25 (693)
chcę. I też nie umiałam się szybko rozstać. Zafundowałam sobie romans, myślałam, że to coś załatwi. Taka wtedy byłam głupia.
malgosia: Ja też zafundowałam sobie romans. I to też niczego nie załatwiło. Mąż robił doktorat, ja kupiłam dom. On wykładał na uczelni, ja rodziłam dzieci.
kasia: A miałaś frajdę z tego wszystkiego?
Małgosia: No oczywiście.
kasia: To dlaczego narzekasz? A zarabiał w tym czasie?
Małgosia: Tak sobie. Ja więcej... Aleja się cieszę, bo on jest znanym naukowcem.
kasia: Bo ty jesteś żoną znanego naukowca.
malgosia: Nie, ja jestem sobą.
kasia: Oj, czy na pewno? Przecież twój mąż podnosi twój prestiż.
malgosia: No tak, ja wszystkim mówię, że on jest bardzo dobrym specjalistą.
kasia: Między innymi dzięki tobie.
MAŁGOSIA: Tak.
25 DZIEŃ PIERWSZY
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
IMGA62 (3) też nie musi się tu wcale przesadzać, Jakie będę dalsę [ losy bohatera. Nie jest koniecznCCF20090225 003 drodze uogólnienia materiałów empirycznych. Natomiast nie wynikają one ani też nie w-można robić sobie wycieczki, kiedy się chce Minusy: -nie odpoczywa się od obowiązków domowych -nieP=UI=144 WAT BI bez w U = 2,5*30/100=0,75 BI. Wzgl U =0,75/25 * 100% = 3% Bledu amperomierza nie da144 POWSTANIE PRZEKONAŃ I OBRZĘDÓW RELIGIJNYCH nigdy też nie opiera się na argumentach i doświadczenCCF20140103 018 Nie umiałam się bawić ani być spontaniczna. Zawsze bałam się, że mogę kogoś uderzyć,z której wyłaniają się kolejne stwarzane światy. Myszka już wiedziała, że TO trwa bez końca. I nie mTrzy dni później. Cześć. Nie uczysz się do sprawdzianu ? Ojciec powiedział mi w tajemnicy, zewięcej podobnych podstron