TERRARIUM
Wśród węży, rodzina dusicieli (Boidae) najbardziej zapadła w świadomości większości ludzi. Najprawdopodobniej przyczyną tego jest przeświadczenie, że dusiciele to giganty wśród gadów „pełzających na brzuchu”, a gigantami pośród gigantów są pytony (oczywiście z wyjątkiem demonizowanej, nawet przez X muzę, anakondy). Jakiś czas temu kilka artykułów poświęciłem „mniejszym” dusicielom - wężom boa, dziś opiszę te „większe” - pytony.
Pomimo, że pytony są uważane za największe spośród wszystkich węży, to w rzeczywiści tylko kilka gatunków osiąga znaczne rozmiary. Wiele pytonów nie dorasta nawet 2 metrów, a są i takie, które nie przekraczają nawet metra długości, Skąd więc takie przekonanie o gigantyzmie pytonów? No cóż za najdłuższego węża Świata współczesnego uznaje się właśnie pytona - pytona siatkowanego (Python reticula-tus), ale o rekordowych osobnikach nieco później.
Pytony (Pythoninie), podobnie jak boa właściwe (Boinae), czy boa grzebiące (Erycinae), to stara i prymitywna grupa węży. Niektórzy naukowcy m.in w związku z ich jajorodno-ścią uznają je za najprymitywniejsze wśród Boidae. Podobnie jak inne dusiciele posiadają dobrze wykształcone oba płuca (u wyższych ewolucyjnie węży lewe płuco jest w zaniku), posiadają resztki pasa miednicowego, które zewnętrznie objawiają się pazurkami odbytowymi po obu stronach kloaki gada. U samców twory te są większe i bardziej widoczne, a służą im do stymulacji samicy podczas godów i kopulacji. Pytony (z kilkoma wyjątkami) posiadają wzdłuż warg jamki termoreceptorowe, dzięki którym doskonale odnajdują cie-płokrwiste ofiary nawet w totalnej ciemności.
Systematyka tej grupy węży od dawna budzi wiele kontrowersji. Początkowo zaliczano tu także wiele innych dusicieli m.in: pytony Nowego świata (Loxocemidae), afrykańskiego
_