procesów myślenia dostatecznie różnorodnych i dostatecznie samodzielnych: budzenie żywych zainteresować intelektualnych jako podstawy aktywności poznawczej, kształcenie umiejętności wyrażania swoich myśli w słowach i rozumieniu myśli cudzych jako niezbędnego warunku komunikowania i przyswajania sobie wiedzy; kształcenie spostrzegawczości, zdolności do obserwacji, rozwijanie wyobraźni oraz kształcenie umiejętności wyrażania się w różnych formach plastycznych — oto są podstawowe zadania, które stoją przed nauczaniem początkowym, jako nauczaniem propedeutycznym, usprawniającym do skutecznego kształcenia na szczeblach wyższych”1 2.
Tak więc istotną właściwością edukacji wczesnoszkolnej jest jej „wprowadzający” charakter. Nie sprowadza się on w istocie rzeczy wyłącznie lub prawie wyłącznie do przygotowania dziecka do dalszego kształcenia na szczeblach wyższych, ale ma na względzie nade wszystko poznanie przez dziecko, w toku własnej aktywności, sposobów czy technik pracy umysłowej. To pozwoli mu oczywiście zdobywać wiedzę na szczeblach wyższych, ale nie jest to nadrzędną wartością edukacji wczesnoszkolnej wynikającą ze zjawiska propedeutyczności. W konkluzji zatem pierwszym elementem określającym swoistość edukacji wczesnoszkolnej jest jej propedeutyczny charakter.
Praca pedagogiczna musi uwzględniać swoiste właściwości rozwojowe dziecka w młodszym wieku szkolnym. Właściwości te, jak pamiętamy, sprowadzają się w istocie do tego, że podstawą pojęć i wyobrażeń dziecka o świecie jest jego własna aktywność i działalność. Tak więc, powtórzmy to jeszcze raz, własna aktywność i działalność dziecka jako podstawa rozwoju pojęć i wyobrażeń o świecie to następny z kolei element określający swoisty charakter edukacji wczesnoszkolnej.
Jakie są zatem symptomatyczne właściwości pracy edukacyjnej nauczyciela i dzieci? Proces poznawania świata czy — historycznie rzecz ujmując — proces poznawania „rzeczy” albo jeszcze inaczej — proces zaspokajania naturalnej ciekawości świata rozpoczyna się od obserwacji, od gromadzenia spostrzeżeń przy wykorzystaniu możliwie wszystkich zmysłów, a następnie w toku działalności dzieci na „materiale konkretnym” czy też przy wykorzystaniu zrozumiałych dla dziecka symboli, doprowadzających je do formułowania uogólnień czy wniosków, a także do umiejętności elementarnego myślenia pojęciowego.
Symptomatycznymi zatem formami aktywności edukacyjnej dziecka, jeżeli można tak powiedzieć, jest obserwacja obiektów czy „rzeczy” występujących w otoczeniu, najszerzej ujmując, oraz aktywna działalność własna dziecka. Powinność edukacyjna nauczyciela dotyczy głównie gromadzenia odpowiedniego dla dziecka „środowiska informacyjnego” (obserwacja obiektów jest „nośnikiem” określonych informacji), wspieranie i pomaganie dziecku w prowadzeniu obserwacji oraz w aktywnym uczestniczeniu w procesie selekcjonowania dopływających doń informacji, ich porównywania, operowania nimi i formułowania kon-
f Dziecko w młodszym wieku szkolnym postrzega świat całościowo, wyodrębniając zeń także poszczególne elementy. Poznanie całościowe dominuje jednak nad częścią. Tak więc edukacja wczesnoszkolna, pomimo różnego nazewnictwa, ma charakter całościowy i to jest jej kolejna swoistość. Tę swoistość edukacji wczesnoszkolnej dostrzegano od dawna określając ją, jak pamiętamy z wcześniejszych rozważań, jako „naukę poglądową”, „naukę o rzeczach”, „nauczanie łączne” czy „nauczanie zintegrowane”.
Całościowy charakter edukacji wczesnoszkolnej, mimo tradycyjnego podziału na przedmioty nauczania, wydaje się być bezsporny. Ma to poważne konsekwencje nie tylko dla organizacji edukacji w klasach początkowych, ale także dla pracy pedagogicznej nauczyciela i form aktywności dzieci.
Można współcześnie wyróżnić dwie orientacje edukacyjne: orientację nastawioną na formułowanie dzieciom w młodszym wieku szkolnym określonych zadań oraz orientację nastawioną na dziecko. Rozróżnienie to jest subtelne. Psychologowie reprezentujący współczesny nurt psychologii poznawczej używają pojęcia: sytuacja zadaniowa jako źródło własnej lub twórczej aktywności człowieka1. Tak więc sprawa jest „pojęciowo” złożona i kontrowersyjna. W swoich poprzednich pracach także używałem pojęcia zadania3 4. Opowiadałem się jednak zawsze za
A
33
' S. Wołoszyn Nauczanie początkowe oraz metodyka w rozwoju historycznym dawniej
dzisiaj. (W:) Metodyka pierwszych lat nauczania. Praca zbiorowa pod red. A. Maćkowiaka i S. Wołoszyna. Warszawa 1959, „Wspólna Sprawa”, s. 5-6.
' Por. T. Tomaszewski Ślady i wzorce. Warszawa 1984, WSiP; J. Kozielecki Koncepcja transgresyjna człowieka. Warszawa 1987, PWN.
Por. R. Więckowski Elementy systemu nauczania początkowego. Warszawa 1976, WSiP.