34 BÓSTWA SŁOWIAŃSKIE
Tura, Usłada itp. Wartość ich jest ta sama, co Łady i in. u DIuh gosza (zob. wyżej § 4).
11. Bóstwa pomorskie. Już wyżej była mowa o Swa-rożycu, jako jedynym, co poświadczony i na Kusi, i na Pomorzu* on więc jeden spośród bogów pomorskich może uchodzić za boga całej Słowiańszczyzny, wszyscy zaś inni wymienieni w kronikach zachodnich muszą się ograniczyć do Pomorza, tak jak większość dotąd poznanych — do Kusi. Dotyczy to również Świętowita (tak bowiem ma brzmieć to imię w poprawnej formie) wbrew popularnym mniemaniom o jego szerokim władaniu. Zanim przedstawię* nasze o nim wiadomości, zajmę się jego imieniem. Często bywa nazywany Swantewitem, co poszło z czytania średniowiecznych zapisów na dzisiejszy sposób bez wnikania w dawne zasady ortograficzne. Światowid znów jest wymysłem, na który się ktoś zdobył pod wpływem poglądu, że mając cztery twarze bóg »widzi świat«, tzn. widzi go lepiej niż inni, o trzy twarze ubożsi. Językoznawcy są całkowicie zgodni co do tego, że średniowieczne zapisy takie; jak Zuanteyithj Suanteyith, Ssuentevit, Suanteuitus1 Syantapis są próbami wyrażeniaTgiiimarŚiii^oiriY, z tym tylko zastrzeżeniem; że Rujanie wymawiali nie ę lecz nosowe a, jak my dziś w wyra* zie awans. Na ogół też są uczeni zgodni, że pierwsza część tego wyraźnie złożonego imienia kryje w sobie rdzeń świąt- (por. nasze święty), a druga rdzeń wit-. Kozbieżności pojawiają się jednak, gdy chodzi o znaczenie owego wit- i znaczenie całości złożenia.; Najbardziej może przyjęte jest znaczenie »silny i pan, bóg«, inne wykłady — to bóg wojny,''światła, mówienia. Jak przy innych etymologiach, z którymiśmy się mieli sposobność zetknąć, decyzja* jest niemożliwa. Musi nam więc wystarczyć, że nawet niejasny znaczeniowo rdzeń wit- jest dobrze poświadczony przez dość liczne imiona, jak Jarowit, Siemowit, Siedlewit, Uniewit, co razem pozwala nam spokojnie uznać, że mógł słowiański bóg nosić’ imię Swiętowil. (
Nie należałby jednak Świętowit do zakresu mitologii, gdyby i z nim nie było kłopotów. Mianowicie niektórzy uczeni byli zdania, że jest on chrześcijańskim św. Witem, przerobionym na chrześcijańskiego bożka na Rugii, jak na Rusi wspomniany św. Błaj żej i Mikołaj. Wzięło się to stąd, że Rugia miała jakieś stosunki -z opactwem w Korwey w Westfalii, gdzie się szczególną czcią cieszył św. Wit, a co więcej, jeden z kronikarzy, Helmold, napisał, że chrześcijanie zaprowadzili na Rugii kult św. Wita, który się utrzymał nawet wtedy, gdy z czasem powróciło pogaństwo. Czczono tegoż św. Wita jako słowiańskiego boga. Kronikarz zastrzegł się jednak uczciwie, że mówi o tym »głucha pogłoska* (tenuis fama). Słyszał ją jeszcze nieco później kronikarz Sakso. Większość uczonych nie przyjęła jednak tej pogłoski do wiadomości, przeprowadzono bowiem dowód, że gadka o chrześcijańskim pochodzeniu Świętowita została' puszczona w świat, aby uzasadnić pretensje klasztoru w Korwey do posiadłości na Rugii.
Świętowit uchodzi powszechnie za szczególnie potężnego boga, ponieważ kronikarz powiedział, że go czci cała Słowiańszczyzna, a nawet spoza niej nadchodzą dary. »Cała Słowiańszczyzna* zmaleje jednak szybko, gdy sobie uświadomimy, że poza Rugią nigdzie już wtedy nie było jawnego i swobodnego pogaństwa. Co najwyżej po kryjomu udawali się na Rugię z ofiarami mieszkańcy pobliskiego Pomorza, a bardzo wątpliwe, żeby w Polsce lub na Łużycach żnaleźli się tak gorliwi poganie, wszak to już druga połowa XII wieku, czasy po Bolesławie Krzywoustym. W istocie więc może Świętowit uchodzić za najpotężniejszego boga na Rugii, za jej bóstwo państwowe, oficjalne, ale nic więcej. Posłanie mu zatem darów przez króla duńskiego, jak podaje kronikarz, było krokiem politycznym, a nie aktem wiary. Godne uwagi jest to ścisłe splecenie się religii z państwem: potęga państwa jest dowodem siły opiekuńczego bóstwa, dowodem pewności jego przepowiedni. W konsekwencji ze wzrpstem jednych a upadkiem drugich państw obniżało się znaczenie jednych bogów, może właśnie pierwotnie ważniejszych, rosło zaś znaczenie innych, pierwotnie może małych, lokalnych bożków. Tak mogły zaginąć imiona Swarożyc i in., a pojawić się nowe, w rodzaju. Świętowita. Spotykamy ich jeszcze kilka na Pomorzu. Cechą ich będzie zrozumiałość budowy, w przeciwieństwie do Sicaroga, Dadzboga czy Peruna. Może jednak te przejrzyste, łatwe imiona są tylko zastępczymi w miejsce dawnych, chronionych przez tabu językowe (por. o tabu w ustępie o Perunie). Tak właśnie mniej więcej sądzi