3

3



kinah, mieszkania Boga wśród swego ludu, jest niezwykłym dziełem Boga. Otóż widzimy w Ewangelii, że Jezus zestawia siebie z świątynią. W epizodzie o kupcach, których wypędza ze świątyni, Chrystus okazuje po raz pierwszy, że w Domu

(Boga jest u siebie. Żydzi dziwią się temu. Chrystus wyjaśnia im wówczas swój postępek mówiąc: „Zburzcie tę świątynię, a ja w trzy dni ją odbuduję” (J 2 19). Komentarz Jezusa nie budzi żadnych wątpliwości co do swego znaczenia: „Miał na myśli Świątynię swego ciała” (J 2 21). Zresztą Jan przytacza tu słowa Jezusa, które także są zupełnie wyraźne: „Jest to wi^cei niż świątynia” (J 5 17).

Otóż świątynia jest miejscem mieszkania Jahwe. Gdy Jezus zapewnia swoimi słowami i okazuje swoim postępowaniem, że jest czymś więcej niż świątynią, to, rzecz jasna, czyni aluzję do tego, co stanowi istotę świątyni — to jest do mieszkania — i zapewnia też, że tak jak Jahwe mieszkał w świątyni Starego Przymierza, tak samo On jest odtąd Nową Świątynią, która jest jednocześnie i zamieszkaniem

(w sposób najdoskonalszy, w swoim człowieczeństwie. Tak właśnie rozumieją to ewangeliści: Jan ukazuje nam Słowo Boże, które przez Wcielenie czyni w Jezusie swoje mieszkanie; synoptycy ukazują rozdarcie zasłony w świątyni w czas pigki jako znak, że odtąd mieszkanie Boga jest w Jezusie.

Zresztą mamy szczególnie znamienny dowód, iż odnoszę^ nie się Jezusa do świątyni było z Jego strony świadectwem Jego bóstwa. Dowód ten stanowią słowa Jezusa do Faryzeuszów. Na tych słowach oparte zostanie podczas procesu Jezusa oskarżenie Go o bluźnierstwo (Mt 26 61—65). W owej uroczystej chwili Chrystus uznał, że słowo, jakie wypowiedział, miało to właśnie znaczenie, jakie mu nada Sanhedryn.

A wyrok oskarżający Jezusa jest świadectwem oficjalnym, przypieczętowanym aktem urzędowym, że Chrystus sam potwierdził swe bóstwo. Tymczasem nie powiemy nic więcej. Wyrok, który zapadł na Chrystusa nie dowodzi, że był On ,~Bogiem. necz dowodzi z pewnością, ze glosa On, iż jest Bó-giem. Wyrok ten usuwa całkowicie wszelkie wizerunki I Chrystusa, które czynią z Niego wyłącznie proroka. Taki I Jezus nie istniał nigdy, chyba tylko w wyobrażeniu kryty-/ ków. Jedyny Jezus, który istniał naprawdę to ten.~Horv I podawał się za Syna Bożego i który za to został skazany na I śmierć mocą prawówitego wyroku. Według Prawa bowiem


Żydzi winni byli Go skazać, jeśli w Niego nie wierzyli: „Według Prawa powinien umrzeć, bo się za Syna Bożegpodawał" (J 19 7).

Nie wyczerpaliśmy jeszcze wszystkich dowodów tego rodzaju. Jednym z momentów ujawniających, że Chrystus rości sobie prawo do potopi boskiej jest prawo odpuszczania grzechów. Szczególnie znamienny pod tym względem jest opis uzdrowienia paralityka: „A gdy ujrzał Jezus wiarę ich, rzekł paralitykowi: Synu, odpuszczają ci się grzechy twoje. A byli tam niektórzy z uczonych w Piśmie, siedząc i myśląc sobie w duszy: bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, jeśli nie sam Bóg?” (Mk 2 5—7). Znów się spotykamy z zarzutem bluźnierstwa. Stawiając ten zarzut uczeni mają całkowitą rację, myślą bowiem słusznie, że tylko sam Bóg może odpuszczać grzechy. Znaczy to, że Jezus, roszcząc sobie prawo odpuszczania grzechów przywłaszcza sobie władzę Bożą. Jest _ t.o jeszcze leden dow53, który nieprzyjaciele Jezusa dają na to, że .li /u ■ Mwierd/al swa bliskość.

Moc odpuszczania grzechów jest mocą Boga. „Jam jest, jam jest Pan, a prócz mnie nie masz Zbawiciela” (Iz 43 11), jak stwierdza Stary Testament. Grzech, w teologicznym znaczeniu tego słowa, jest stanem, w którym jesteśmy oddzieleni od Boga, jest śmiercią duchową, w stosunku do której człowiek jest bezsilny. Tak właśnie ludzie odczuwają tę nieubłaganą rzeczywistość, która tak przerywa egzystencję ludzką, że tego nic naprawić nie zdoła, która narusza w człowieku nawet jego żywotność duchową i rzuca na całe życie cień smutku. Grzech wyłącza człowieka z raju, z powszechnej harmonii, poza którą wszystko staje się obojętne. Jest zaś grzech tak dalece wrodzony człowiekowi, że filozofowie współcześni biorą go w końcu za istotę człowieka i w klęsce, w niepokoju widzą samą głębię istnienia. Tylko moc Boża może dotrzeć do zła ostatecznego, do korzeni zła, które jest w człowieku, w stosunku do którego człowiek jest bezsilny. Tylko Bóg może przed łotrem otworzyć bramy raju. Tylko Bóg może uzdrowić rany Adama, opuszczonego przez kapłanów i przez uczonych w Piśmie.

W scenie w Kafarnaum Chrystus nie tylko przebacza grzechy, lecz również uzdrawia ciało stwierdzając w ten sposób, że posiada władzę zarówno nad śmiercią duchowa, jak i nad śmiercią cielesną. Jest to nowe potwierdzenie Jego boskiej potęgi. Potęgę tę poświadcza w pełni pewien epizod,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
•    Jako Bóg Izraela walczy na korzyść swego ludu, jest zatem Bogiem wojny, który pr
CCF20091202022 Ale X jest stałą, więc: N I /= i £ i= N skąd widzimy już, że rozważane wyrażenie jes
• Portowcy wśród odznaczonych Gdyński port, od chwili swego powstania jest świadkiem wielu historycz
• Portowcy wśród odznaczonych Gdyński port, od chwili swego powstania jest świadkiem wielu historycz
img146 (2) Przedszkole bezspornie jest niezwykle istotnym instrumentem wychowaniu i edukacji. Zajęci
img51 KAKADU ŻÓŁTOOGONIASTA (Cafyptorhynchus funereus) Wśród papug australijskich jest najbardziej
14    Wstęp denta. Mają oni świadomość tego, że konkurencja jest niezwykle ważną
P1030245 pokazują, iż noszenie (nieosiągalnych) właściwyc , m yc^ ubrań jest niezwykle istotne, aby
skanuj0027 (153) 62 czywistości jest niezwykle trudnym zadaniem. Jak sprawić, by dzieci wczuły się w

więcej podobnych podstron