składową napięcia między wejściowymi zaciskami wzmacniacza, dzielnik Rj Rj — międizy wyjściowymi.
W lampowych wzmacniaczach prądu stałego układ przedstawiony na rys. 8-2 nie znajduje zastosowania, gdyż ze względu na znaczne napięcie między katodą a anodą lampy oporność katodowa lampy następnej musi mieć tak dużą wartość, że następny stopień często nie daje wzmocnienia ze względu na lokalne sprzężenie zwrotne. Z tego względu wykorzystuje się tutaj inne układy, na przykład układy z dzielnikiem napięcia w obwodzie zasilania (rys. 8-3). W tym układzie z oporności R, pobiera się napięcie polaryzacji dla lampy Ll\ źródłem zasilania anodowego dla tej lampy jest- spadek napięcia na oporności R2 i R3. Spadek napięcia na R3 przyjmuje się mniejszy niż /,oiR«i o wartość ujemnej polaryzacji na siatce drugiej lampy; w tym przypadku przy dołączeniu katody drugiej lampy do punktu łączącego R2 i R3 na jej siatce pojawia się odpowiedni potencjał ujemny względem katody. Źródłem napięcia anodowego dla drugiej lampy jest spadek napięcia na opornościach R3, R< i Rs. Spadek napięcia na R5 przyjmuje się równy /,02^*3. W tym przypadku przy dołączeniu do nej wyjściowej końcówki układu do punktu łączącego R4 i R5 napięcie na wyjściu przy braku sygnału na wejściu będzie się równało zeru.
Ogólną wadą układów przedstawionych na rys. 8-2 i 8-3 jest brak wspólnego przewodu między obwodami wejściowym i wyjściowym. Dlatego też, jeżeli uziemimy jeden z zacisków obwodu wejściowego, to obciążenie dołączone do zacisków wyjść owych znajdzie się pod napięciem względem ziemi. Jeżeli natomiast uziemimy jeden z zacisków wyjściowych, to pod napięciem względem ziemi okaże się wejście wzmacniacza. W układzie przedstawoinym na rys. 8-3 przy lampach o bezpośrednim żarzeniu konieczne są oddzielne źródła żarzenia dla każdej lampy, zaś przy lampach żarzonych pośrednio i wspólnym uzwojeniu żarzenia między katodami a włóknami żarzenia pojawi się różnica potencjałów, która może przebić izolację katoda-włókno oraz uszkodzić lampy.
Drugą wadą układu z rys. 8-3 jest pobieranie przez dzielnik obwodu zasilania żarzenia znacznej mocy, gdyż jego oporność wypada mała, aby prądy wyjściowe elementów wzmacniających, płynących przez dzielnik, nie wytwarzały na jego opornościach napięć sprzężenia zwrotnego, wystarczających do zakłócenia normalnej pracy wzmacniacza.
Układ wzmacniacza prądu stałego z potencjometrycznym sprzężeniem międzystopniowym (rys. 8-4) jest pozbawiony wymienionych wad, właściwych układom o sprzężeniu bezpośrednim, przedstawionych na rys. 8-2 i 8-3. Tutaj obwody wejściowy i wyjściowy mają wspólny przewód. Kompensacja dodatniego
potencjału doprowadzanego z anody lampy poprzedzającej na siatkę lampy następującej, wykonuje się za pomocą dzielników napięcia (potencjometrów), złożonych z oporności R0.i R„ RP i R‘.
Rys. 8-4. Układ wzmacniacza prądu stałego o potencjometrycznym sprzężeniu międzystopniowym
zasilanych ze źródła ujemnej polaryzacji, której zadanie w ukła
8-4 spełnia oporność R2. Analo-
Rys. 8-5. Układy stopni wzmocnienia prądu stałego o sprzężeniu potencjometrycznym
a — układ zasadniczy; b — układ równoważny dla prądu stałego; c — układ równoważny dla prądu zmiennego
dzie przedstawionym na rys. giczny układ z oporności RP iR" wykorzystuje się do kompensacji spoczynkowego napięcia anodowego trzeciej lampy. Zasilanie obwodów anodowych odbywa się ze źródła anodowego, zadanie którego spełnia spadek napięcia na oporności Rj. Zamiast jednego źródła zasilania R„ w układzie można zastosować dwa oddzielne źródła lub jedno z wyprowadzeniem środka. W tych przypadkach dzielnik napięcia R|R2 zostaje z układu usunięty (rys. 8-5a).
Oporność Rn i R, łatwo jest obliczyć z równoważnego układu stopnia dla prądu stałego przedstawionego na rys. 8-5b. Bocznikujący wpływ wejściowej oporności lampy można zazwyczaj pominąć. gdyż prądy siatki przy jej ujemnej polaryzacji są małe. Roz-
409