42
stością „W klasycyzmie istniała nieprzekraczalna granica między sztuką a życiem. To prowadziło do tego, że zachwycając się teatralnymi bohaterami, widz rozumiał, że ich miejsce — na scenie i nie mógł, ryzykując śmieszność, naśladować ich w życiu”8. Nowa literatura narzucała inny sposób rozumienia relacji „sztuka i życie”. „Wzmożona teatralność (se-miotyczność) życia nie jest już, z punktu wodzenia osób wrzuconych w daną kulturę, symptomem nieautentyczności. Przeciwnie: podejrzewa się o pozę, zakłamanie, konserwatyzm, niedorozwój osobowości — tych, którzy akurat nie chcą lub nie potrafią grać własnych biografii. Tyrania teatralności zaznacza się wyraźnie w dobie romantyzmu” 1 2. Innymi słowy, literatura stała się w nowej epoce materią scenariuszy zachowań obyczajowych, a w wielu wypadkach wzorcem owych zachowań. Cierpienia młodego Wertera, a później Konrad Wallenrod przekształciły się w katechizm prawd żywotnych dla poczynań kochanków czy bojowników' o wolność.
W Nowym Don Kiszocie, w Odludkach i poecie, głównie zaś w Ślubach panieńskich, Panu Jowialskim i Zemście pojawia się bezpośrednia aluzja do nowej literatury. Nowa literatura jest w kontekście owych aluzji rozumiana zgodnie z omawianym już powyżej kanonem świadomości literackiej przeciętnego odbiorcy. Obejmuje tedy zjawiska z dzisiejszego punktu widzenia różne, takie jak dramat romantyczny, drama sentymentalna, powieść poetycka, romans sentymentalny czy powieść grozy. Szczególnie uwypuklona jest „tyrania teatralności” nowej literatury, czyli jej nowa (w kontekście dotychczasowych doświadczeń) li-terackość. Bohaterowie komedii Fredrowskiej przekształcają się w wielu wypadkach w autorów scenariuszy literackich, tworzonych w myśl nowej konwencji, bądź też w bohaterów wyznawanych przez siebie dzieł. Tym samym aluzja do nowej literatury i nowej literackości współtworzy sytuacje dramatyczne i kształtuje intrygę komediową.
Zestawmy dwa fragmenty Ślubów. Oto kwestia Albina:
O, miłości, miłości! Ty żalów przyczyno,
Złorzeczyć d nie mogę, bo mile łzy płyną!
Lecz Klaro! kiedyż równą odpłacisz mi miarą? +
Kiedyż ze mną zapłaczesz! Klaro! Klaro! Klaro!
{akt I, w. 247—250]
A.oto odpowiedź Klary:
Po raz pierwszy, drugi, trzeci!
Na wezwanie takie dzielne,
Powtórzone po trzy razy,
Nawet duchy nieśmiertelne.
Jak posłuszne ojcu dzieci.
Porzucając ciemne cele,
Stają władźcy brać rozkazy.
Mogt;ź spóźnić przyjście moje?
Otóż jestem, otóż stoję.
[tbid., w. 251—259]
Kwestia Albina demonstruje „czułe serce”, szukając daremnie oddźwięku w nieczułym świecie i ujawniające swój ból biernie — przez łzy. „Emocjonalna postawa człowieka czułego, charakterystyczna dla niego gotowość do przeżywania, nie realizuje się bez konkretnych impulsów zewnętrznych. Znajduje też nieustannie przejaw we łzach, które stają się przez to jakby samodzielną wartością, świadczącą o »ludzko-ści« — człowieczeństwie. [...] W owych łzach wyczerpywała się jednak sentymentalna reakcja na ludzką sytuację w świecie [...] Wewnętrzne poruszenie nie stało się punktem wyjścia ani dla uogólniającej refleksji myślowego zapanowania nad doznawaną sytuacją, ani też dla propozycji aktywnego zachowania się wobec świata”3. Z kolei kwestia Klary nawiązuje do motywu wzywania duchów, związanego z romantyzmem i bliską mu tradycją literacką. Jest to motyw występujący w Makbecie Szekspira, Manfredzie Byrona, Fauście Goethego i w Dziadach Mickiewicza. „Zastosowany rytm wiersza może być wskazówką, że Klara żartobliwie naśladuje inkantacje Guślarza z II cz. Dziadów. Ona zdaje się znać ten utwór” 4.
Albin wypowiada się w 13-zgłoskowcu, wersie typowym dla klasy-cystycznych gatunków dramatycznych, ale także dla liryki romantycznej 5. Formułując wypowiedź Albina w tak wyglądającym toku, pisarz pogłębił patos i „liryzm” zawartych w niej refleksji.
Kwestia Albina kończyła scenę piątą. Tworzyła dramatyczną puentę, ale zarazem zapowiedź dalszego ciągu. I oto w scenie 6 zjawiała się wzywana przez kochanka sprawczyni miłosnej tragedii. Zjawiała się na
* J. M. Lotman, Teatr i teatralność w strukturze kultury początku XIX w., [w:] Semiotyka i struktura tekstu, Warszawa 1973, s. 340.
E. Balcerzan, rec. Semiotyka i struktura tekstu, „Pamiętnik Literacki”, 1973, z. 3, s. 404.
T. Kostkiewiczowa, Poezja i czułe serce, [w:] Studia romantyczne, op. cit , s. 94.
• S. Pigoń, Objaśnienia do: A. Fredro, Śluby panieńskie, [w:] Pisma wszystkie, Warszawa 1956, t. 4, s. 408. Tezę o antyromantycznym charakterze komedii, opartą na tym i innych fragmentach, przedstawi! J. Kleiner w rozprawie pt Śluby panieńskie i Zemsta jako komedie antyromantyczne, [w:] O Krastckirr i Fredrze, Wrocław 1956.
18 Por. Z. Kopczyńska, Trzynastozgłoskowiec, [w:] Sylabizm, Wrocław 1936 s. 398.