6 (920)

6 (920)



Ortodoksję spotykamy na każdym kroku. Wszelka nienawiść rasowa i religijna jest przejawem ortodoksji. Sa ortodoksyjni artyści i ortodoksyjni dentyści, a także ortodoksyjni kibice piłki nożnej, którzy nie tylko nie uznaja kwadratowych piłek i drużyn liczących po stu trzynastu zawodników, ale wierzą wyłącznie w jeden klub i w jednego trenera.

Wiara w jednego trenera to bardzo smutne zjawisko, należy jednak oddać Ortodoksji sprawiedliwość, że w wielu wypadkach jej celem jest zapewnienie ludziom poczucia bezpieczeństwa i duchowogo komfortu, a lakżo zabezpieczenie trwałości pewnych organizacji, które powstają wokół różnych, spontanicznych z początku ruchów.

Szczególnym przypadkiem Ortodoksji jest ortodoksja naukowa i ona spełnia funkcje soczewki skupiającej rozbrykano pasje Charlesa Forta. Nowożytna nauka, buńczuczne i cudowne dziecko renesansu, rosnące z nieprawdopodobna szybkością, drwiące z tradycji, nazywanej przesądem, wyrywające się spod przezornej kurateli teologii i budzące nadzieje sporej części ludzkości na „nowy wspaniały świat", nauka ta osiągnęła w końcu XVIII i w XIX wieku status autorytetu - pierwsze stadium dostojności - z poszechnie akceptowanym przez międzynarodowa republikę ludzi wykształconych prawem do orzekania, co jest rzeczywistością, a co mrzonka, złudzeniem i spekulacja. August Comto, francuski filozof i prorok pozytywizmu, doszedł do wniosku, żo nauka jest nowa roligia ludzkości. Spekulacja i metafizyka zostały wygnane i skazane na los błąkających się duchów, gdyż nowa roligia miała być praktyczna roligia faktów. August Comto, Herbert Spencer i wiolu innych pozytywistów zajęło się z zapałom prawodawstwem nowej religii, klasyfikacja zjawisk i klasyfikacja nauk, drabina bytów wznoszącą się logicznie od olomentarnych porcji materii, czyli atomów, oraz ich najprostszych związków, poprzez minerały, rośliny, zwierzęta i psychiczne przejawy życia, do społeczeństwa i jogo wytworów, czyli do socjologii. Korona powstającego systemu stała się socjologiczna teoria Umila Dur-klieima, zgodnie z która grupy ludzkie czczą swoja kolektywność w formie roligijnych kultów.

Owe pozytywistyczne spekulacje filozofów odbywały się na tle imponującej lawiny naukowych odkryć i technicznych wynalazków, której towarzyszyła euforia popularnej prasy. Zdawało się, żo możliwości ludzkiego umysłu są nieograniczone, a wszystko co rzeczywiście istnieje, jest wytlumaczalne, obliczalne i da się opisać w terminach zracjonalizowanego języka nauki.

Obraz ten jest oczywiście uproszczony. Byli bowiem w tych i /.asach heretycy, byli sceptycy, były w końcu ogromne rzesze ludzi nietkniętych przez nowo doktryny, żyjących w nienaruszonym i dobrze zakonserwowanym świńcie tradycyjnej teologii i roligii. Niemniej nowa roligia zdawała się być faktem. Charakterystyczne zaś. że jej kapłanami nie byli na ogól pogrążeni w pracy uczeni, lecz głównie ludzie otaczający naukę i tworzący jej otoczkę - redaktorzy naukowych i popularno-naukowych czasopism, autorzy podręczników i publicyści. Byli też oczywiście uczeni, jak i obecnie, którzy uwielbiali autorytatywność i publiczne wystąpienia ox catedra.

Tak wyglądało tlo Księgi r/.ec/.y wyklętych, gdy w 1919 r. wychodziło jej pierwsze, niewielkie wydanie. Joj nieznany wówczas nikomu autor, ani uczony, ani filozof, właściwie nikt szczególny, chlusnął na owo samozadowolenie nowej ortodoksji wiadrami ryb, żab i węży, tonami kamieni i lodu, deszczami we wszystkich barwach tęczy, oskarżając współczesną sobie naukę o jednostronność myślenia i podporządkowanie calogo bogactwa rzeczywistości ustanowionemu arbitralnie paradygmatowi, w imię którego wyklucza się i z badań, i z rzeczywistości całe grupy istotnych, choć trudnych do wyjaśnienia zjawisk.

Księga moczy wyklętych jest zbiorem takich zjawisk, wygrzebanych przez Forta w wyniku kilkudziesięcioletnich poszukiwań ze stosów rozmaitych czasopism, w przeważającej części naukowych i popularno-naukowych, wychodzących w językach angielskim i francuskim. Okres, na którym się skupił, obejmuje cały wiek XIX, z częstymi wycieczkami w wiek XVIII. Jest to korowód zdumiewający, podobny do parady wielkiego dziewiętnastowiecznego cyrku, gdzie olbrzym kroczy obok karlicy, kobieta z brodą toczy wózok z bezrękim i beznogim kadłubom, czlowiek-lew potrząsa olbrzymią grzywą i ryczy, zaś obok chwieje się jak cień żywy szkielet w obcisłym trykocie. Fakty /gromadzone przez Forta zakłócają porządek świata, który powstał w ciągu ostatnich stuleci, co temu wąsatemu człowiekowi w grubych okularach sprawiało najwyraźniej wielką uciechę.

Książka ta może wywoływać różno reakcje, w zależności od przekonań i poczucia humoru jej czytelników; może fascynować, pobudzać do własnych poszukiwań, bawić serdecznie, drażnić, budzić protest i niechęć. Przede wszystkim jednak - mówię to / własnego doświadczenia - wślizguje się niepostrzeżenie w umysł i nadgryza juk mysz ustalono nawyki myślenia i pozornie niezachwiane poglądy, podważając pewność siebie i wiarę,

9


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
14 Bazy danych Gdzie i w jakim celu stosuje się bazy danych Bazy danych spotykamy właściwie na każdy
Energia Energia jest potrzebna człowiekowi na każdym kroku. Człowiek na różnych etapach rozwoju
WSF uczelnią wielu wyborów W WSF wybierasz praktycznie na każdym kroku. To Ty decydujesz, jak wygląd
68765 IMGb05 (5) dławił na każdym kroku prawa człowieka i prawa narodu do swobodne* go rozwoju. Znan
CCF20090704036 74 Część I jego tekstów narzucają się one na każdym kroku, nie tylko przy lekturze D
Uniwersytet Rzeszowski Hiszpania jest całkowicie inna niż Polska, toteż na każdym kroku było coś
Pierwsza zasada polityki Jeśli nie masz żadnych sukcesów, na każdym kroku wytykaj przeciwnikowi, cze
Złudzenia optyczne są z nami na każdym kroku... Czasem wydaje nam się, że widzimy coś innego, niż je
392779C2091510207617(7246058 n NA KAŻDYM KROKU WALCZYĆ BĘDZIEMY O TO,ABY POLSKA - POLSKA BYŁA! ABY W
WPROWADZENIE Wytwory literatury i kultury popularnej towarzyszą nam dziś praktycznie na każdym kroku
ZT073 (2) 144 CZĘŚĆ 2. ZARZĄDZANIE PRZEDSIĘBIORSTWEM TURYSTYCZNYM produktem, tak jak występujące na
Złudzenia optyczne są z nami na każdym kroku... Czasem wydaje nam się, że widzimy coś innego, niż je

więcej podobnych podstron