Trala, trala, la...
A kiedy wszyscy od stołu wstawali,
Tego małego za ręce ciągali,
Bo to maleństwo, to żarłok nie lada,
Nic nie chce robić, a za wszystkich zjada.
Trala, trala, la...
A tu zza krzaka straszny niedźwiedź kroczy,
Straszne pazury i straszne ma oczy,
Wykrzyknęły krasnoludki strach, strach, strach,
Uciekajmy wszyscy - rach, ciach, ciach, ciach.
Trala, trala, la...
I uciekają cztery krasnoludki,
Ucieka duży, ucieka malutki,
I jeszcze prędzej ucieka maleńki,
A na samym końcu tyciu, tyciusieńki.
My jesteśmy krasnoludki, hop sa, sa, hop sa, sa.
Pod grzybkami nasze budki, hopsa, sa, hop sa, sa.
Jemy muszki, żabie łapki, hop sa, sa, hop sa, sa.
A na głowie krasne czapki to nasz znak. (2x)
Gdy ktoś zbłądzi to trąbimy tru, tu, tu, tru, tu, tu Gdy ktoś senny to uśpimy lu, lu, lu, lu, lu, lu Gdy ktoś skrzywdzi krasnoludka aj, aj,aj, aj, aj, aj To zapłacze niezabudka aj, aj, aj, aj, aj, aj.
Idą małe krasoludki drożyną gęsiego,
Każdy niesie boróweczkę hen z boru ciemnego. Nazbierali, nazrywali boróweczek wiele,
Będą smażyć konfitury, ma być bal w niedzielę. La, la, la...
Gdy znaleźli kosz Hanusi, na drożynie w lesie Każdy rzuca boróweczkę, którą w ręce niesie. Z jamy wylazł borsuk stary o kulawej nodze, Kosz przewrócił i jagódki rozsypał po drodze. La, la, la...
■f
m
J - dą małe krasnoludki drożyną gęsiego każdy niesie boroweJ w<
Nazbierali nazrywali boróweczek wiele będą smażyć konjituryi
tu
J i
hen z boru ciemnego