Trudno wyobrazić sobie naród, który byłby bardziej skłonny do dręczenia siebie i innych. Rosjanin lubi zniszczyć innym życie, wsadzić do więzienia lub przynajmniej popsuć nerwy. W głębi duszy Rosjanina ukryte jest pragnienie zabijania. Rosjanin zawsze lubił publiczne egzekucje. Zawsze cierpiał i za kata, i za ofiarę. Był pół na pół. To właśnie jest rosyjski teatr narodowy, MChAT - to tylko Czechow.
Nie ma nic bardziej rodzimego od szemranego szablonu: zabić, okraść, przepić i w knajpie zapłakać nad duszą i miłością. Szary szanował łagrowe piosenki.
W czasach radzieckich spekulanci szanowali Amerykań-ców i „erefenowców”. Teraz im przeszło. W rzeczy samej „nasi” nikogo nie szanują. Tradycyjnie nie szanują sąsiadów. Przyjaźń narodów radzieccy komuniści wpajali na pokaz i na siłę, i mieli w tym swoją rację.
- Boże, po co stworzyłeś Szarego?
- Dla hecy.
Gdy Szary się budził, ja zasypiałem. Gdy ja się budziłem, on już spał. Nie było kiedy porozmawiać. Od dzieciństwa byl obwisły.
Szary wyruszył do tajgi na cały dzień. Butelki z piwem otwierał kciukiem.
- Szary, to ty potłukłeś okno?
- Ano.
Szary mieszkał z jakąś kobietą. Ta miała syna z pierwszego małżeństwa, ale Szary już dawno temu utopił go w Obie, aby mały nie przeszkadzał.
- Szary, jedziemy do Moskwy? - powiedziała panna z zębami.
I - Nie ma sprawy - powiedział Szary.
I Szary miał siostrę - fryzjerkę z Omska. Gdy sobie wypili, I przystawiał się do niej, zdzierał ubranie, szukając szparki, i Miała na imię Ola. Śmiała się. Jej szparka również. Szary ■ chodził po podwórku i chował pieniądze pod krowie placki, H by nikt się nie domyślił. A Wiera, ich matka, właziła na jodłę i krzyczała na Szarego:
- Nie ma Hitlera na ciebie! Nic ma Stalina na ciebie!
! - Żebyś zdechła, starucho! - odgryzał się Szary.
- Obyś kark sobie skręcił! - krzyczała matka z jodły.
I - No i jak tu od rana nie wypić? - retorycznie pytała siebie ^siostra i znowu śmiała się szparką.
i Szary odsiedział swoje dziesięć lat za zabójstwo, wyszedł
1|i pojechał do Moskwy na czyn partyjny. Szary lubił przypa-llać prostytutkom brodawki amerykańskimi papierosami.
T - Dziwki - mówił do prostytutek - zadeptałyście moją mi-
Z książek Szary najbardziej szanował Jesienina,
I Masoni zlecili mi oszukanie Szarego. Żydzi kazali mi zro-Kć Z niego macę. Amerykanie zaproponowali mi rozczłon-lianie Szarego
pDtrzymałem wiele zadań. Za niektóre dobrze płacono. Stałem się agentem światowego spisku przeciwko Szaremu.
150