Szanowna komisjo, nie będzie żadnym odkryciem, jeśli stwierdzę, że nie ma w polskiej zbiorowej świadomości dziedziny bardziej obciążonej stereotypami niż stosunki polsko-żydowskie. Przez stulecia wzajemnego obcowania obu nacji wytworzyły się schematyczne, częstokroć - niestety - negatywne wizerunki Żydów. Ślady tego procesu znajdujemy w literaturze ukazującej stosunek Polaków do narodu Izraela, który spośród wszystkich nacji zamieszkujących dawną Rzeczpospolitą najbardziej wyróżnia) się mową, ubiorem, obyczajami i wiarą. A jak wiadomo, to, co najbardziej się wyróżnia, często najbardziej drażni - dlatego też w mojej prezentacji chciałbym zająć się następującą tezą:
Literaturę polską zdominowały dwa przeciwstawne wizerunki i zarazem stereotypy Żyda: pozytywny i negatywny.
Niechętny stosunek do Żydów znajduje wyraz już w dziełach twórców renesansowych, jak choćby w Wierszu o Żydach (1536) skądinąd światłego człowieka, dyplomaty i biskupa Jana Dantyszka Utwór ten to właściwie katalog wszystkich możliwych niegodziwości, do jakich zdolny jest rodzaj ludzki, które autor przypisuje opisywanej nacji; jego zdaniem Żydzi to naród, który na innych rozpościera wnyki, / Bestialski, okrutny, zazdrosny i dziki. To bodaj pierwsze literackie świadectwo utrwalania się podstawowego negatywnego stereotypu nakazującego postrzeganie Żyda jako osobnika żyjącego po to. aby szkodzić innym, tuczyć się ich kosztem.
■ Franciszek Pieczka w Austerii w reżyserii Jerzego Kawalerowicza
Postrzeganie Żydów jako wrogów rodzaju ludzkiego, podstępnych spiskowców osiąga swoje apogeum w Nie-Boskiej komedii Zygmunta Krasińskiego, gdzie mamy scenę ukazującą należącą do obozu rewolucjonistów grupę Przechrztów, czyli Żydów ochrzczonych - jednak ich nawrócenie na chrześcijaństwo jest pozorne, tak naprawdę pozostali wierni judaizmowi. Bez problemów przeszli na nową, rewolucyjną wiarę, ale zarazem przeciwko rewolucji spiskują, chcą ją wykorzystać dla swoich celów i na gruzach starego świata zbudować potęgę Izraela. Ten zawarty w dramacie pogląd Krasińskiego wynika! po części ze strachu wielu środowisk katolickich przed tym tak odmiennym religijnie i kulturowo narodem, po części jest to rodzaj chwytu
)8