urodzili po 1945 roku - historia i polityka odjęły pamięć o tym, co kształtowało oblicze tej ziemi (iluminacja; próba pożegnania; wielkie oczy, do Johannesa bobrowskiego i inne).
Poezję Niewiadomskiego spaja od wewnątrz próba odnalezienia desy-gnatu ojczyzny (zob. wiersz o incypicie „szukałem siebie długo”). Droga poszukiwań jest w pierwszym rzędzie sprawą osobistą (nie narzuconą). Liryczna eksploracja tożsamości pokazuje, że ojczyzna nie jest pojęciem gotowym. Potrzeba i konieczność posiadania Ojczyzny powiadamia o indywidualnym, ludzkim dążeniu jednostki do wyodrębnienia się spośród tłumu, przypadkowej zbiorowości, a jednocześnie do wytwarzania płaszczyzn porozumienia, wspólnej z innymi tożsamości, po prostu prawdziwych i nienaruszalnych więzi z bliźnim i bliźnimi z tego samego terytorium, tego samego czasu, języka, narodowości, historii, religii, kontynentu itd.
Aby ojczyzna nie przekształciła się w abstrakcję, w źródło bolesnych podziałów i nienawiści, musi być osadzona w tym, co bliskie jest nie tyle wszystkim, co każdemu. Autentyczna poezja zbliża ludzi poprzez to, co jednostkowe, niepowtarzalne, głęboko osobiste i z tego powodu godne uwiecznienia. Z tych względów prawdziwa poezja jest na wskroś patriotyczna, tzn. z natury rzeczy mówi o ojczyźnie, odrzucając wszelkie jej protezy i martwe jakości. Przecież chodzi to, aby utrzymać i podsycać kontakt z tym, co jest treścią ojczystą, dziedzictwem realnym i pozbawionym nadinterpretacji.
Tomiki Niewiadomskiego są poetyckimi notatnikami z podróży. Przewrotnie wskazują na to, że jakkolwiek człowiek przypisuje siebie określonym miejscom, to jego „dom”, jego tożsamość jest formą świadomości, przestrzenią trudnych identyfikacji
Jechałem na północ i południe
Czułem wyciągnięte dłonie mojego dziecka i mojej matki
Nie doczytałem nigdy Walden... ani nie przepadałem za Hessem
Dom jednak stał zawsze w stepie i w głębi lasu
nigdy w szumiącym polu
(Powrót do domu'?''
98 A. Niewiadomoski, Niebylec. Wiersze i listy, s. 12.
1\/T’ros^aw Słapik (ur. 25 kwietnia 1955 roku w Sokółce)
XVJL.spośród poetów z Gołdapi legitymuje się stosunkowo bogatą poświadczoną działalnością literacką, organizacyjną i wydawniczą. Z dobrym skutkiem zabiega o cykliczność Jesiennych Dni Literatury „Ocalenie przez Poezję” (od 1992 roku), wydaje serię tomików poezji i prozy „Z bliska”, jest redaktorem lokalnej gazety gołdapskiej „Z bliska”, kieruje Centrum Promocji Regionu Gołdap". Jego twórczość i działalność wiąże się z regionalizmem ot wart jon. Część dorobku poety niewątpliwie inspirowana jest przez krąg borussiański.
Zadebiutował tomikiem Ciągi logiczne (Suwałki 1988), w którym zaprezentował się jako zwolennik myślowej klarowności. W książce poetyckiej Jest pięknie (Łódź 1993) pokazał, że gra słów, odkrywanie paradoksów, demaskowanie stereotypowego rozumienia mitów i dzieł sztuki wynika z pilnej obserwacji rzeczjrwistości najbliższej, konfrontowanej z uznanymi i nieperyferyjnymi zjawiskami kultury lub inaczej: Słapik sprawdza poznawane prawdy, porównując je z doświadczeniami zdobytymi w sytuacjach codziennych. Bo rzeczy niedocieczone są „po to żeby zająć się czymś / by nie płakać”. Poeta stara się nie być zanadto senty-mentalnjm, ani marzycielskim, lecz trzeźwo patrzącjm realistą. Wychodzi od przekonania, że to, co dzieje się w jego domu, bliskim otoczeniu, przerasta najśmielsze oczekiwania. Poeta proponuje więc coś praktycznego, coś w rodzaju sztuki patrzenia na swą codzienność, aby uchwycić jej znaczenie i urodę i aby dostrzec w niej „skrawek podartej fotografii raju”. Poezja w tej roli nie występuje od dziś, ale trzeba o niej przypominać. W zgodzie z własną wrażliwością przypomina o tjm Mirosław Słapik w zbiorze wierszy Biały wiatr (Warszawa 1998). W tomiku udowodnił, że poezja to powrót do codzienności, nie tylko tej, która bezpośrednio dotyczy poety, także tej, która jawiła się przed oczyma ludziom sprzed stu czy dwustu pięciu laty. Doświadczenie codzienności może być (jest) formą komunikacji z przeszłością i współczesnością. Tak samo wczucie się w najbliższy krąg ziemi może być (jest) otwarciem się na czasy, obszary i kultury inne, obce i dalekie.
Wiersze z Białego rękopisu wchłonęły pozostałości-pamiątki wschod-niopruskiego kolorjdu, odciśniętego w gołdapskiej okolicy. Ich egzotykę określa nie tylko puszczański, pełen wzgórz krajobraz (wszak to Mazury Garbate), ale również ślady pobytu, aspiracji, zwyczajów, fascynacji, klęsk dawnych mieszkańców tej ziemi: wysokie, masywne wiadukty
99 Centrum działa przy Fundacji Rozwoju Regionu Gołdap.
99