Z.JZ. ni^zpiiiiia a v k w ic*\
no szkoły języków, szkoły z nauką nie tylko łaciny, greki i hebrajskiego, ale także arab-; skiego i tych języków, które są macierzystą mową Agarenów. Uczyć się ich powinni nie próżnicy, goniący za chwałą i poklaskiem, ale mężowie przejęci żarliwą pobożnością,'.: mężowie gotowi'oddać życie dla Chrystusa, byleby przez znajomość języków oznajmićr Go tym narodom, które niewiele lub prawie nic a Nim nie słyszały. Nadto wypada,, żebyśmy mieli pewien sakralny język ludzi uczonych, język, w którym można by wyrazić rzeczy tajemni" o jakich byle kto nie powinien wiedzieć, aby nie doszło do profanacji. Oczywista i w pospolitym języku są schowanka w postaci metaforycznych, aluzyjnych, enigmatycznych sposobów wyrażania.się, sposobów nieprzystępnych zgoła laikom i. lu.-.
dziom o słabym umyśle. - ....., .tu_
• Z wyluszczonych powyżej względów winniśmy się tedy uczyć, języka łacińskiego, uczyć się dokładnie L nie w zepsutej jego postaci. W razie zepsucia bowiem łacina przestanie być jednym jednolitym językiem: każdy z osobna rejon mieć będzie swoją łacinę i ludzie ani się nawzajem nie porozumieją, anionie zrozumieją gałęzi wiedzy, jakie spisa-ne są po łacinie. Z doświadczenia wiemy, żejak bywało w przeszłości^ć Nauce łaciny chłopiec odda się, póki jeszcze nie jest zdatny i za slaby ma umysł, by pojąć inne przedmioty: mianowicie od siódmego do piętnastego roku życia Lepiej określi to nauczyciel według rodzaju uzdolnienia i postępów, jakie ćhłppiec wykazuje. Jeśli do łaciny dołączymy naukę greki, z obydwu zaczerpnie się wiele materiału do studium innych sztuk i nauk, tak iż nie przejdzie się już w stanie całkiem surowym do żadnej gałęzi wiedzy. Niepodobieństwem jest, by z autorów uczeń niczego innego nie zaczerpnął okrom słów, w ich pismach bowiem jest też co niemiara wiadomości z różnych dyscyplin nauki. [...]
2. Język rodzimy w nauczamu
[...] Nauczyciel powinien poznać język macierzysty uczniów, by z jego pomocą naukę języków martwych uczynić łatwiejszą i dogodniejszą. O ile bowiem nie zna stów, jakimi ściśle i dokładnie w języku ojczystym'15 wyrazić można to, o czym mówi, w błąd wprowadzi uczniów, a błędy takie będą się ich uporczywie trzymać także, gdy dorosną. Co więcej, wiedzmy, że chłopcy nie rozumieją dostatecznie słów nawet własnego języka, o ile się ich najdokładniej nie wyjaśni. Niech też posiądzie nauczyciel znajomość historycznego rozwoju języka rodzimego, zna tak nowsze, jak i starodawne jego wyrazy, łącznie z tymi, co już wyszły z użycia. Ma on być niejako zawiadowcą skarbca języka ojczystego. W przeciwnym razie książki przed stu laty pisane przestaną być rozumiane zmianom. Dlatego to dla Cycerona j_prawników rzymskich było tyle ciemnych.mieisc w prawie dwunastu tablic44, także dzisiaj wiele rzeczy przestaje być zrozumiałych
44. Aluzja do zepsucia łaciny w średniowieczu.
45. Na tle pedagogiki renesansowej orędownictwo za językiem rodzimym dowodzi wielkiej postępowości Vivesa_
46. Prawo dwunastu tablic powstało w najwcześniejszym okresie historii Rzymu i spisane było językięm archaicznym.
w mowie potocznej. Nauczyciel posiadać ma też obfity zasób stów łacińskich, r to na-'""
________prawdę łacińskich, tak, by niczym z przejrzystego zdroju zaczerpnęli je odeń uczniowie. —■—
Niech ich też nie zmusza wyrażać to, co chcą powiedzieć w sposób okrężny lub - co jeszcze bardziej jest naganne - wskazywać na rzecz palcem. Nazywanie podpadających ,
.u------~pod zmysły rzeczy konieczne-jest u początkujących, natomiast dla zaawansowanych?:^
korzystniejsze jest, by przyzwyczajali się do umiejętnego wypowiadania pojęć abstrak-cyjnych, bo na tym zasadza się przecież siła wymowy.
Wykład autorów winien odbywać się w sposób zręczny i jasny: na początku wjęzy-,; ku rodzimym, potem z wolna po-łacinie. Każde słowo wymawiać będziemy wyraźnie i — gestykulacją pomagać do zrozumienia, wystrzegając się wszakże teatralności. [...] ■
Niech nauczyciel pamięta o bardzo trału yn obrazie chłopięcych zdolności, jaki dał Kwintylian, mianowicie że są one niejako naczyńkiem o wąskiej szyjce, które nie przyjmuje lanej przemocą cieczy, a jedynie sączoną kroplę po kropli.'17 Na początek da
J___węc uczniowi^niewie!ę_nąukt_Ljrzeęzy_latw£,_potem_przyzwyczajać_ga-będzie^d&==-.—
_______materiału większego j poważniejszego. .Będzie jaz po razŁstawiać .w. początkowym sta---------
1 dium pytania i wymagać, by uczeń zdał sprawę z tego, co słyszał, gdyż bardzo ważne
jest, by ćwiczył on pamięć. __ _ ____________ _______
i4.nU
47. Kwintylian, Institutio 12, 28.
■■=9