65
wierzchni? skóry przy pomocy ręki. Pewna jego ilość była
wchłaniana przez skórę. Po wyschnięciu w ten sam sposób roz-smarowywano pozostałą część kleju. Taka metoda dwukrotnego nakładania kleju pozwalała na uzyskanie równomiernej warstwy i tym samym uniknięcie topienia się srebrnej folii w nadmiarze kleju. Srebro płatkowe otrzymywali "złotnicy skóry" od "batte-urs d or" czyli wybijaczy pozłotek, którzy właściwie powinni nazywać się "batteurs d”argent". Rzemieślnicy ci, w Mechelen od 1683 roku posiadali własny cech. Ich istnienie w dużej mierze uzależnione było od pracy "złotników skóry"^. Wielkość płatków srebra określały specjalne przepisy. Dla przykładu w Mecheln orzeczenie ławników z 1754 roku ustaliło tę sprawę, a także nakazało aby wszyscy rzemieślnicy wykonywali takie same srebrne płatki. Dostarczane one były w książkach z szarym papierem, w których na jednej stronie ułożonych było sześć listków. Vi celu posrebrzenia, skóry pokryte dwiema warstwami kleju, jeszcze wilgotne, kładziono na stole . Osoba wykonująca tę pracę, przy pomocy małych drewnianych szczypiec wyjmowała z książki płatki srebra. Następnie kładła je na prostokątny kawałek kartonu, nazywany paletą, który był trochę większy od srebrnego płatka. Przy pomocy tej palety, trzymanej w lewej ręce, kładziono w rzędzie prostokątne kawałki srebrnej folii, sukcesywnie pokrywając całą powierzchnię skóry. Należy dodać, że opisana praca musiała być wykonywana w miejscu bez przeciągów, które mogłyby przyczynić się do pogniecenia i zniszczenia płatków srebra. Srebro położone na skórze wymagało wyrównania i wygładzenia co czyniono przy pomocy tamponu z lisiego ogona. Pędzelkiem zaś zdejmowano to srebro, które się nie'przykleiło, lub którego było za dużo. Posrebrzone skóry, do wyschnięcia wieszano na sznurach, rozpiętych w pomieszczeniu na dosyć dużej wysokości. W celu zawieszenia skóry, posługiwano się tzw. "la croix", drewnianym narzędziem mającym formę greckiej litery Tau. W lecie na schnięcie wystarczało od czterech do pięciu godzin, w zimie trwało to trochę dłużej.
54
G. van Caster. Histoire des rues de Malines et de leurs monuments. Malines 1882 s. 178; H. Bissuyt, op. cit. s. 145.
Ibidem.