z jej ukrytą Prawdą {...J. Sprzyłif^y «ię praKhrltf mb-ilmu^cr/ tncrgii Sztuki* czi(M cizia konały tu u ją znacząca, które wtkatufr na poddani* się grawitacji* zarówno ze wcglfdu na ciężar fizycznych elementów, które naśladuję oraz sena, który wydobywają z tych wahadłowych form. juz zsuwających aię z powierzchni ciała. Poprze* swoje możliwości rozwijają pole tiesubłimującv|. horyzontalnej oaL która rozrywa fasady wertykalnego, stając się świadkiem tego, iż za fasadą leży nic traneperentność lYawdy, znaczenia, ale małowość cieleanej materii, czyli brak formy3*.
Tajemnica pici nic da aię więc uchwycić (wizualnie) i rozszyfrować. Cielesność niczego nic obiecuje, a zatem nie może być największą z tajemnic, bowiem .nie ma tajemnic największych, gdyż po ujawnieniu stają się małe. Jest tylko tajemnica pusta. Tajemnica, która się wymyka”27. Jest ona nieuchwytna, gdyż nie ma formy (m/brmme). nie jest do ogarnięcia, bowiem wykracza poza to, czego oczekujemy. Uosobieniem tej bezsilności jest właśnie postać Aleksyny, która jako _ chłopsko--dziewczyna, męsko-żefitka na zawsze, będzie jedynie tym, CO przemyka wieczorem w snach, pragnieniach i lękach każdego”2-.
Mimoi2(ultkorUi„Ki,
I. L)iviJ Mirr
,. i
Kitli
* -r—r-—----k *■
jednak często o mej fantazjujemy w kulturze popularnej: w filmie, komiksach, grach komputerowych, literaturze fantastyczno-naukowej. Myli że człowiek staje się prze żytkiem, ma więc •już. swoje silne HAiwdr sem w życiu codiimjm odbywa się coraz hardziej wyrafinowana kolonizacja ciała dokonywana przez maszyny I coraz doskonalsze protezy. Na ogól jesteśmy z nich i z siebie w nie wyposażonych bardzo dumni bowiem jak pisze John 0'Neil:
W maszynach podobamy się sobie: 14 naturalnym przedłużeniem naszych narcystycznych ja. Powifkuih nas jednocześnie ivzin.Knij^ic* świat, który zdecydowaliśmy się wykreować dla nas samych • świat .ludzkiej produkcji". Nie możemy ucke od romansu z maszynami, które sami stworzyliśmy, aby zrrkrcować siebie1.
„ul Pmłhthc, M liKwpnm l Cra/y, & Kwinkr Mk NfW York 1992, i2M
191