nieskończonej nic może niczym być ograniczona; nie ogranicza jej ani prawda, ani reguły dobra: prawdą i dobrem jest tylko to. co Bóg chce. To rozumowanie doprowadziło Kafle* ijusra — wbrew właściwym intencjom jego filozofii — do subiektywizmu, takiego samego, jaki głosił już Duns Szkot i Ockhnm: nie ma twierdzeń, które same z siebie byłyby prawdziwe. ani rzeczy, które same z siebie byłyby dobre, lecz są prawdziwe i dobre tylko nt skutek wyroku boskiego.
6. Przymiotem duszy jest świadomość lub. jak wyrażał się Kartezjusz, myślenie (które w jego terminologii obejmowało wszelkie funkcje psychiczne, łącznie z wolą i uczuciem). I jest to jedyny przymiot duszy: żadne własności cielesne nie są w stały sposób związane z duszą. Pogiąć taki był zerwaniem z dawną, grecką jeszcze tradycją, wedle której dusza była czynnikiem życia; teraz zaś została pojęta wyłącznie jako czynnik myśli.
W starożytności zasadniczy podział był na przedmioty żywe i martwe; świadomość była traktowana jako jeden z objawów życia. W nowożytnej zaś filozofii, od Ku. tezjusza. zasadniczy podział był już na istoty świadome i nieświadome. Dla staro-żytnych duszę posiadała każda istota żywa. dla nowożytnych tylko istota świadoma. Co innego nazywano teraz ..duszą" — jednakże różnica była nic tylko terminologiczna: od Kartezjusza wytworzyło się przekonanie, że świadomość jest czynnikiem zupełnie odrębnym i że nic ma pokrewieństwa i ciągłości między czynnościami organicznymi a psychicznymi. Życie zostało przesunięte do sfery przedmiotów materialnych i pojęte jako proces czysto materialny; dusza zaś. straciwszy łączność z życiem, straciła zarazem łączność z ciałem. I wytworzył się radykalny dualizm duszy i ciała.
7. Przymiotem ciała jest rozciągłość. I tylko ona: wystarcza rozgrzać kawałek wosku, aby przekonać się. że zmieni wszystkie swe własności i żc, poza rozciągłością, nie posiada żadnych stałych własności. W szczególności jakości zmysłowych Kartezjuw nie zaliczał do własności ciał: stał na stanowisku ich subiektywności.
Znalazłszy, że rozciągłość jest przymiotem ciał. wysnuwał stąd szereg konsekwencji. Najpierw właściwością rozciągłości jest jej nieskończona podzielność. Ciała nie mogą więc składać się z atomów, te bowiem są niepodzielne. Teorii atomizmu, odnowionej za jego czasów i pociągającej większość tych. co chcieli mechanistycznie traktować przyrodoznawstwo. Kartezjusz nie mógł zatem przyjąć.
Skoro ciała nie posiadają realnie innych własności niż przestrzenne, to nie podlegają innym zmianom niż przestrzenne. Zmiana przestrzenna, czyli ruch, jest więc jedyną postacią zmian, jakie zachodzą w ciałach.
Ciała posiadają zatem tylko właściwości geometryczne i ulegają tylko zmianom mechanicznym. Jakości i zmiany jakościowe są tylko subiektywnymi reakcjami naszych zmysłów (jak to widać wyraźnie w niektórych jakościach zmysłowych, hp. akustycznych, których przyczyną obiektywną jest tylko ruch). Rozważania metafizyczne i obserwacje fizjologiczne zbiegły się z ideami metodologicznymi Kartezju-sza i postulat metodologiczny, by zjawiska traktować jako ruchy, mógł przekształcać się w tezę. że zjawiska są ruchami.
Teorię mechamstyczną Kartezjusz stosował w przyrodzie bez ograniczeń; życie pojmował jako proces czysto mechaniczny, powodowany przez materialne impulsy (espriis mi* moux), wytwarzane we krwi; zwierzęta pojmował jako maszyny i w tym sensie interpretował ach zachowanie
Mcchnnis tyczna koncepcja przyrody zastąpiła dynamisiyczną koncepcję •cholastyczną, operującą pojęciami samorzutnych sił i celów. Uczyniła obraz świata uboższym. ale za to przejrzystszym i łatwiejszym do opracowania naukowego. W koncepcji tej Kartezjusz spotkał się z Galileuszem: poparta ich powagą, zapanowała w europejskiej filozofii i nauce.
Geometryczna koncepcja ciał miała dla Kartczjusza dalsze jeszcze konsekwencje. Ciała, jako nie posiadające innych własności niż rozciągłość, są pozbawione własności dynamicznych: nie są zaopatrzone w siły. a więc nie mają zdolności wytwarzania ruchu. Mimo to poruszają się: może to pochodzić tylko stąd. iż ruch został im udzielony z zewnątrz. Żczaś dusza, której przymiotem jest tylko myślenie, tym bardziej nie posiada zdolności wprawiania ciał w ruch. pozostaje więc jedyna możliwość, te ruch materii udzielony jej został przez Boga. Ciała, nie posiadając w sobie sił. nie mogą ani zahamować. ani spotęgować ruchu raz im przez Boga udzielonego: ilość zatem ruchu we wszechświacie jest stała. Tak więc z ogólnych swych założeó Kartezjusz wyprowadził jako konsekwencję prawo zachowania ruchu.
8. Dualizm duszy i ciała. Istnieją tedy w święcie dwie substancje, myśląca i rozciągła. dusza i ciało. Mają one zasadniczo różne natury. Ciała są rozciągłe, a pozbawione świadomości, dusze zaś są świadome, a za to pozbawione rozciągłości. Stanowią dwa oddzielne światy. Na ogól wcale nie stykają się ze sobą: nie tylko ciała nieorganiczne, ale nawet zwierzęta są wyłącznie cielesnej natury: mają tylko ciała, nie mają dusz. Jeden jest tylko wyjątek, jeden wypadek, gdzie obie substancje są złączone: to człowiek, złożony z duszy i ciała. Ciało ludzkie jest tak samo automatem jak zwierzęce, ale w tym automacie mieszka dusza. Zachowanie się człowieka robi wrażenie, że dusza i ciało nie tylko złączone są w nim. lecz że też oddziaływają wzajem na siebie: ale znów założenia Kartczjusza nic pozwalały przyjąć, by dusza mogła cośkolwiek zmienić w przebiegu cielesnym, a ciało w duchowym. Znalazł się w położeniu bardzo trudnym: oddzieliwszy radykalnie ciała i dusze, nie mógł /godzić się, że działają na siebie: a jednocześnie nic mógł zaprzeczyć, że działają. Uciekł się do rozwiązania kompromisowego: ciało nie może spowodować, by cośkolwiek powstało czy zmieniło się w duszy, ani dusza nie może spowodować, by cośkolwiek powstało lub zmieniło się w ciele. Ale — ciało może wpłynąć na zmianę kierunku tego. co dzieje się w duszy, a dusza na zmianę kierunk u tego, co dzieje się w ciele. Było to rozwiązanie bardzo dziwne i niezadowaIającc. Kartezjusz ujawnił trudność zrozumienia stosunku duszy i ciała, ale trudności tej nie rozwiązał. Będą co usiłowali uczynić jego następcy. Stosunek duszy i ciała stanie się głównym zagadnieniem stulecia.
Dualizm był szczególnie charakterystyczną cechą postawy naukowej Kartezjusza. Uważał on za niedopuszczalne zbliżanie do siebie dziedziny materii i dziedziny ducha, łączenie filozofii przyrody z filozofią ducha. Równie duaJistycznic myślał w innych zagadnieniach, przeciwny był zwłaszcza łączeniu filozofii i religii. Sam był przyrodnikiem i psychologiem, był człowiekiem uczonym i religijnym zarazem, ale nie dopuszczał do przenikania się tych dziedzin. Ta dualistyczna postawa pociągnęła znaczny odłam myślicieli XVII wieku. Odegrała ona rolę w rozwoju nauki: dualizm, usuwający wszelką interwencję sił duchowych z rozwoju ciał, umożliwił czysto mechanistyczne przyrodoznawstwo, z drugiej zaś strony, przez eliminację czynników materialnych z rozważania zjawisk psychicznych, przyczynił się do rozwoju psychologu.
SI