JAWNE
fOUrNB-
Egz. pojedynczy
powp vyć ^3/2014
Sygn. V Ds. 74/14
prowokację, która zakończyła się sukcesem agencji, bo starosta, wicestarosta i ' pełnomocnik zostali skazani. Ja nie byłem wprowadzony do tej sprawy , nie występowałem tam formalnie w charakterze świadka. Jako źródło zawiadomienia występowała wiceprezes Electus SA. Wioleta Błochowiak. Nie pamiętam dlaczego było tak, że ja nie występowałem w tej sprawie. To było tak, że ja zawiadomiłem agencję. Nie wiem czy występuję w dokumentach w tej sprawie, ja nie widziałem dokumentów agencji z tej sprawy. Z tego co wiem to w takich sytuacjach sporządzane są notatki służbowe. Wiem to ze spotkań z tymi funkcjonariuszami, bo spotykałem się z nimi przez 10 lat średnio co miesiąc.
Dokładnie w takim samym trybie informowałem o następnych podejrzeniach popełnienia przestępstw, o których opowiem, m. in. o tym że w restauracji Sowa i Przyjaciele nagrywani są goście. Podejrzewam, że część z tych zawiadomień jest powodem mojej obecnej sytuacji procesowej.
Następnym przypadkiem o którym zawiadomiłem po sprawie jaworskiej były sprawy związane z KG HM, m. in. dotyczące korupcji przy zamówieniach i zakupach opon oraz remontach maszyn górniczych. Tu również poinformowałem funkcjonariuszy ABW.
W tym miejscu obrońca adw. Grzegorz Radwański składa wniosek o przeprowadzenie dowodów z dokumentów wewnętrznych ABW stworzonych na podstawie informacji przekazanych przez pana Marka Falentę dotyczących opisanych procederów przestępczych w celu wykazania:
-charakteru kontaktów Marka Falenty z funkcjonariuszami,
- braku motywu po stronie Marka Falenty ujawniania takich informacji mediom w sytuacji ich wcześniejszego przekazania funkcjonariuszom ABW i CBA
- wykazania sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego ewentualnego zlecania przez pana Marka Falentę nielegalnych działań , przekazywania mediom tego typu informacji prze pana Marka Falente w sytuacji posiadania wiedzy o przestępczym procederze prze przedstawicieli organów ścigania co narażałoby pana Marka Falentę w oczywisty sposób na odpowiedzialność kamą.
Podejrzany dalej wyjaśnia:
Funkcjonariuszami, którym przekazałem te informacje byli: Maciej
Czarachowicz szef Delegatury ABW w Legnicy oraz jego zastępca Jacek Krzyżanowski. Ja się z nimi spotykałem w sprawie KGHM, jak mówiłem o sześciu funkcjonariuszach ABW, z którymi się spotykałem- to te osoby również były wśród tych sześciu funkcjonariuszy. Po przekazaniu tej informacji tym panom okazało się, że stałem się wrogiem ABW w Legnicy, dlatego że okazało się, że pan Maciej Czarachowicz utrzymuje zażyłe kontakty z kierownictwem KGHM głównie z Szefem ds. Zakupów panem Królem nie pamiętam jego
JAWNE PROKURATOR
■vn nn*r>nT TTTurnL
Strona 3 z 9
Am
[ppfer