DSC00569 (5)

wf wsi Białołęce pod Warszawą, zmusiła wojsko do cofania się prze/ Kałuszyn. Cegłów, Siennicę, Świdry, aby się pod Karcze-wiem przez Wisłę przeprawić. Skoro się ta wiadomość błędną ■' okazała, korpus nas/, jen, Siernwskiego przez Wiązowną, Mi* łojtną stanął pod Warszawą dnia 20 czerwca.

Nazajutrz odebraliśmy rozkaz udaniu się pod Modlin wsku-t< i: poruszeń wojska nieprzyjacielskiego w lamią stronę. Powróciwszy znowu pod stolicę dnia 7 lipca —• przez Nowy Dwór, Modlin. U.tikroczym .stanęliśmy pod wsią Nacpolskiem, s następnie między wsiami Bulkowem i Pilichowem. A tak błędne wiadomości n poruszeniach nti przyjaciół utrudzały woj* sko: ogładzało ono na próżno kraj, gdy tymczasem nieprzyjazne! czynił przysposobień i n do przeprawy na drugą stronę Wisły Uskutecznił to pod Nieszawą¹¹ wtedy, gdy wojsko polskie Ipokojnie pod stolicą obozowało. Nic wiadomo, jaki miał za-pysł Skrzynecki w przepuszczeniu go na drugą stronę. Pewne owiem. iż łatwo mógł wzbronić przeprawy, nie zniszczyłby •zer to reszty kraju i uniknąłby zguby ojczyzny. Skoro juz Los kale okolice przeprawy zalali, ruszył Skrzynecki z woj-pem pod Sochaczew i Bolimów.

Dywizja jen. Si era wskiego z początku stanęła pod wsią Zu-wem a następnie pod Ziąbkami¹². Nie był już czas bronienia iszego nieprzyjaciołom postępu. Znienawidzony Skrzynecki aeiwszy zaufanie złożył naczelnictwo w ręce tymczasowego stępcy naczelnego wodza jen. Dembińskiego¹¹’, który zyskał ' rca przez śmiałe przerżnięcie się z Litwy do Króles

P B h I # n Piotr (177H    J8ł>4), gon. rem., 17 Hi l&Sl r.

Ok/itf/r fc ktn i»i Hołitnowtt.

wkroczeniu jen. Giełguda do Prus.

trpnli 1)MII f,    wjlnowft po pnjfbyiin H