cjonaincgo. Tak więc może się zdarzyć, że „niezwykłe ubicie" zostanie uprawomocnione jako czyn istoty boskiej, a jakiekolwiek jego powtórzenie przez człowieka — jako naśladownictwo mitologicznego wzoru.
Procesowi temu podlegają wszystkie zobiektywizowane zestalenia, a nie tylko działania zinstytucjonalizowane. Może to — na przykład — nastąpić w przypadku transmisji typizacji innych bez bezpośredniego odniesienia do określonych Instytucji. Tak więc Inni są typizowani jako „wysocy” lub „niscy**,-„grubi" iub „szczupli”, „mądrzy” lub „głupi" i typizacje te nie mają wcale żadnego instytucjonalnego odniesienia. Oczywiście, proces ten odnosi się także do przekazywania zestalonych znaczeń, które spełniają wcześniej zarysowaną charakterystykę instytucji. Podstawą przekazu znaczenia instytucji jest społeczne uznanie, że dana instytucja jest „stałym** rozwiązaniem „stałego" problemu danej zbiorowości# Dlatego potencjalni uczestnicy zinstytucjonalizować nych działań muszą być systematycznie zapoznawani z tymi znaczeniami. Wymaga to jakichś form procesu „edukacyjnego”. Instytucjonalne znaczenia muszą być odciśnięte w świadomości jednostki w sposób silny i nie do zapomnienia. Ponieważ istoty ludzkie wykazują się często brakiem porządku i brakiem pamięci, muszą również istnieć procedury, z których pomocą znaczenia te mogą być powtórnie odciśnięte i przypominane, i to — jeżeli zajdzie taka potrzeba — nawet z pomocą nacieku i środków na ogół nieprzyjemnych. Ponadto, ponieważ istoty ludzkie często nie wykasują bystrości, znaczenia instytucjonalne w procesie transmisji mają tendencją do ulegania uproszczeniom, aby kolejne pokolenia mogły się danego zbioru instytucjonalnych „formuł" łatwo uczyć i łatwo je zapamiętywać. Dzięki charak-terowi „formuły" instytucjonalne znaczenia zapew-nie ją sobie zapamią ty wolność. Na poaiomie zestalonych znaczeń mamy tu do czynienia z tym samym procesem rutynizacji i trywializacji, na który rwra-
HS
Laliśmy uwagę w rozwaunuicn &ftd utftytuc^oiuuu-l cją. Dobrym przykładem jest tu znowu styłiiowana farma, w której trafiają do tradycji czyny heroiczne.
Zobiektywizowane znaczenia działalności instytucjonalnej są pojmowane jako „wiedza" i jako takie przekazywane. Część tej „wiedzy” jest uznawana za istotną dla wszystkich ludzi, a część tylko dla pewnych typów. Wszelkie przekazywanie wymaga jakiegoś aparatu społecznego. To znaczy, pewne typy wyznaczone są do pośredniczenia w przekazywaniu tradycyjnej „wiedzy”, a inne do jej odbioru. Charakter tego aparatu różni się oczywiście \v szczegółach w zależności od społeczeństwa. Istnieją również stypizowane procedury przekazywania tradycji od tych, którzy ją znają, do tych, którzy jej nie znają. Na przykład może być tak, że techniczną, magiczną i moralną wiedzę (lorę) związaną z polowaniem wolno przekazywać młodym mężczyznom osiągającym określony wiek za pomocą określonych procedur inicjacji, przez ich wujów ze strony matki. Zarówno typologia określająca tych, co wiedzą, i tych, co nie wiedzą, jak i wiedza, która ma przechodzić od jednych do drugich, są sprawą definicji społecznej; zarówno „wiedzieć", jak i „nie wiedzieć", odnosi się do tego, eo jest społecznie definiowane jako rzeczywistość, a nie do jakichś pozas po łącznych kryteriów ważności poznawczej. Inaczej mówiąc, wujowie ze strony matki nie dlatego przekazują ten określony zasób wiedzy, że go znają, ale znają go .(to znaczy są definiowani jako d, co znają), ponieważ tą wujami ze strony matki. Kiedy instytucjonalnie wyznaczony wuj ze strony matki okazuje się z jakichś powodów niezdolny do przekazania danej wiedzy, przestaje być wujem ze strony matki w pełnym sensie tego słowa i może jgjg zdarzyć, że wycofane mu zostanie również instytucjonalne uznanie tego statusu.
W zależności od społecznych różnic w istotności
119