Aleksi
an<tef
Ze mną szlachcicem grał w szachy, plenipotent Bliżej nieznanych tellurycznych mocy.
(Gdzie wschodzi słońce..., UP 364)
ową sprzeczność i rozdarcie, a w osiągnięciu, choćby kosmicznego współucz* jego dotkliwego braku
Takie przykłady można by mnożyć. Bo poeta przystaje
_lzastępcL—
kosmicznego współuczestnictwa lub przynajmniej w wyraż3j
upatruje jeden z głównych celów
rtwórczości. Samego zaś sensu szuka w historyczności i eschafo logii. Nie ma przecież zaufania-—-joli ■ zauważył Błoński — praw rządzących historią fl; one go przer.ążają swym bezwzglJ* ♦ nym okrucieństwem: w Traktacie poetyckim DućBTZIemi i pj?.' n5ziejów wiodą się" zgodnie pod ręce w tańcu śmierci. Natomiast „otuchę czerpie z dorobku historii, tradycji współżycia ludzkieo0 której szuka chętniej w codzienności niż w wielkich wydarzę' niach”12. Oparcia poszukuje także w wymiarze eschatologiczny^, w nieustannie — mimo tylu zaprzeczeń — ponawianej nadziei w ostateczne wypełnienie czasów, w zwycięskie apokatastasis.
Refleksja nad Doliną Issy niemal samorzutnie skłania do ponow-nej lektury Świata. To przecież — poza wszystkim — najpełniej-_szy w pisarstwie Miłosza poetycki zapis dziecięcego wtajemniczę-nia. Utwór ten posiada znaczący podtytuł: poema naiwne, a więc zestawiający archaiczną formę słowa poemat z epitetem zupełnie do niej nie przylegającym. Bo w XVIII i XIX wieku pisano poematy heroiczne i komiczne, bodajże nie było naiwnego. Współcześnie bardzo rzadko używa się tej formy; zazwyczaj służy ona zabiegom stylizacyjnym, by wspomnieć choćby Stanisława Lecą Poema gotowe do skoku. W jakim celu, i do tego w tak niecodziennym zestawieniu, użył jej Miłosz? Niewykluczone, że miał w pamięci drugie obok genologicznego znaczenie wyrazu „poema”; słownik Kryńskiego i Niedźwiedzkiego notuje pod tym hasłem: „Rzecz wymarzona, niepraktyczna, mrzonka, utopia”. Ważniejsze, iż owo zestawienie zaznacza od razu semantyczną dwu-warstwowość utworu, proponując tym samym dwa równoległe ciągi interpretacyjne. Jeden z nich odsyła do szacownej tradycji,
11 J. Błoński, loc. cit. lł Ibidem.