s* od podłoża i komórek sąsiednich, co zostało wykorzystane do selekcji komórek znajdujących tK w fazie mitozy i opracowania metody uzyskiwania hodowli synchronicznych. W przeciwieństwie do komórek prawidłowych, komórki pochodzące z nowotworów spontanicznych, a także komórki transformowane in vitro wirusami lub chemicznie, mogą rosnąć nie tylko na podłożu stałym, ale także w środowiskach półpłynnych. Wymagają przy tym znacznie mniejszej ilości surowicy w pożywce niż komórki prawidłowe. Środowiska półpłynne zawierają zwykle metylocelulozę, agarozę lub agar. które zapobiegają sedymentacji komórek. W prawidłowych komórkach pozostających w zawiesinie ulega zahamowaniu synteza DNA. a katabolizm węglowodanów przebiega niemal 20 razy wolniej niż wówczas, gdy w tych samych pożywkach komórki te mogą migrować po podłożu stałym (rys. 29.2). Komórki pozostające w zawiesinie zostają zahamowane w fazie Gj cyklu mitotycznego i po umożliwieniu im przyczepienia się do podłoża synchronicznie podejmują syntezę DNA i wzrost. Do stymulacji tych procesów nie jest zatem w tym przypadku potrzebna żadna zmiana w składzie chemicznym pożywki, ale bodźcem wyzwalającym wzrost komórek jest ich kontakt z podłożem i migracja po jego powierzchni. Komórki prawidłowe w kontrolnych hodowlach w obecności surowicy rosną tym szybciej, im szybciej migrują i im silniej rozpłaszczają się na podłożu stałym. Komórki transformowane nowotworowo rosną w zawiesinach i ich wzrost nie jest skorelowany z kształtem komórki.
Rys. 29.2. Zależność syntezy DNA od przyczepienia sic komórek BHK do podłoża i od stczenia surowicy cielecej w pożywce (wg Ciarkę'a i wsp.. 1970).
I — komórki rosnące na podłożu stałym. 2 — komórki pozostające w zawiesinie
Dopiero sformułowanie przez Gingella koncepcji procesu przetwarzania (transdukcji) informacji w błonach komórkowych umożliwiło analizę mechanizmów obserwowanej odpowiedzi metabolicznej komórek na kontakty z podłożem i innymi komórkami, a także zależność syntezy DNA od kształtu komórki. Białka kompleksu powierzchniowego komórki kontaktując się z innymi białkami lub ciałem stałym działają jako receptory, względnie sensory sygnałów napływających z zewnątrz do komórek. Niektóre z takich białek same są już efektorami. gdyż mają fragmenty cząsteczki, po stronie cytoplazmatycznej błony, zdolne do aktywności enzymatycznej, np. kinazy fosforylującej inne białka. Tak jest np. w przypadku receptorów niektórych czynników wzrostowych (receptor PDGF — czynnika wzrostowego otrzymywanego z płytek krwi lub EGF