DSC02266 (8)

DSC02266 (8)



czester, bobrowe futra na zajęcze skórki, srebrne zbroje na pobielaną blachę. Muzykantom opadły ręce, tncerzom zesztywniały nogi L..1

Wreszcie muzyka umilkła, a ponieważ nikt nie rozmawiał, więc salon zapełniało grobowe milczenie”.

Charakterystyczne jest to połączenie wesołej zabawy z „żałosną melodią” i — jej zakończenia z „grobowym milczeniem”. Pod zewnętrzną powłoką beztroskiej wesołości kryje się tragizm tych ludzi. Kostiumy tylko w blasku świec i pochodni wyglądają barwnie i okazale, przy naturalnym świetle dnia ujawnia się ich tandetna sztuczność. Ludzie w nie poprzebierani okazują się mali i nędzni.

I choć życie świata dworu nie zostało poddane tak szczegółowej analizie, jak losy chłopskiej zagrody i walka

0    utrzymanie własnej ziemi, cały tragizm „pańskiej” ziemi został ukazany w znakomitym syntetycznym skrócie, ujawniającym głębię kontrastu dzielącego te dwa światy — ludzi i wartości.

Do tego drugiego świata przynależy również, choć po-. średnio, miejscowy proboszcz. Człowiek elegancki i towarzyski „ś wiato wiec” i bywalec przyjęć w okolicznych majątkach. Przy tym człowiek dobry i przez wszystkich szanowany: nie pozwalał krzywdzić Żydów, „a ubogich nie tylko darmo chrzcił i grzebał, lecz nawet wspomagał”. Ale, prawdę mówiąc, swoich parafian dobrze nie znał. W przekonaniu chłopów znajdował się na wyższym szczeblu hierarchii społecznej, w pobliżu dziedzica, więc — „nie mieli śmiałości”. On sam odczuwał niewłaściwość sytuacji

1    szukał (w_ myślach najczęściej) sposobów zbliżenia_ do ludu, ale..- „gdy budził się w nim duch pokory i zaparcia, szatan zsyłał na probostwo gości”. Gdy Jojna Niedoperz przyszedł do niego z'wiadomością o losie Ślimaka, decyzją pójścia nieszczęśliwemu z pomocą podejmował wśród rozterek i walk wewnętrznych. I choć swój obowiązek spełnił i Ślimakowi przyszedł z pomocą, nie zrezygnował z zapowiedzianego udziału w przyjęciu, mając ciągle przed oczyma „ziełonawe oczy pani Teofilowej”. To człowiek w gruncie rzeczy daleki od swych wiejskich parafian, nie posiadający na nich żadnego bezpośredniego wpływu.

Tak wyglądają te dwa światy, żyjące obok siebie, a jednocześnie oddalone i nie znające się nawzajem, wzajemnie obce. Stworzenie tak wyraźnego przedziału między nimi stanowi przekreślenie wcześniejszych złudzeń pozytywistów. Lud jest w istocie osamotniony.

Ale są jeszcze dwie grupy; narodowościowo obce, wkraczające w życie chłopskiej zagrody. Jedna to osiadli tu Żydzi, ludzie obcy, a jednocześnie tutejsi, oraz" przybysze, niemieccy koloniści. Żyd jest stałym składnikiem życia wsi, podobnie jak inni jej mieszkańcy. Góruje jednak” nad nimi inteligencją i sprytem^ rsarczmarz Josel ma faktyczny wpływ na życie chłopów, jego szynk jest miejscem, gdzie gromadzą się i idą stąd dalej wiadomości, dokonują się transakcje, udzielane są rady, zawiążtjgą się intrygi. Jego rola w życiu wsi jest w istocie negatywna. Mądrzejszy i bardziej przebiegły od swych chłopskich sąsiadów, okazuje się nieraz dla nich szkodliwy. Zgodnie jednak ze stałym dążeniem do równowagi i obiektywizmu, wprowadzony tujsostał jego kontrast, drugi biegun tego świata — Jojna Niedoperz. "Człowiek biedny, mały i niepozorny, któ-ry „z liczną”rędziną mieszkał''w usffł^erchacie,Jttórej jeden róg zapadł w ziemię, brakło czwartej części dachu, a w oknach, zabitych deszczułkami i pozaklejanych_-papierem, tylko gdzieniegdzie błyszczała rozbita szyba”. Ten biedak okazuje się wybawicielem Ślimaka w nieszczęściu i on, o czym jeszcze będzie mowa, jest sprawcą pomyślnego zakończenia walki zagrody z kolonistami. Jest to obok Maćka Owczarza durga najpiękniejsza moralnie postać litworu. Podobnie jak tamten prosty i biedny, ale noszący w swej niepozornej postaci ukryte pokłady dobra. Obaj oni to — mówiąc słowami Prusa z cytowanej wcześniej Kroniki — „kopalnie brylantów”, w duszach tych biednych prostaków znajdują się „takie piękności, jakich nie wymyśli najgenialniejszy poeta”. Jojna ukazany został w aurze niezwykłości i wzniosłości: jego „czarny, zgarbiony

29


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0103 89 Przedmioty mogą być brane z natury albo z zakresu sztuki. Najlepszein jest częste przeby
Sekrety czytania  i    2 Mama wietrzy futra na balkonie. Ola    pokó
C 3 cm D 3,5 cm 71.    Częste noszenie obuwia na wysokich obcasach (tzw. szpilek) pow
P1040112 Ropnie zlokalizowane w okolicy twarzy i dookoła szpaty ustnej są częste u kom cierpiących n
016 •1 2 Mama wietrzy futra na balkonie. Ola    pokój przed snem. Tata wiezie synka
DSC02206 (2) 8. Termochemia — zadania Zadanie 1. Na podstawie efektu cieplnego reakcji określ czy pr
DSC02243 nych odcinkach czasowych na lekcji (podzielonej przez ogół uczniów w klasie). W podobny spo
i —ę —isz nie są w tekście Ewangelii zbyt częste, a tylko w nich na miejscu etymologicznego -f wystę
scz19 ■I 2 Mama wietrzy futra na balkonie. Ola    pokój przed snem. Tata wiezie synka
DSC02206 (2) 8. Termochemia — zadania Zadanie 1. Na podstawie efektu cieplnego reakcji określ czy pr
DSC02219 3i Kryteria oparte na sposobie pełnienia funkcji kierowniczych. Ten rodzaj definicji traktu
DSC02234 WPŁYW PROCESÓW TECHNOLOGICZNYCH NA LICZBĘ AWARII w._r

więcej podobnych podstron