50 Hinduizm
Jaka jest więc relacja między Jaźni, a ową najw™a J tą? Bóg jest wewnętrznym nadzorcą zarówno poaoJ nych Jaźni, jak i świata. Ramanudźa sądził, żc ludzkie^ jest instrumentem zamieszkującej! je Jaźni i taka sama cja wiąże świat oraz Jaźnie z Bogiem. Poznania Boga poj ga nam w dążeniu do wyzwolenia, lecz niezbędni jest i nież boska łaska oraz poddanie się jej przez Jaźń.
Madhwa
Madhwa w dużej mierze podzielał ten pogląd, lecz} reakcja na idee Śankary była jeszcze} inna.,^^^T świat i w wieku szesnastu lat wstąpiwszy do sekty w||| itów, zaczął poznawać wedantę i stopniowo rozwijał włai krytyczne wobec niej stanowisko (dzuajta)U PodobjjB^ Ramanudźa, obficie korzystał z tekstów wedyjsłdą^B nicznych oraz późniejszych tekstów dewocyjny^yfflosz« jednak dalej, dochodząc do wnioskuj że nauki zawan w świętych tekstach należy rozumieć wyłącznie styczne, ponieważ występuje w nich pełne rozroznjflti między Bogiem osobowym a Jaźnią. Brahman$ atman n są tożsame. Co więcej, Jaźnie różnią się zarówno 0d sień nawzajem, jak i od świata. Także zjawiska W obrębie śwńt są odrębne. Wszystko istnieje z woli najwyższegipffimsjj| chowując zarazem swoją tożsamość Wyzwoleńcy § citf pienia i ponownych narodzin wymagało boskiej łask pełnego oddania się Bogu, aktywnego nim obcowM i czczenia jego wyobrażenia (murti). Madhwa umieściłQ wizerunek Kryszny w swoim klasztorze^Udipi, gdziedo mogą go oglądać pielgrzymi.
Chociaż każdy ze wspomnianych trzech filozofów-«teoj logów stworzy! komentarze dotyczące kluczowyeiiłkstj wedanty, wnioski, do których doszli, znaczni się mię sobą różniły, n» przyH.d; co do znaczenia zwrotj któg znajdujemy w opowieści o Śwetaketu: tat wam 111 i I steś Medlt
braku różnicy między ostateczną rzeczywj^
oscią a Jaźnią I
Zrozumienie Jaźni 51
fcedług Ramanudźi nie można zeń wnioskować o takiej Hgamości. Zdanie to miałoby zatem mówić, że brahman Łt) i atman (wam) dają się od siebie odróżnić, choć są bli-Bo powiązane. Madhwa przyjmował ich całkowitą odrębność, ale uważał, że Jaźń stanowi obraz Boga i jest zamiesz-pwana przez boskiego wewnętrznego obserwatora.
HpAimo że ci trzej filozofowie należeli do najbardziej znanych myślicieli wedanty, byli też inni, spośród których Hpkszość, podobnie jak Ramanudźa i Madhwa, stanowili Pjznuici - wychwalający wielkość Wisznu lub Kryszny. Łszcze inni, szczególnie czciciele boga Śiwy, pozostawali koza tradycją wedanty, wywodząc swoje koncepcje teo-Pgjczne z tekstów tantrycznych.
■ Także i dzisiaj daje się słyszeć te poglądy filozoficzne; Bskutują na ich temat uczniowie w instytucjach religijnych, odwołując się do Śankary, Ramanudźi oraz Madhwy. ■Podstawieni w poprzednim rozdziale śankaraćarjowie ■dalszym ciągu głoszą adwajtawedantę. Wisznuici z południ3 Indii są naturalnymi spadkobiercami teologii Rama-Budźi. W klasztorze Udipi nadal naucza się dewocyjnego Pualizmu Madhwy. Wspomniany na początku tego rozdzia-BSl Ruch Śajwa Siddhanty kontynuuje doktrynę teologiczną ^wcześniejszych teologów śiwaickich. Jeszcze niedawno wie-Iw komentatorów uważało adtoajtazoedantę za najbardziej reprezentatywne dokonanie myśli indyjskiej, ale ze względu Ina rosnącą świadomość żywotności dewocyjnych ruchów Hinduskich dostrzega się częściej znaczenie poglądów Pis tycznych, skupiających się na związku miłości między ■wyznawcami a wybranym przez nich bóstwem.
P Te poglądy filozoficzne nie są przedmiotem codziennej Pebaty dla większości hindusów, aczkolwiek sygnalizują Bposób, w jaki hindusi myślą o bóstwie. To, czy wyznawca Łinduizmu wierzy w ostateczną bezosobową rzeczywistość, |czy w osobowego Boga, znacząco wpływa na jego praktyki peligijne i drogi doskonalenia duchowego. Dla tego pierwszego istotne będzie pogłębianie wiedzy na temat ostatecz-I ne; rzeczywistości i jej związku z Jaźnią, dla drugiego naj-