LXXII WIERSZ «ZEMSTy»
Dążąc w Zemście do możliwie wiernego oddania blasku mowy potocznej, nie przypadkowo wybrał Fredro do tego celu właśnie óśmiozgłoskowiec. Istnieje bowiem wewnętrzne pokrewieństwo między tym właśnie typem wersu a ilością zgłosek w cząstkach mowy naturalnie frazowanej, bliskiej powszedniej paplaninie, jaką jest nasza potoczna mowa81.
Zemsta składa się z 2032 wierszy. Z tego ok. 72,1'% to wiersze o akcentach głównych na 3 i 7 sylabie; ll,9'°/o posiada akcenty na 3 i 5 sylabie; 8,9l0/o — akcenty na 1 i 7 sylabie; 2%.akcenty na 1 i 5. Około 7% przypada na inne formy. Jak więc widzimy, budowa wersyfikacyjna Zemsty wydaje się bardzo jednolita i monotonna. Są to jednak tylko pozory82.
Wiersz Zemsty, ujęty w mało zróżnicowane zestroje akcentowe i tym samym ubogi pod względem rytmiczno--metrycznym, jest bogaty dzięki innym wartościom. Ogólnie rzecz biorąc, wynikają one ze ścisłego podporządkowania konstrukcji rytmicznych wymaganiom sensu i logiki słów czy zdań, układanych w monologu oraz w dialogi. Jak to podporządkowywanie wygląda w praktyce?
Stwierdziliśmy na początku, że każdy wers Zemsty posiada ustalony układ rytmiczny. Ale istnie ją. wersy, w których z dużą swobodą, w zależności od intencji aktora czy recytatora, można dękonać przesunięć akcentów głównych. Gdy Papkin mówi: „Dzik to dziki, lew to śmiały” — możemy akcentować pierwszą i piątą sylabę, kładąc akcent na niebezpieczeństwo, jakie musi pokonać nasz bohater. Ale możemy również akcentować trzecią i siódmą (dziki i śmiały) i wówczas podkreślimy samochwalstwo Papkina,
81 Por. K. W._Z a Wodziński, Wersyfikacja „Dożywocia” [w:] Studia z wersy jikacjiTpolskief, Wrócław~1954, s. 365:
I , 8 por. K. W-ó-y ci e-ki^Polski ośmiozgłoskowie^r.trocheiczny, Warszawa 1910, s. 41.
który lekceważy sobie to niebezpieczeństwo88. Co więcej, Fredro tworzy czasami takie wersy (naliczono ich 80S4), w których akcent rytmiczny kłóci się z akcentem logicznym, wynikającym z sensu zdania — bądź też jest w ogóle
trudny do ustalenia. I tak np. akcentować:
Rytmicznie
Więc staję tu, wiedz, niecnoto Dzień w dzień schodzim się w altanie
Rejent siedzi, jak lis w jamie Już to sześć dni i sześć nocy
poszczególne wiersze można Logicznie
Więc staję tu, wiedz, niecnoto Dzień w dzień schodzim się w altanie
Rejent siedzi, jak lis w jamie Już to sześć dni i sześć nocy
Najczęściej jednak stosowanym środkiem wzbogacania monotonnej rytmicznie strofiki Zemsty jest bardzo bogaty i urozmaicony podział poszczególnych wersów na szereg cząstek, wkładanych w usta różnym osobom. I tak, bardzo często jeden wers jest podzielony na dwie cząstki, często na trzy czy cztery, a w jednym wypadku Fredro buduje nawet wiersz złożony z pięciu cząstek, wkładanych na przemian w usta rozmawiających ze sobą postaci. Nie trzeba dodawać, że każda z tych osób mówi swoją część z inną intonacją. Taka jest zresztą intencja Fredry, który każe np. niejednokrotnie jednej osobie parodiować słowa drugiej. W rozmowie Wacława z ojcem słyszymy:
WACŁAW
Ja ją kocham.
REJENT z uśmiechem
To się zdaje.
35 Por;-J. Kreczmar, Zasadzki wiersza, «Teatr» 1956Lnr 11.
j. S. 13. t■■ ■ r~śa’-'? - •• “.-yfcftt: >nH- - vi ri ,
u Tamże.