VI WSTĘT
ani za granicą. Biadania rrpuNica należały wprawdzie do niuału naśladowców Cycerona (który ostrzega! przed narzuca>^c>mi się Rzymowi cezarami!. ale główmy nurt li-termin ^croendacyjner przebiegał inaczej. Oto jeszcze * 1536 r rv>u'Stało w Rzymie kolegium łudzi dążący ch do poprawy spraw kościelnych - Collegium de Emendanda Eccksia Zakiiył je Gaspaie Contanm. kardynał pragnąc} porozumienia z protestantami i autor ogłoszonego w dwa łata ryiżniej dzieła Ccms:tmm de emendanda eedesia {Rada
0 pcprBmic Kakwia\ które w 1556 r zostało umieszczone w nyrnskmi hukłsk ksiąg zakazamrh. Na tę drogę wtroeaył także i Frycz. poszerzając swe _eroa>dacvjne~ rozmyślania na to wszystko. co związane było z ogółem Kaniów miedz} hidzkkłL
- szlachecka Rzeczpospolita była wówczas jednym z najniższych i Mipaężniejsnds państw Europy a Frycz, zmaerzatąc do porowy jej ustroju, chciał — o czym pisał w fecie do bola z 1551 r - aby powiększała się mc skutkiem podhopw. ak dzięki rezygnacji rządzącej szlachty z tyci grzywie***: które uchodził} za naturalne. Nie po-rzeScmh? pokrzepiać serc swych rodaków: ale zamierzał ifibziik icfe umysły a w pierwszym rzędzie umysły tyck kurz} Tgyhih pansrwenL Jak p hi humanistów przed ntrr
1 y wen. r i przekocasy że d którzy wiedzą, czym jest debro, będą dobrze posaępcwrac.
Oko dlaczego. pisząc koietne księgi o poprawie oby-cc^ow. praw. Kośaoia i szkoły misi na uw’&dze przede wszysdam przekornie swych czyieinakow. r dostarczenie aigaunae* rym. klony —jrit cm - pragnęli poprawić U. _w czym się pobiądzikf.
L ZMIENNE LOSY DOKTRYNY
Ocena twórczości najwiotszego połskieBO pńscza pj,a-^'czztgo złotego wieku me byłat bezoamętna m Oawmri ani dziś. Jest tak z tego prostego powodu, że Frycz Modrzewski pisał wTedy. gdy przed szkcbecką F^ząpospo-htą pojawić się zaczęła ahemaiywa hltc ieficraa ustom oparta na najlepszych wówczas wzoracŁ afoc zastanego stanu rzeczy w kutym wiooczne jat byty pr* -ne wynaiyzema społeczne i połiyczaŁ Mbędzi typ dwo-ma możliwościami rozciągało się pole aktywność: ówczesnych działaczy, pitólicyaów i pisarzy, t mi"D:r wi&serwśr drogi nie był wcale łatwy: każda menai ózc}72h panujących s ale nie zawsze rządzącymi i kampukowasa jeszcze nardziei i im; już bardzo s^jompiłowana syfcuacit Imane było ustawiać ułatwi^ące onezsanę drogow'sk*zy r, a> strzegąc dziś to. co już nnro mogło itazac się mejdwTa-caine. Siad min. różnorodność spojrzał na twórczy dam-Dek Frycza.
Rożne mogą być mary oceny hirbr ramią epoki. ak m ano pamiętać. że widząc ich na tk dawwycc wy oarzst i w sferze poebrzmiah eh dziś idsL prawie zawsze patrzy-my na met oczyma rodź -jnąaizetszych" # oka snute: mełarwęj hraam. A że sącząc jest kamie niż rozumieć, me jea trudne doszukać się hczrych JsysacnT bodących mamie zawsze przczy Ttarm mmowych czasów nmamias: znaczme nudnig dokonać bilansu mym. kuse ożywiaj —