XXtl IU MIAIIN \V SWIIi II WAKIUh l
„tnikropaw icśiiach” (ósmy dzień tygodnia. Cmentarze., Następny
da ru/u), /ego zaś następcy („hłuskoidzi”..... Monika Kotowska,
M.i gila Leja, Eugeniusz Kabale, A i ek san der Minkowski, w pewnym stopniu także Andrzej Brycht i Marek Nowakowski) nieco ią zmodyfikowali i uzupełnili o nowe składniki1.
Istotnie, bohaterowie Pierwszego kroku w r/rmnracA\realizują wszystkie elementy scharakteryzowanej przez Błońskiego pokoleniowej mitologii Konstrukcja tych bohaterów, decydująca O ich radykalnej odmienności od literackich postaci zaludniających stronice powieści produkcyjnych, stała się w zgodnej °pinii krytyków i czytelników jedną z przyczyn zaskakującego iukce.su debiutanckiego tomiku młodego pisarza i kreowania :o na rewelatora wartości literackich i etycznych, duchowego r/ywódcę młodej generacji.
Pódsmwowyni zabiegiem, mającym fundamentalne znacze-e dla struktury opowiadań Hłaski i ich społecznego odbioru, h> bowiem ukształtowanie bohaterów tych tekstów w opozy-do herosów literatury socrealistycznej. W powieściach lat ?49~J955 dominował bohater na tle kolektywu, kształtowany wspierany przez jednakowo czującą i myślącą zbiorowość, dojrzewający w gromadnym przezwyciężaniu trudności („tak hartuje się stal", „tak wyrasta się na człowieka”), programowo zaangażowany, podlegający zbiorowym uniesieniom i realizu-w życiu zawodowym i prywatnym — aktualne idee społeczne i polityczne, mówiący — ale i myślący — językiem przemówień i gazet l aki bohater stanowił w gruncie rzeczy jedynie mało istotny trybik w sprawnie działającym mechanizmie społec ztn m, był postrzegany poprzez swe miejsce w kolektywie i udział w wysiłku narodu budującego socjalistyczną ojczyznę. (7vtelnik tych utworów — jak prześmiewczo zauważył Hłasko
J, Błoński. Zmiana warty.
_ miewał trudności z ustaleniem, czy to Mordas kręci się
wokół tokarki, czy tokarka wokół Mordasa1 2.
ów homo instrumenlalis z powieści socrealistycznej został w Pierwszym kroku w chmurach zastąpiony przez homo privatus-.
jW centrum zainteresowania Hłaski stanął bowiem indywidualny człowiek, jego osobiste przeżycia i zranione uczucia jego wstydliwe nieraz słabości i zwątpienia jego głód wartości moralnych. Bohaterowie opowiadań przedkładają własne emocje i przeżycia ponad zbiorowe uczucia i zobowiązania a to przejście ód odczuwania zbiorowego do indywidualnego zaznacza się także w konstrukcji narratora opowiadań z debiutanckiego tomu Hłaski: pierwsza osoba liczby mnogiej z Bazy Sokołowskiej i Robotników przechodzi w pozostałych opowiadaniach w pierwszą lub trzecią osobę liczby pojedynczej.
Bohaterowie Pierwszego kroku w chmurach są sentymentalni i romantyczni. Jeden z krytyków napisał, że w opowiadaniach Hłaski umarł Konrad, narodził się Gustaw3, i to odwołanie do literatury romantycznej wydaje się trafne, zważywszy, że bohaterowie prozy Hłaski pod wieloma względami przypominają herosów tamtej epoki. Punktem odniesienia jest tu jednak raczej stereotyp romantycznego bohatera utrwalony w potocznej świadomości; postaci zaludniające świat przedstawiony Pierwszego kroku w chmurach cechuje bowiem podporządkowanie myślenia i działania emocjom, dramatyczne przeżywanie nieszczęśliwej miłości, samotność i poczucie dysharmonii ze światem zewnętrznym („Szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie”4). Z drugiej strony na konstrukcji bohaterów prozy Hłaski zaważyła fascynacja pisarza amerykańską literaturą oraz
M. H ł a s k o, Na marginesie opowieści Hemingwaya, czyli o pięknie pracy, „Po prostu” 1955, nr 18.
2 Por. W. Wielopolski, Młoda proza polska...
S. Stabro, W bursztynowej kuli (O twórczości i legendzie Markt Hłaski) [w:] Kaskaderzy literatury pod red. E. Koibusa, Lodź 1986, s. 65.
A. Mickiewicz, Konrad Wallenrod, IV. Uczta, w. 419.