PRZED ROMANTYCZNYM PRZEŁOMEM
NOWE TENDENCJE W ESTETYCE
XIII
ją równorzędnie z kląsycznośęią. I próbował pogodzić sprzec?h
____1.1__________ST ~ ____
jał^ imagmację, ponury Tantastj^,przerażający i posępny ®bja||stn»iejie, i która dlatego powinna kształtować także stosunek czło-świata, szkodliwy zachwyt nad średniowieczem A wszystko to, $jwieka do świata. Szczególnie ważne wydaje się włączenie w ten już niebawem będzie fascynowało także polskich romantyką j^^ekst rozważań o plastyce, muzyce, literaturze -głównym pra-zdec\ dowanie odrzucał, jako niezgodne z naszym duchem narodowem sztuki miało być otwieranie uczuć na nieskończoność. Dzieło
XII
Zgodna majzaś z nim być romantyczność rozumianazupełnimym i skończoność z nieskończonością”. Autor tego artykułu, ina-inaczej: jako „miły smutek”, prostota, niewinność, uczucie religjjczejjiiż Wężyk czy Brodziński^ zdecydowanie odcina się odhołdo-ne; kluczowy sens ma tu sformułowanie, żę „pięknojęij^mant^wania klasycyzmowi; mówiąc np. o rozkoszach estetycznych sprane są wyłącznie dla serc tkliwych”\Tak ąhistorycznie pojmp»jwiańych prżeZ~Qbćowanie z naturą, powołuje się bluźnierczo „na romantyczność dzisiaj nazwalibyśmy sentymentalizmem. Nie apogmin jak na mędrców i bardziej jeszcze na pierwszy jak na dru-logią romantyzmu - jak to często interpretowano 4 był zatem szfcl(|ich”,l a oceniając dzieła sztuki pisze wręcz, że Brodzińskiego, łeez próbą oparcia koncepcji literatury narodowejpłodysztuki szczególnie foremne i poprawne nie zachwycają nigdy widza
ma „wstrząsać duszą”, ma „jednoczyć świat widzialny z niewidzial-
na połączeniu polskiej wersji klasycyzmu i sentymentalizmu j 1 *jje czynią na nim głębokiego wrażenia; utworzone bez entuzjazmu, na-Artykuł Brodzińskiego wywołał polemikę, która dopomogli1^in<^ nim n‘c s‘* ZŁO*nc-krystalizacji pojęć o romantyczności czy o romantyzmie, a także dc j Można by wymienić różne inne jeszcze zjawiska literackie, po-
samookreślenia się poszczególnych krytyków. Jedni traktowali roFzedzaj^ce wystąpienie Mickiewicza, a świadczące zarówno o
przystosować do potrzeb czasu tejfigułysztuki, jakie dobrze już ■EnanoT Miało sie to dokonać na drodze ewolgcjl^bez gwałtownych przemian.
mantyczność - za Brodzińskim - w duchu sentymentalnym, jak(Przenikamu do polskiej myśli estetycznej ożywczych tendencji z ze-nurt niesprzeczny z klasycyzmem (najdalej poszedł w tym kierunkiwnątiz, jak i opróbąęh budowania - w nawiązaniu do tych idei -Ignacy Skarbek Kiełczewski, który w Mowie o klasyczności i ro*ryginalnego programu sztukj narodowej i^Z reguły jednak były to mantyczności, 1822, zaprzeczył wręcz istnieniu między nimi jakich^dź tylko próby informacji o tym, co dzieje się w Europie, bądź-kolwiek istotnych różnic); inni - jak Jan Śniadecki (O pismach klasy*1 |tekst miałdiarakter programowy - nawoływania o modernizą-cznych i romantycznych, 1819) - różnice te widzieli aż,
Zob. Alina Witkowska, Wstęp do: Kazimierz Brodziński Wybór pism, Bibl. Nar., S. 1, nr 191, Wrocław 1966.