już lepszą sytuację gospodarczo-społeczną chłopów czynszowych, którzy w całej masie chłopstwa stanowili znaczną mniejszość (nie mówiąc już o sporadycznych wypadkach „zakupieństwa”), w łonie starej wsi że, pańszczyźnianej istniały znaczne różnice. Gospodar-
r stwa w tej samej wsi różniły się pod względem obsza-
ie< ru zajmowanej ziemi i zaopatrzenia w inwentarz; w stoli sunku do nędzy komorniczej kmieć na włókowym gospo-
w darstwie przedstawiał arystokrację i odpowiednio wyko
rzystywał tę swoją wyższość. Cechą charakterystyczną dla stosunków wiejskich w drugiej połowie XVIII w. jest właśnie to daleko idące rozwarstwienie ludności L chłopskiej, przy czym proces rozwarstwienia przebiegał
L odmiennie w różnych dzielnicach Polski:, wieś pomor-
< ska stała się domeną bogatego, oczynszowanego chłopa;
l w Wielkopolsce gros produkcji rolnej przejęły bogate
gospodarstwa kmiece włókowe i półwłókowe; mnożą się 1 szeregi komorników, natomiast kurczy się i zanika
warstwa pośrednia — zagrodników. W Małopolsce przeważają gospodarstwa drobnorolne: zagrodników, chałupników i komorników. Dalsze zróżnicowania wynikały z podziału wsi na szlacheckie, królewszczyzny i kościelne, przy najcięższych warunkach we wsiach szlacheckich typu pańszczyźnianego.
Niezależnie od tej czy innej formy gospodarczej panującej na danym terenie chłop w stanowej strukturze społeczeństwa feudalnego nie był w rzeczywistości człowiekiem wolnym, bo nawet kontrakty zawarte z „zakupieńcami” czy czynszownikami, a nie podlegające opiece prawa, mogły być łamane przez pana. Jako środek najbardziej radykalny uzyskania wolności pozostawało zbiegostwo. Stąd proces zbiegostwa trwa do ostatnich lat Rzeczypospolitej szlacheckiej z niesłabnącym natężeniem.
10
!
Niezależnie też od powyższej formy gospodarczej w każdej niemal wsi kształtował się pewien kontyngent ludzi, którzy nie mając oparcia o własne gospodarstwa mogli służyć jako siła najemna. Walka toczy się o to, czy ma to być najem wolny, zawarty przy obopólnej zgodzie, czy też przymusowy, będący tą samą pańszczyzną w odmiennej cokolwiek postaci. Poza osobistym stosunkiem do pracy istotna różnica między jedną a drugą formą najmu polegała na tym, że gdy najem wolny kształtował się w stosunkach towarowo-pieniężnych i zawierał już w sobie pierwiastki gospodarki kapitalistycznej, najem feudalny, czyli przymusowy, mieścił się w zupełności w ramach gospodarki naturalnej, gdzie głównym składnikiem wynagrodzenia było wyżywienie, a pieniądz odgrywał minimalną rolę. Wynagrodzenie w najmie przymusowym, zwane zwykle „kopczyzną”, wiąże się z charakterystycznym dla schyłkowego feudalizmu procesem przekształcania chłopa bezrolnego lub drobnorolnego w czeladź folwarczną pozostającą na stałej ordynarii dworskiej, przy ograniczonej wolności osobistej. Najem wolny zapewniał znacznie wyższe wynagrodzenie — w postaci przede wszystkim pieniężnej.
Takie powody o charakterze ogólnym, jak uciemiężenia pańszczyźniane, rola pariasów w klasowej, rozwarstwionej społeczności wiejskiej, pogoń za możnością wolnego najmu skłaniały biedotę do zbiegostwa. Obok tych głównych, istniały jeszcze inne przyczyny, obiektywne lub subiektywne, które powodowały, że nie tylko ci ubożsi, ale także bardziej samodzielne gospodarczo jednostki wychodziły na gościńce w poszukiwaniu lepszej doli w obcym środowisku, w charakterze „ludzi luźnych”, zwanych pogardliwie: „biegaczami”, „Wałęsami”, „hultajami” itp.