SbiYierryczpy, rennsankOWA układ bordhm pojawia się w Kraków u po ras p». s wsi \ \v v1ikora»'n marginalnej mszału s lat \4^4 /5 (Ink. Bibl. .jag ), zdobionego ok \m\Y t, W\^Kpuie on potem parnkromu' w Pomytlkale Y rasm* Ciołka (1M>\ tak ię vl kr.\ zowame*. da się darowi mnie) więcej na caas pomiędzy 1306 a Y5H\
s os Tiu xu a sta v k x x o w a na ile zlotawom, Ylwa Iw \ trzy utają un *ę Iw tho-v ą srebrną, nad którą unosi się korona gotycka slota, wt sadzana klejnotami. \i tarce\ herbowej ctsrwona brama miejska i trzema w iezami, Nla lew ej stew podnivmm.ic\ tarczę s herbem Polski s\v. W aclaw, na prawej hlogo-sła\ną«rv sw\ Stanisław* W otworze hramy klęczy, s tykami złożonymi do modlitwy, mężczyzna w sukni nelonej i czerwonej kapucy. t~ey nie jest to
portret autora r
- >viah ni£]iaQKiGO kupca, W parterowej labie krytej drewnianym pułapem, a. której prses niby-bliiraaeżę okno w głębi widać krajobraz, a prsei drzwi na prawo sąsiednią o hę, stoi przejezdny kupiec w bielonym aawoju, ssacae czerwonej, przepasanej, sjubie • brokatu w żółty waór owoców granatu na brązowym de, i odbiera trzy bele towaru od uzbrojonego pachołka w wysokich butach, s czapką w ręce, który zapewne konwojowa! transport. — Mmiarura jest ujęta w dwie tęczowe kolumny, w narożnikach — zielone poznogoryckie liście.
5 łb.jlm viicjxr, W pobliżu kościoła, którego kamienny, okrąglołuki portal jest widoczny, ustawiono na ulicy drewniany kram. Za ladą stoi młoda kra-marka w różowej sukni, w przezroczystym woalu na głowie i ważąc coś na złotej ręcznej wadze, rozmawia ze stojącym na ulicy blaznem, bosym, w cytrynowozohym kubraku i takiejze kapucy, z kobzą pod pachą. Na ladzie lezą otwarte worki z produktami, u pułapu wiszą różnobarwne woreczki, na polkach widać zwoje tkanin, W głębi ulica z dwoma rzędami ceglanych domów. Na pierwszym planie z przodu gotycka studzienka, z której woda spływa na kamienie ocembrowania. Ulicą ciągną dwaj czarno ubrani pielgrzymi z długimi laskami. Naprzeciw kramu, pod mu rem narożnego domu, klatka * lwem. — Obramowanie stanowią dwa brunatne, złotem rozświetlone pruć drzew, rozgałęziające się w narożnikach.
a wazsztat hekazskl W piekarni pracuje majster z pomocnikiem. Piekarz w białej koszuli, czerwonych pończochach i czarnych cumach, w zielonym kubraku Ściągniętym z ramion i przewiązanym w pasie, w białej czapce na głowie, wsuwa na łopacie chłeb do dużego okrągłego pieca, z którego dym uchodzi przez czwór w drewnianym dachu. Czeladnik odziany jest podobnie jak majster, tylko raa kubrak czerwony, a w ciżmach tkwią nogi bose. For-
rnuje on ciasto na długim srok w:d!ui lewej ściany \\ kotle wypuszczonym w drugi, niski piec gotuje się woda na roaczynę, Pod praw ą ścianą stoją it;\ worki, a jednego, prsew roconego, wysypało się ziarno. 7za wnęki wychodzi kobieta w czerwonej sukni Ponad dachem widoczne skrawki lazurowego nieba z gwiazdami złotymi i strop 2 belek, niczym w rym miejscu nie umotywowany, jeżeli nie traktować go jako elementu obramowania.
j. pracownia krawiecka. W izbie krytej pułapem z belek ciemnoczerwonych, której tylną ścianę przcpruwają dwa duie okna z widokiem na kościół ceglany, drzewa i dalekie góry, młoda kobieta przymierza blękirną suknię Pstro przyodziany, starszy juz krawiec, zajęty jest przy ramiączku sukni, podczas gdy dama odwraca kształtną główkę, okrytą przez raczy s ry m woalem, i spod opuszczonych powiek spogląda w lewo. Tam siedzi pod ścianą czeladnik, trzymający na kolanach szrukę odzieży. Lewą ręką karmi dziwnie Wydłużoną kosę, Drugi czeladnik przykrawa na długim stole czerwony materiał w złote listki koniczyny. Podobnie jak majster, są obaj czeladnicy odziani w jaskrawe szary niebieskie, czerwone, zielone, choc przepisany mieli strój jednobarwny. Suknia damy i czerwony materiał są delikatnie szrutiro-• wane zlorymi kreskami. U góry po lewej wiszą różnobarwne materie. -
Miniaturę ujmują dwie cytrynowożółre kolumny 2 lazurowymi kapitelami, przechodzące w narożnikach w kręte, splątane zielone gałęzie, między którymi wiszą cztery kiście ciemnoniebieskich winogron.
s herb k uśnierzy. Na tle lazurowym stoi przed parapetem wąsaty mężczyzna w sukni zielonej i zarzuconym na ramiona płaszczu żółtym, o czerwonym podbiciu. Głowa nakryta rurbanem. Alężczyzna trzyma, herb kuśnierzy: nu czerwonej tarczy błam popielicowy. Po drugiej stronie podpiera tarczę pstro ubrany lancknecht z halabardą, widziany od tylu, podczas gdy głowę zwróconą ma w profilu na lewo. Z lewej biały kot z upolowaną myszką. — Obramowanie stanowią kolumny podtrzymujące wycinki arkad spowite gęstwiną ułismionych gałązek.
6 rymarz. Przed drzwiami swego warsztatu stoi rymarz w czerwonym, do turbanu podobnym czepcu, w ciemnoniebieskim z zielonymi pólrękawkami kaftanie, w białym fartuchu od pasa, w długich pończochach, 2 których jedna jest szkarłatna, druga do kolana popielata, a wyżej cytrynowozoha. Rymarz trzyma w lewej ręce czerwoną uidziennicę i rozmawia 2 mężczyzną stojącym obok kasztanka z ozdobnym czerwonym siodłem na grzbiecie. Alężczyzna nosi wysokie bury, ciemne niebieskie spodnie, popielaty, przepasany kaftan z ogromnym bufiastym kołnierzem i duży kapelusz 2 podwiniętym rondem. W głębi widok na miasto wśród zieleni i błękitne góry nad
35