20 Tadeusz Bnjnicki
■Hm w utworze pozytywistycznego edukacyjnego założenia „pracy j^Hjpadstaw". Powieściowe funkcje umiejętności czytania są zatem raczej dwuznaczne i w porządku etycznym przedstawionego świata niewiele znaczą.
Przestrzenią, która wyraźnie uwydatnia pograniczne odrębności, są, obok rustykalnych i przyrodniczych pejzażów, wnętrza domostw: wiejskich chat, folwarcznych czworaków i ekonomskich mieszkań oraz miejskich mieszkań i karczm. Są to przestrzenie nacechowane antropologicz-llhr. Wnętrza domów określają stosunki rodzinne, pozycję społeczną i ekonomiczną, obyczaje i przyzwyczajenia postaci. Wybór i sposoby ukazania przedmiotów nadają przedstawionym wnętrzom piętno wartościujące; pozytywne bądź negatywne. O ile jednak we wczesnych powieściach tendencyjnych były one często zbędnym balastem, o tyle w powieściach warstwę znaczącą. Pisarka, budując świat przedstawiony, dbała szczególnie o realia, które prezentowały etnograficznie i kulturowo zamknięte przestrzenie domów, wyznaczając ich tradycyjny czy „nowoczesny" wygląd. Dlatego inaczej wyglądają czworaki, inaczej izby w zamożnych domach chłopskich, natomiast bariera kultury materialnej i pozornej zamożności oddziela od nich pretensjonalnie urządzone poko-Jlw dworku Bahrewiczów czy mieszczańskie mieszkanie Kaprowskiego. „Fogranicznośc" owych wnętrz uwydatniała się zwłaszcza w zmianach, które w obręb tradycyjnych realiów wprowadzały przedmioty nowe, jak np. w opisie wnętrza chaty Kowalczuków:
v Izba tan była takaż prawie jak u Piotra (Dziurdzi — TB] [... ] tylko spostrzegać fiię w nie) dawały pewne wymysły, jakich u dzid ów i pradzidów nie bywało. Oprócz '■RMar i ławr stały tam trzy drewniane krzesła, u sporych okiem zieleniało w wazonach kilka ruskich roślin, na małej szafce z dwoma szybkami połyskiwał blaszany samowar Wymysły te przywiózł ze sobą Kowalczuk z szerokiego świata [... J.36
Fakt, iż Orzeszkowa głównymi postaciami wiejskiego środowiska uczyniła Białorusinów, nadaje problematyce społecznej jej utworów specyficzny charakter, zabarwiając je miejscowym folklorem i etnicznością. Wcześniejsze oceny, zarówno Piotra Chmielowskiego37, jak i Marii Żmi-
Hr „Siedziba człowieka stanowi podstawowy obszar jego cielesnych i duchowych daznań" (K. Dmitruk, Metodologiczne problemy badań geografii kultury. Europa i Polska XVIII HHnKyC) dialogu kultur wspólnot kresowych, red. S. Uliasz, Rzeszów 1998, s. 13).
U E Otoczkowa, Dziurdziowie, s. 288
^^^^HMowski, Powieści ludowe Elizy Orzeszkowej, „Świat" (Kraków) 1891, nry 19-Chmielowski, Pisma krytycznoliterackie, 1.1, opr. H. Markiewicz, Warszawa
1961, i. 373-389
grodzkiej1 koncentrowały się przede wszystkim na kwestii „włościańskiej". Jednak dla autorki Dziurdziów zagadnienia społeczności „rusiń-skiej" — jej kultura, obyczaj i język — były szczególnie istotne2. Ewa Ih-natowicz podkreśla, źe to właśnie Orzeszkowa stała się rzeczniczką „integracji narodowości", ale „... podobnie jak Kraszewski nie chciała zacierać różnic między narodowościami, ani dowodzić wyższości kultury polskiej, ani asymilować"3. Pisarka doskonale zdawała sobie sprawę z konsekwencji, które wynikają z ilościowych proporcji między obu nacjami. Pisała w liście do Nusbauma: „Chcę koniecznie dobrze poznać Rusinów, na których morzu my tu jesteśmy wyspami"4.
„Znaliśmy przedtem trochę Białoruś etnograficznie — dowodził Piotr Chmielowski — znaliśmy ją w »fantastycznych obrazach« Barszczewskie-go, teraz w tych nowych powieściach wiejskich Orzeszkowej mamy sposobność przypa trzema się jej z bliska w życiu codziennym, z realnej strony pochwyconym i świetnie oddanym."5
Przystępując do pisania chłopskich powieści. Orzeszkowa musiała zmierzyć się z wcześniej utrwalonym w literaturze stereotypem ludowego bohatera. Jej stosunek do dotychczasowych kreacji był zdecydowanie krytyczny. „W chłopskich powieściach naszych — pisała — panują Daf-nisy i Chloryny, albo znowu bezduszni i całkowicie bydlęcy Bartkowie Zwycięzcy"6. Zdania te nie dotyczyły jednak jej wielkich poprzedników: Józefa I. Kraszewskiego (jako autora Ulany czy Osłapa Bondarczuka) oraz Teodora Tomasza Jeża (autora Wasyla Hołuba i Handzi Zahornickiej). Idąc ich śladem, Orzeszkowa przekształcała tradycyjny punkt widzenia, w którym środowisko wiejskie było postrzegane z perspektywy szlacheckiego dworu lub zaścianka. U pisarki centrum powieściowe znajdowało się w obrębie chłopskiej wsi i czworaków folwarcznych. Świat postaci ludowych nabierał wyraźnych cech suwerennych, rządził się własnymi prawami i własnymi normami etycznymi. Jak pisze Kłosiński, u Orzeszkowej można zauważyć „ruch zbliżania i oddalania od stereotypu"7. Kreując postaci białoruskich chłopów, autorka modyfikuje utrwalone w literaturze sche-
M. Żmigrodzka, „Kwestia chłopska" Elizy Orzeszkowej, fw:J Pozytywizm, cz. I, Wrocław 1950, s. 127-180.
Na ten temat szerzej: K. Kłosiński, Folklor białoruski w powieściach chłopskich Orzeszkowej, [w:] W śmiecie Elizy Orzeszkowej, Kraków 1990, s. 40-63.
E. Ihnatowicz, Podróże do Grodna, [w:] Na pograniczu, Białystok 1992, s. 42.
E. Orzeszkowa, Listy zebrane, t. 3, Wrocław 1956, s. 138.
P. Chmielowski, Powieści ludowe Elizy Orzeszkowej, s. 380.
E. Orzeszkowa, List do J. Karłowicza z dn. 28 marca 1884, fw:J Listy zebrane, t. Ul, opr.
E. Jankowski, Warszawa 1956, s. 71.
K. Kłosiński, Mimesis..., s. 29.