£
O
■
XII
WSTĘP
zarówno prostych żołnierzy, jak i ich przywódców. W Popiołach pokazał, że „Legiony pracowały nie tylko dla teraźniejszości, lecz dla dalekiej przyszłości [...] Przez potop trójrozbiorowy przeniosły ocalone hasła niepodległości” 20.
III. W KLESZCZACH CENZURY
Przystępując do pracy nad Popiołami musiał się Żeromski liczyć z warunkami cenzury. Już jako debiutujący pisarz doświadczył jej dławiącego działania. Obydwa swoje programowe utwory dotyczące polskich walk narodowo-wyzwoleńczych, tj. Rozdziobią rtas kruki wrony i O żołnierzu tułaczu, musiał drukować w Galicji pod pseudonimem (ukazały się kolejno w latach 1895 i 1897 pod pseudonimem Maurycy Zych).
Najgłówniejszy nacisk kładła cenzura na epokę porozbiorową dziejów Polski (...) Na zewnętrzną stronę naszych wypadków patrzano pod koniec przez palce, ale kto spróbował odtworzyć wewnętrzne sprężyny ruchu wolnościowego w kraju, przemianowanym bezprawnie na „Pry-wiślańsfci”, ten musiał albo milczeć, albo uciekać się do [...] sposobów maskowania swych myśli za pomocą symbolów, niedomówień etc. Szczerze i otwarcie niepodobna było uplastycznić tego, co się wiedziało i czuło w głębi duszy
— pisał o warunkach cenzury współczesny Żeromskiemu Ignacy Matuszewski w r. 1906, kiedy w okresie rewolucyjnego wrzenia cenzura nieco zelżała i można było napisać o jej istnieniu21.
Zaś Piotr Chmielowski, krytyk — równie jak Matuszewski
— znający z własnego całożyciowego doświadczenia owe tragi-
“ Bronisław Pawłowski, Szymon Askenazy, „Kwartalnik Historyczny” 1935, s. 548, cyt. za: K. Wyka, op. cit., s. 168.
21 Ignacy Matuszewski, Zniesienie cenzury a literatura piękna, „Tygodnik Ilustrowany” 1906, nr 3, s. 22 (cyt. wg pracy z przyp. 23).
czne borykania pisarzy z cenzurą, po ukazaniu się Popiołów notował:
Najgłębsze i najświętsze uczucia, najtragiczniejsze położenia, najwznioślejsze okrzyki ukazują się tu w kształcie okaleczonym, w stanie zduszonym, przybitym, ledwie dyszącym. Czytelnik baczny łatwo to dostrzeże i wypełni próżnię własnym uczuciem; ale ze względu na artystyczną pełność wyrażenia luki lukami być nie przestaną**.
Te słowa wybitnego znawcy sytuacji trzeba mieć nieustannie na uwadze przy czytaniu Popiołów, żeby móc zrozumieć ogrom luk, przemilczeń, niedopowiedzeń, niejasnych aluzji, pe-
czenia cenzury i spowodowane nimi procesy [ autocenzury (stosowanej przez pisarza przy komponowaniu całości powieści, jak i przy realizacji poszczególnych sytuacji) nieustannie są obecne.
Ta wielka powieść traktująca o najważniejszym rozdziale dziewiętnastowiecznych polskich walk narodowo-wyzwoleńczych nie używa, bo używać nie mogła ze względu na cenzurę — słów takich iak Polska, ojczyzna, walka o wolność i niepodległość. Nawet przymiotnik „polski” musi być zastępowany w niej określeniem „sarmacki”. Nie ma w niej także słowa o rozbiorach, choć dobitnie nakreślona w osobach Piotra Olbromskiego, księcia Gintułta i Trepki tradycja wyprowadza polskie boje narodowowyzwoleńcze z -tradycji działalności Oświeconych i insurekcji tCiiściuszkrawskiej Nie ma w niej także przywołanego nazwania Rosji i rosyjskich wojsk, z którymi przecież walczą zarówno żołnierze Kościuszki, jak Napoleona.
Spróbujmy zobaczyć zagadnienie na niektórych tylko, wy-branyęh przykładach.
22 Piotr Chmielowski, ,, Popioły”. Powieść Stefana Żeromskiego [w:] Pisma krytycznoliterackie, oprać. Henryk Markiewicz, t. II, Warszawa 1961, s. 297 (cyt. wg pracy z przyp. 23).