ii
c
WSTĘP
oznaczenie klaczki Basi, na której Rafał odbywa swoją nocną wyprawę do ukochanej, wprowadza Żeromski aż kilka synoni- | mów („wierzchówka”, „źrebica”, „kobyła”, „świerzopka”, „ba-chmanka”). Z kolei dla oznaczenia spójnika ,jak” w porównaniach używa słów:,jako”, .jakoby”,,jak gdyby”, „niby”, „na podobieństwo”, „ni to” i jeszcze gwarowe: „nikiej”. Stanisław Adamczewski przytacza olbrzymie ilości takich nagromadzeń synonimicznych, pokazuje, że są one obecne na każdej niemal stronicy wielkiej powieści".
W zakresie zdobnictwa literackiego to gromadzenie, używanie i często nadużywanie rozmaitego typu figur retorycznych ma często charakter swoistej egzaltacji stylistycznej. Młodopolska f poetyka bogatego mówienia osiąga w Popiołach swoje apogeum. Przywoływany wyżej badacz języka Żeromskiego — Adamczew- I) ski — dokumentuje na ogromnym materiale dowodowym, że powieść ta jest najwyższym wykwitem tej poetyki w całej twórczości autora Bezdomnych (dorównują jej jedynie niektóre prozy poetyckie, jak Duma o hetmanie czy Walgierz Udały). Ujawnia się to różnorako na różnych poziomach organizacji tekstu. Naj- il krócej rzecz ujmując, ujawnia się ta poetyka bogatego mówienia poprzez mnożenie różnorakich efektów służących rytmizacji i me-taforyzacji tekstu.
Rytmizacji służy przede wszystkim technika nagromadzeń i powtórzeń. Powtórzeń podobnie uszeregowanych i często podo-bnie brzmiących słów i całych zdań. W tej funkcji występują zwłaszcza nagromadzenia epitetów. Często epitetów używających przymiotnika w formie najwyższej („najcudowniejsze lica”, „najstraszliwsze męczarnie” itp.), jeszcze częściej epitetów występujących w formie słynnych modernistycznych trójek, a nawet czwórek układających się w całe szeregi („Cisza była wciąż ta sama, głęboka, głęboka, zaiste niezgruntowana”, „Buk stał samotny,
“ Stanisław Adamczewski, Sztuka pisarska Żeromskiego, Kraków 1949, rozdz. Język.
twardy a zimny”, „woda toczyła swe migotliwe, drobne, bystre fale”). Także powtórzeń uszeregowanych, następujących po sobie przydawek, dopełnień, okoliczników, grup podmiotów bądź jednorodnych dopełnień („Woda zwijała się wartkimi, mrówczymi skręty bez szelestu, bez szmeru, bez głosu”, „stał tam [...] gdzie wiedźmy, strzygi, błędnice zlatują się o północku”, „nad wodami, wzdłuż gałęzi, wskroś całego bugaju brzóz i olch. sosen i wierzb zimorodek przeleciał z ostrym, donośnym, zgiełkliwym śpiewem” (wszystkie przykłady z rozdziału Zimorodek). W tym ostatnim przypadku w jednym zdaniu występują równocześnie nagromadzenia rzeczowników i przymiotników, a jest to konstrukcja bardzo charakterystyczna dla toku mowy odautorskiej Popiołów. W charakterze rytmizującej eufonii występują też często tzw. dwusłowia („świst-poświst”, „bajdy-pogwary”). A także powtórzenia tych samych wypowiedzeń („Dalekie lasy, dalekie lasy, odwieczne...”, „Jedzie ku słońcu, ku słońcu”... I, 23). I także częste inwersje („Dookoła takich zalewisk z wybuchem krzewiła się zieleń borówek [...] a jaskry ze wszech stron ramą obejmowały płomienną”, 1, 155) oraz paralelne układy członów zdaniowych rozpoczynanych nadto tym samym słowem-anaforą („Gdzie zamierał? Może na zburzyszczu wysokich skał [...] Może w kolisku dębowych pniów [...] Może na czole kamiennym [...] Może w tropach wiecznego jelenia”, 1, 6—7).
O składni tej badacz przedmiotu napisał, że jest „rozrzutna, rozwinięta, wieloczłonowa. Zdania krótkie, proste lub bezorzecz-nikowe pojawiają się rzadko” **. Jako świadomy kontrast do owych długich, rozwiniętych okresów.
Figurami równie często, wręcz nieustannie stosowanymi tak jak nagromadzenia i powtórzenia są w Popiołach metafory i porównania. Znaleźć je można na każdej stronicy tekstu i to po wielekroć. Wyjątkowo często występują w opisach krajobrazu oraz w partiach służących ekspresji doznań i uczuć bohaterów.
Artur Hutnikiewicz. Żeromski, rozdz. Język i styl, s. 442.