w
Właśnie to napięcie między ekspresją a tekstami kultury, wiedziana w Kolosseum indywidualna lektura tradycji zespolona 1H razem wewnętrznych doświadczeń, jest stałą, constans, która spik całość tomu / poematu W mroku gwiazd. Możliwość lektury scai£| cej, porządkującej, podsuwa również układ wypowiedzi symboli-nu sek, czyli reguły kompozycji. Rzadko który tom poezji młodopolską miał tak wyrazisty zarys konstrukcji.
Całość składa się z siedmiu cyklów (nie trzeba przypominać o J® bolice liczby siedem w tradycji mito-religijnej; dodajmy tylko, zewpn gramowym utworze Kolosseum Miciński z upodobaniem odwoływj się do symboliki „siódemki” — siedem gwiazdozbiorów, siedem praels mentów wszechświata). Pierwszy cykl (Strąceni z niebiosów - rót nież owych ..strąconych” jest siedmiu) i ostatni (Białe róże krwi) tworsl szczególnie nacechowaną „ramę tekstową”1 2 3 tomu, która wyznatŁ-l opozycję dwu postaw, mówiąc najprościej: lucyferyzmu i franciszkaf nizmu.
W literaturze epoki Lucyfer jest „szatanem zrehabilitowanymi który, począwszy od Raju utraconego dolina Miltona, dzięki romanty kom zyskiwał w literaturze XIX wieku coraz większe znaczenie. Symbolizował emancypacyjne dążenia człowieka nie pogodzonego ze znir walającym porządkiem świata, człowieka, który w indywidualny® buncie dostrzegał warunek swej autonomii i podstawę twórczości* W utworach Micińskiego Lucyfer jest postacią modelową (wzorem bo haterów literackich), szczególnie paradoksalną, dynamicznąi tragiczną. Uosabia metafizyczne rozdarcie człowieka (świadomość boskośo i absurdu), jego wyobcowanie i pasję samowiedzy.
Lucyfer jest symbolem indywidualnej Jaźni — cząstki absolutu zanurzonego w materii. Z założenia więc jest dysharmonijny i sprzeczny. Jest wyrazem zarówno podświadomości — zwierzęcia w człowieku — jak i nadświadomości, czyli świadomości prometejskiej. Jest dialektykąświadomość istoty trwającej jednocześnie w mroku materii i w niebie, wyrazem twórczego wysiłku, przeniknięcia własnej tajemnicy, wolą życia i wolą wiedzy."
Lucyferyczni bohaterzy poezji Micińskiego skupiają, w sobie „ból istnienia”, wybierają drogę „galerników wrażliwości” („wybierając los mój, wybrałem szaleństwo”, Samobójca, w. 3). Wyrażają sprzeciw zarówno wobec chaosu postrzeganego w sobie i w świecie, jak i wobec represyjnego pseudoporządku i jego metafizycznych uzasadnień. Pragną utrwalić postawę twórczą, powołać do życia świat własny, niezawisły, oraz — w niektórych wariantach — odnaleźć drogę spotkania z Chrystusem.
O lucyferyzmie Micińskiego pisano wiele, jego wersja franciszka-nizmu natomiast pozostawała prawie nie zauważona i mało znacząca,4 zwłaszcza na tle wyraźnych wątków franciszkańskich w poezji Kasprowicza i Staffa.
Nie można oczywiście mówić o równorzędnej pozycji bohatera lu-cyferycznego i franciszkańskiego w poezji Micińskiego. Tym mniej —
0 prostym przejściu od lucyferyzmu do franciszkanizmu. Niemniej, ramy tekstowe tomu wskazują na wyraźną zmianę sytuacji bohaterów, wzbogacenie przeżyć. Znaczące są również przeciwstawne motta: na początku — z tragedii Ajschylosa (wyznanie wyobcowania, odrzucenia, poczucia winy) i na końcu — z pism Ruysbroecka (mistyczne zjednoczenie).
W pierwszym cyklu dominuje wizja „diaboliczna”, która ukazuje rozdarcie osobowości i chaos przeżyć: bunt, agresywność, zbrodnia
1 twórczość mogąprowadzić do swoistego wyzwolenia (podcykl Kam), ale też utrwalają niemoc (podcykl Korsarz). W cyklu ostatnim powra-cająteż sygnały koszmaru (np. „upiorne sny”, „taniec szkieletów”. Białe róże krwi, w. 2 i 14), pojawia się uczuciowość nekrofilska (w. 15—22). Ale bunt i nienawiść zwrócone przeciw metafizycznym potęgom zostają zastąpione gestem ofiary i pokory, nawiązującym do ewangelicznej symboliki ziarna (Białe róże krwi, w. 80—83 i Sen, w. 11—14).
Bohater tytaniczny, zdecydowany na walkę ze wszystkimi w imię własnej wolności i autonomii (cykl Strąceni z niebiosów), oraz lucyfe-ryczny św. Franciszek, obciążony wprawdzie atrybutami szaleństwa i cierpienia (,,Odejm mnie, Panie, moim szponom — odejm mnie. Panie, błotu mojemu”, Stygmaty św. Franciszka, w. 5), ale przeżywają-
Zob. J. Łotman, Struktura tekstu artystycznego, Warszawa 1984, s. 298-310.
Zob. m in. M. Praż, Zmysły, śmierć i diabeł w literaturze romantycznej, Warsza-:
wa 1974; H. Filipkowska, Z problematyki mitu w literaturze Młodej Polski, w praej zbiorowe): Problemy literatury polskiej lat 1890-1918, seria I, Wrocław 1972. 1
H. Fłoryńska, Spadkobiercy Króla Ducha. O recepcji filozofii Słowackiego w suito topoglądzie polskiego modernizmu, Wrocław 1976, s. 139.
Zob. uwagi Franciszka Bielaka, Motywy franciszkańskie w literaturze polskiej, „Przegląd Współczesny” 1927, s. 186.