bezpieczeństwa — to jest to co najmniej niezwykłe i niesłychane w obecnej dobie”.
Akcja pacyfikacyjna doprowadziła do stłumienia terrorystycznych przedsięwzięć OUŃ, przyczyniając się jednak do umocnienia jej wpływów, zwłaszcza wśród młodzieży; nie spowodowała rzeczywistego uspokojenia nastrojów. Zbiorowe represje wzmagały oburzenie oraz budziły przekonanie, że kompromis polsko-ukraiński jest nierealny. Wydarzenia te odbiły się również głośnym echem w świecie. Nieodpowiedzialne wykorzystanie policji i wojska do terroryzowania własnych obywateli przyniosło hańbę politykom, którzy podjęli tę decyzję, i zaogniło stosunki wewnętrzne.
Społeczeństwo ukraińskie znalazło się przed trudnym wyborem. W warunkach narastającego napięcia międzynarodowego w drugiej połowie lat trzydziestych wiele argumentów skłaniało, by przeciwstawić się państwu polskiemu. Z^olennicy^programu rewolucji socjalistycznej opowiadali się za „jprięnjtącj,ą na ZSRR. 'PrzeSKwiicy-radykalnych reform społecznych, obawiający się m.inT^koIeHywizacjir mieli. do Wyboru albo orientąęję~ńl III Rzesze, albo wbrew wszystkiemu — szukanie kompromisu,^ Polską. ^Bardziej rozważni politycy, związani zwłaszcza z_ umiarkowanym nurtem ^.IIN3JO"ora^ ruchem-socjalistycznym. dostrzegali groźbę ze strony hitleryzmu, toteż krytycznie odnosili się do działalnósćrOpN- ^a tym tle w UNDO rodziła się kon-eepcj a szukania pórofńtnienla z władzami polskimi o charakterze taktycznym, bez rezygnacji z perspektywicznego programu niepodległości. Mudryj mówił w cytowanym już wywiadzie, że na kongresie UNDO w 1932 r. postanowiono ^wystąpić z programem autonomii terytorialnej, zgodnie z umową zawartą J5*niąrca 192?r. między Polską a przedstawicielami mocarstw, z włączeniem Wołynia, Polesia i Łemkowszczyzny. W ostatniej chwili wobec nastrojów społeczeństwa inicjatorzy rezolucję wycofali. W 1935 r. UNDO dostrzegła szansę podjęcia rozmów w wypadku zrezygnowania z bezwzględnej opozycji. Doszło wówczas do porozumienia z rządem i politycy UNDP znaleźli się w Sejmie^ wkrótce jednak okazało się, że w polskich kołach rządzących stopniowo zdobywają przewagę koncepcje nacjonalistyczne, które przyczyniły się do niepowodzenia tego przedsięwzięcia, Krytyczne wystąpienia polityków ukraińskich, broniących praw narodowych, pokwitował „Ilustrowany Kurier Codzienny” w maju 1938 r. słowami: „Nie pozwolimy na to, ażeby garstka skracho-wanych polityków i obcych sług uzurpowała sobie prawo do reprezentowania ludności ruskiej i narzucania tej ludności linii politycznej wrogiej państwu polskiemu i polskiemu narodowi”.
Nie sądzę jednak, by nawet wówczas nastroje skraj-nego nacjonalizmu zdominowały społeczność ukraińską w Polsce. Jak donosił służbowy komunikat Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w połowie lipca 1939 r. w Kołomyi odbyła się narada działaczy ukraińskich, z których jeden wyraził pogląd, że „(...) zdaniem kierowników UNDO interes narodu ukraińskiego wymaga, by Ukraińcy stanęli otwarcie po stronie państwa polskiego w razie wojny Polski z Niemcami”. Publiczną deklarację lojalności złożył Mudryj dopiero w początkach września.
Trudno byłoby dziś stwierdzić bez wątpliwości, w jakim stopniu podobne opinie panowały w rozmaitych środowiskach ukraińskich. Rozmaite relacje świadczą, że powołani do wojska ukraińscy żołnierze w obliczu agresji hitlerowskiej najczęściej zachowali lojalność wobec dowódców i kolegów. Niektórzy należeli do tych, którzy ostatni składali broń po wycofaniu się na Węgry. Nie oznaczało to aprobaty systemu rządzenia istniejącego w Rzeczypospolitej Polskiej ani granic ustanowionych po pierwszej wojnie światowej, lecz zrozumienie
75