DO •••
Kiedy smutny nad Telia siedziałem jeziorem,
Ty przyleciałaś do mnie... z dalekiej krainy,
Jak przywabiony gołąb — białością smutnego Ptaka na pustym domie... i długo nas ludzie Widzieli nad jeziorem — dumających razem,
Nie wiedząc, żeśmy w toniach błękitnych szukali Gwiazdeczki szczęścia bardzo dawno utraconej... Nie wiem, czyś ją znalazła beze mnie... czy jeszcze Smutną pod płaczącymi wierzbami zastaje Biały księżyc— O moja miła siostro duszy!
Jak ci zimno być musi... we wrześniowych nocach Oświeconej czerwonym światełkiem komina,
W którym wilgotne płaczą gałęzie... W Szwajcarów Ziwmi luk dawny Telia, jaśniejszy niż słońce Przez sześć miesięcy roku... Jam się bardzo zręcznie 7,imip. sypiącej za mną śniegami wywinął.
Słońce błyszczy mi złote — mógłbym tobie posłać Zamiast zwiędłej rozmowy — pod myślącym słońcem Róże Hłia rozwinięte i świeże... myślące—
Lecz na co tobie róże — ty, co kwiaty wdowie Rwiesz na łąkach i nimi ubierasz słomiany Kapelusz...
o GIBELINIE, LAUROWY UPIORZE...
O Gibelinie, laurowy upiorze,
Powiedz, przez ile ty smutku i nędzy Litość anioła i wężowość jędzy Mogłeś urodzić i w sercu wytrawić!
Bo gdyby Chrystus mnie sam nie mógł zbawić Za to, żem bratniej zgody zapominał,
Bez Boga będę cierpiał — i przeklinał.
Bo doświadczyłem, jak tu dużo można,
Kiedy mię naprzód tłum ludzki osądził...
łh>w^. Drteta
«