I t: MŁODZI 1 MEDIA 49
a, dziewczyna Piotrka z Terminu, kibicuje chłopakom i jest bar-aa, że kiedy pracują nad nowymi kawałkami, czasem uwzględniają ie (To powtórzenie w refrenie to był mój pomysł! Naprawdę!). Bo -i - kocha muzykę: Muzyki słucham wszędzie, biorąc pod uwagę, że ia, to naprawdę wszędzie, droga do szkoły, ze szkoły, czekam na . jeśli tylko nie idę z kimś. Komputer w domu jest cały czas włączony, atkowe głośniki, da się słyszeć muzykę w każdym pomieszczeniu.
: słucham, jak jestem w lesie, jak siedzimy na balkonie u koleżan-; kocha też Wtyczka z Zahaczewa. Dzień zaczyna od uruchomie-j przenośnej empetrójki, bo muzyką odmierza czas przy porannym kSw (trzy minuty to jeden kawałek). A później po prostu nie zdej-iawek. Muzyka jest jednym z najważniejszych elementów życia . młodych współpracowników, czymś, co towarzyszy im od pierw-l dnia — jak mówi jedna z licealistek, z którymi rozmawialiśmy, łszych współpracowników, Karol z Ziemielina, po wykonaniu żalącego na rezygnacji korzystania z jakichkolwiek mediów przez ń powiedział, że już rano, wychodząc do szkoły, czuł się dziwnie, ając na uszy słuchawek empetrójki.
i nie lubi ości. O osobach, które nie oddają się swoim zaintereso-. i czas spędzają tylko na nauce i rozrywkach, mówi z wyraźną nie-. ^ama marzy o studiach w szkole teatralnej i z teatrem łączy swoje i many - choć ojciec namawiają ją na „ości”: wszystko na ości, ban-. księgowość, chciał mnie w rybę włożyć i koniec. I chciałby, żeby : na życie to był plan zarabiania pieniędzy i nie potrafimy się na tym zo zgodzić, no bo mamy inne poglądy po prostu. On uważa, że : od takiego mojego dobrego samopoczucia są pieniądze, i dlatego -Ja nie muszę pracować, bo jestem jedynakiem, moi rodzie oboje . ale ja chcę pracować, żeby pokazać, że to, że ja mam jakąś w mia-aą duszę i chcę coś robić wyżej, i dla mnie to jest ważne, to nie ; ia nie muszę zarabiać, że ja mogę zrobić sobie taki plan na życie, t żyć ze swojej pasji albo uprawiać swoją pasję po pracy. No i to sta-ie udowodnić, pracując już drugi rok, bo młodszych nie biorą. Arie rozmowie z rodzicami dostarczają też ewidentne sukcesy, jakie ila, która brała udział między innymi w warsztatach teatral-rV. irszawie. Dziewczyna stara się nie omijać żadnej okazji, która po-■ jej w realizacji teatralnych marzeń. Pracowicie zbiera doświadcze-i dużo czasu spędza w Zahaczewskim Centrum Kultury, gdzie : swoim chłopakiem Bartkiem pomaga przy wszystkich organizo-I —prozach — od Dni Ziemi Zahaczcwskiej po dożynki. Podróżują t z kabaretem Bartka, który ma już na swoim koncie nawet wystę-i austriacką Polonią.
i tub jej brak jest nie tylko kryterium oceny rówieśników, ale też do-, Kamila denerwuje się, gdy opowiada o swojej szkole, w której nie I nikogo, kto byłby inspiracją dla jej teatralnych działań. Swojego i - -teatralnego tatę”, jak go nazywa - znalazła gdzie indziej, w kon-i szkole. Pan Roman, uważany przez Kamilę za wzór pedagoga, i czas dla młodych ludzi, jest pełen inicjatywy. Z nim Kamila szli-: scenariusze, on nadzoruje próby, co pomaga w dyscyplinowaniu i Pochwały pana Romana są dla Kamili silną motywacją, jest mu też n że w nią wierzy i mówi jej, że może osiągnąć sukces. Pan Ro-ddad, że kontakt z „mistrzem” jest dla młodych wciąż niezwy-■*■1 trudno zastąpić go w inny sposób. Co nie znaczy, że nie można