L | --..Atyofcu ____393
Dopóki gęstość twej skóry młodzieńczej Zaranną psą urodę jej wieńczy,
Dopóki ogniem z każdej pory bucha Krew rozbudzona, zechciej mnie wysłuchać,
Zechcifj mnie przyjąć, pókiśmy po temu.
Raczejlpodobni ptactwu drapieżnemu Czas rozszarpiemy, zanim nas pospołu Z paszą swą zmiele tępym pyskiem wołu.
TedylMoc całą, Chęć i Słodycz wszelką Utocimy razem w jedną kulę wielką I Wyszarpnijmy z równowagi po to,
By tłoczyć w bramę żelazną Żywota.1*
Akt Iw którym umysł, miast poddać się żarłocznemu ^działaniu czasu, wyprzedza go i chwyta, to akt Jjtrwalający i określający. ^£łvwila nie znika, uniesiona i pochłonięta, ale zostaje wzięta w posiadanie i uniezależniona od pędzącego nurtu. Choć tak-krótka. choć tak ulotna, zostaje mocno pochwycona irutoczoiia_w kulę. Zamiast spadać z nieba jak manna, kropla trwania krzepnie..pod działa-nierurludzkiei woli Zejtalona w tym akcie, ludzka chwila_będzie wędrować z gzasem, lecz nigdy już się nieTOzpadnie.
Jednakże owa świadoma krystalizacja momentów trwania, jakiej dokonuje- człowiek, nie" musi się wiązać z miłosnym pożądaniem. Może być również wytworem sztuki. Inny poeta angielski siedemna-
tlĘ stego wieku, Abraham Cowley, zwraca się do swej Ą Muzy z ta kim wezwaniem :
if Past, and Futurę Times do thee obey, m Thoii stopst this Ćurrent, and dost make-A This running River settle like a Lakę,
Thy.certain hand holds fast this slippery Snake. The Fruit which does so ąuickly waste,
Ą ■ jylen scarce can see it, much less taste,
J Thou Corfifitest irv Sweets to make- it last.