DSC48

DSC48



POWRÓT J f Z T KA

POWRÓT J f Z T KA

| j F CO SOBOWTÓMy wanie, natychmiast myśl

i.

Wy są tu nieistotne - po-am jeszcze współczesne) >rzesrafy krzyżować się anic rzeczy. Na począt-bię, choć nie po to, aby ały w Renesansie, i nie nie znaków. Oddzielo-;cze i dziś — już tylko idmiory wytworzone jśąc/i słowa powinny powszechnie ważne [ słowa zmieniają się kryty sens; wreszcie ii a, które wskazuje uje języka, to przy-jły zważyć na losy i ej, istoty żywe nie ane wokół zagadki konomiczne prze-yości; kiedy nato-- wówczas język p ivie nigdy już nie Sesja filozoficzna kiwała po stronie el konceptualny okazji zwracała które mogłyby va od niewypo-nadać giętkość przestrzenności ciągłość. Język sienią dopiero w wieku XX,

Itły i pisał tak

I radykalnym



k oto teraz, w owej filozoficzno-filologicznej przestrzeni, którą otworzył fj namj Nietzsche, wyłania się język w zagadkowej wielości, którą nale-”|obv opanować. Pojawiają się zatem, jako kolejne projekty (chimery? kto I nl0Ze od razu wiedzieć?), tematy uniwersalnej formalizacji wszelkiego jeskursu, całkowitej egzegezy świata, która byłaby równocześnie jego do-I jconałą demistyfikacją, czy też ogólnej teorii znaków; a nadto temat (bez I Wątpienia był on historycznie pierwszy) transformacji bez reszty, całkowitego wchłonięcia wszystkich dyskursów w jedno słowo, wszystkich książek w jedną stronę, całego świata w książkę. Olbrzymie zadanie, któremu oddawał się aż do śmierci Mallarme, ciągle nas przerasta; w jego bełkocie skrywają się nasze dzisiejsze wysiłki, próbujące siłą narzucić jedność, być może niemożliwą, poćwiartowanemu bytowi języka. Mallarmeański zamiar zamknięcia wszelkiego możliwego dyskursu w kruchej głębi słowa, w owej cienkiej I materialnej linii rysowanej czernią atramentu na papierze, w gruncie rzeczy odpowiada pytaniu, które Nietzsche stawiał przed filozofią. Nietzschemu tk chodziło o to, by wiedzieć, czym są dobro i zło same w sobie, ale kto byl #ts> gnowany, to znaczy kto mówił wówczas, kiedy mówiło się agathos, wy określić siebie, i deilos przy określaniu innych1. Tu-oto bowiem, w kimś, Strzyma dyskurs, a tym samym utrzymuje władzę nad słowem, język w pełni odwzorowuje siebie [se ressemble]. Na Nietzscheańskie pytanie „Kto •6wi ? Mallarme odpowiada — i wciąż do tej odpowiedzi powraca - mówiąc, fctym, kto mówi, jest — w swej samotności, w swej delikatnej wibracji, w swej pwtce — samo słowo. Nie sens słowa, lecz jego zagadkowy i ułomy byt. Podczas gdy Nietzsche nieustannie podtrzymywał pytanie o tego, kto mówi, ryzykując nawet, że sam w końcu wpadnie do wulkanicznego wnętrza problemu, aby go oprzeć na sobie, mówiącym i pytającym podmiocie (Ecce komo), Mallarme bez przerwy wykasowuje się z własnego języka, i to do tego stopnia, że zamierza w nim figurować już tylko jako egzekutor czystej ceremonii Księgi, której dyskurs sam siebie będzie komponował. Jest całkiem możliwe, że wszystkie pytania rozbudzające teraz naszą ciekawość (Co to jest język? Co to jest znak? I czy to, co trwa niemo w święcie, w naszych gestach, w enigmatycznej heraldyce naszych zachowań, w naszych snach i chorobach 1 czy to wszystko mówi i jakiego używa języka, jakiej gramatyki? Czy wszystko jest znaczące, czy tylko coś, a zatem dla kogo i zgodnie z jakimi regułami?

Jaki stosunek zachodzi między językiem a bytem i czy akurat do bytu zawsze kieruje się język, przynajmniej ten, który mówi prawdziwie? Czym zatem jest ów język, który nic nie mówi, nigdy nie milknie i nazywa się „literaturą”?)

- jest całkiem możliwe, że wszystkie te pytania pojawiają się na niezapełnio-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC 48 T    3
DSC48 £>Wt&mf/rwmooCuT ś&ŚJ/wodo /pk&ką śuiAu&Sa fhcsifu u
ELEMENTARZ CWICZENIA W PISANIU (41) Kolacja Jacka 4 Q>> y] ) ±1 N. %/ MARMO "LADA Ka
image3 dMiecte-cuu &U^«KA. ^ i CO ójm fiiYl /TWOa • yt^O OOO loO ooO V**’*- . ({o^i
** ftft &+» *+G)
ODDYCHANIE - jest procesem w którym następuje rozkład substancji organicznych z powrotem do H^O i CO
DSC85 A *T A* A «»*«
DSC46 I. Powrót języka Wraz z literaturą, wraz z powrotem egzegezy i troski o formalizację, wraz
DSC60 (2) etektron^S^C*ka
DSC40 46 KA/.IMH-RZ Ml Ul MYK przyrodniczych skutków działalności gospodarczej jest to okres łłardz
DSC64 72    KA/tMIHB/ MHREDYK;(M Stąd: C--L + 0     «1 gdzie: O - sta
DSC97 106 ka/imii r/ mi:ki:hyk Dobrym przykładem na to jest znany mit o królu Midasie,1 Tabela 6.1.
DSC13 122 KA/.IMM K/. mi:ri:dyk 122 KA/.IMM K/. mi:ri:dyk s. 9. Jakie czynniki określają popyt na d
DSC48 sto rzeczywistości czasami porywa nas entuzjazm, co zresztą też b)«i niebezpieczne, bo la* tw
DSC80 192 kA/IMII K/ MBRKDYK kiedy ceny czynników produkcji nie ulcgnja zmianie, problem przedsiębi

więcej podobnych podstron