ANALITYKA SKOŃCZONOŚCI
.. wewnątrz myślenia o tym, co nieskończone, ale w samym środku owych III |<tóre dane są w skończonej wiedzy jako konkretne formy skończonej feZVsrencji. Stąd bezkresna gra podwójnej referencji: ludzka wiedza jest Jcończona, ponieważ człowiek jest ujmowany - i zawsze będzie ujmowany , poprzez pozytywne treści mowy, pracy i życia; i odwrotnie - jeśli praca, jvcie i mowa dane są w swej pozytywności, to tylko dlatego, że poznanie ma skończone formy. Inaczej mówiąc, w myśli klasycznej skończoność (jako wywodzące się z nieskończoności pozytywnie ukonstytuowane ograniczenie) zdaje sprawę z negatywnych form - a są nimi ciało, potrzeba, język i ograniczone poznanie, jakim można je objąć; w myśli współczesnej pozytywność życia, produkcji i pracy (a mają one własne istnienie, historyczność i właściwe sobie prawa) zakłada jako negatywny korelat ograniczony charakter poznania - i odwrotnie, granice poznania pozytywnie zakładają, dzięki zawsze ograniczonemu doświadczeniu, możliwą wiedzę o tym, czym są życie, praca i mowa. Dopóki treści empiryczne umieszczano w przestrzeni reprezentacji, metafizyka nieskończoności była nie tylko możliwa, ale i pożądana - istotnie, musiały być one widomymi formami skończoności ludzkiej, a jednak odnajdowały swoje miejsce i prawdę wewnątrz przedstawienia; idea nieskończoności i idea jej ograniczenia w skończoności pozwalały na jedno i drugie. Ale odkąd treści empiryczne zostały oderwane od reprezentacji i w sobie samych zaczęły znajdować rację istnienia, metafizyka nieskończoności przestała być potrzebna; od tej pory skończoność odsyła tylko do siebie (pozytywność treści do ograniczeń poznania, jego ograniczona pozytywność zaś do wiedzy zawartej w tych treściach). Toteż obszar myśli zachodniej przemienił się całkowicie. Tam gdzie niegdyś istniała korelacja między metafizyką przedstawienia i nieskończoności a analizą istot żywych, pragnień człowieka lsłów jego języka, powstaje teraz analityka skończoności i ludzkiej egzystencji, a w opozycji do niej (choć ta opozycja jest korelacją) - ustawiczna pokusa stworzenia metafizyki życia, pracy i mowy. Ale są to zawsze tylko pokusy, natychmiast niweczone i jak gdyby rozsadzane od wewnątrz, bo może tu chodzić jedynie o metafizyki dostosowane do ludzkich ograniczeń: metafizyka życia, o ile od razu nie zatrzymuje się na człowieku, zmierza ku niemu; metafizyka pracy wyzwala człowieka po to, ażeby człowiek mógł się od niej uwolnić; dzięki metafizyce mowy człowiek może znów umieścić siebie w świadomości własnej kultury. W ten sposób myśl współczesna będzie przeciwstawiać się własnym zapędom metafizycznym i pokaże, że namysł nad życiem, pracą i językiem, o ile wpisuje się w analitykę skończoności, oznacza kres metafizyki: filozofia życia ukazuje w metafizyce zasłonę iluzji,