^0* p»py *outederzy
jjgneżemy między nimi dwa istotne podobieństwa. Ł pgwsK, ruchy te przeważnie formują się opierając *i*c**i przypisanym niż osiągniętym statusie czy ro-identyfikacji, a warunki włączenia do grupy formu-y ^ są raczej w zależności od tego, kim się jest, niż od jaki się raa status w związku z pełnionymi rolami jęekcsnymi. Po drugie, w ruchach tych uderza publiczne jfooosłrowanie dumy z własnych cech społecznych i so-^jsroość i grupami, które przez długi czas były społecznie ! kulturowo upośledzone, piętnowane lub w inny spo-£ krzywdzone. Jak zwykle bywa z grupami afiliacyjny-st, te świeżo wzmocnione identyfikacje społeczne znajdują f gmz w rozmaitych symbolach przynależności, w odręb-opn sposobie mówienia, wyglądzie zewnętrznym, ubraniu, ^osobie bycia i — co nie najmniej ważne — sposobie i kierunku myślenia.
Doktryna przynależności
t |
Zagadnieniem zmian społecznych wiąże się aktualność starego problemu socjologii wiedzy: problemu schematów I ^nicujących grupy i warstwy społeczne pod względem dostępu do pewnego typu wiedzy. W skrajnych sformułowaniach tego zagadnienia przyjmuje się tezę epistemolo-gjczną, zgodnie z którą w każdym momencie historycznym okre&ione grupy społeczne mają monopol na dostęp do pewnego rodzaju wiedzy. W mniej radykalnym i bardziej empirycznym ujęciu głosi się, że pewne grupy mają uprzywilejowany dostęp do wiedzy, którą mogą także osiągnąć inne grupy, lecz z większym ryzykiem i kosztem.
Roszczenia tego rodzaju pojawiają się od czasu do czasu.
Robert K. Merton
łeczeństwa. Wynika stąd, że osiągalny stopień swobody ¥ umysłu zależy od służb instytucji społecznych, które ust*, nawiają dla tej wolności wąskie granice i mają skłonny do naruszania jej nawet wewnątrz tych granic. Stosuntfc ten jest analogiczny do relacji między umysłem i ciałem w ten sam sposób spełnianie aktów myślowych jest zew.
1 sze ograniczane i zniekształcone w zależności od środowi, ska, które je umożliwia.” *
W miarę jednak, jak zwiększają się i pogłębiają rot. dźwięki pomiędzy warstwami, grupami społecznymi lub jakimikolwiek innymi zbiorowościami,(społeczna sieć wza* (jemnego zaufania to najlepszym razie napina się, zaś w najgorszym zostaje zerwana. W miejsce żywej, zdyscyplinowanej wzajemnej’ kontroli i rywalizacji, która moie mieć znaczny zakres, choć nigdy nie jest totalna, w instytucjach społecznych służących nauce i kształceniu rozwija się dążenie do separatyzmu tak w dziedzinie intelektu, jak i w dziedzinie stosunków społecznych. Częściowo uzasadniona wzajemna nieufność szybko wypiera częściowo uzasadnione wzajemne zaufanie. Pojawiają się roszczenia do prawdy ufundowanej na przynależności do grupy: prawdy członka grupy przeciwstawiają się nieprawdom outsidera i prawdy outsidera przeciwstawiają się nieprawdom członka grupy.
W naszej epoce rozmaite ruchy zbiorowe zainicjowały i kierowały przebiegiem wielu procesów społecznych. Ruchy te są do siebie formalnie podobne w swoim dążeniu do osiągnięcia i wzmocnienia świadomości grupowej, do pogłębienia solidarności nowej czy odnowionej, wiele lub T wszystko obejmującej wierności swych uczestników pewnym identyfikacjom społecznym, statusom, grupom czy zbiorowościom. Badając znaną listę tych ruchów identyfikujących się z pewną klasą społeczną, rasą, grupą etniczną, grupą wieku, płcią, religią czy skłonnościami seksual-
398