DSC99 (4)

DSC99 (4)




prawdziwe cnoty władcy, brakujące wszystkim innym monarchcmkt$A rych Szekspir poprzednio odmalował.

Jeśli pominąć późniejszego Henryka VIII (ok. 1610), napisanego prawdo, podobnie wespół z Fletcherem, na tym zamyka się twórczość Szeksp$B| jako autora sztuk historycznych i jest to zarazem koniec elżbietańskiegi:: dramatu historycznego. Wyczerpany został temat wielkich władców prze. szłości, a niszczycielska Wojna Róż otrzymała głęboki wyraz teatraloggr Niewiele pozostało dla innych dramatopisarzy. Tu i ówdzie pojawiał aK sporadycznie dramat historyczny w latach, które bezpośrednią potem nastąpiły, ale od czasu gdy forma ta pod piórem Szekspira osiagnęM doskonałość, minął entuzjazm dla nowości i radość badania nowych irenów.

Szekspir zawdzięczał wiele swym poprzednikom, zarówno jeśli idzie o komedię romantyczną, jak i wykorzystanie sztuki historycznej, ale w swej ostatecznej postaci oba te gatunki dramatyczne były jego osobistyffli osiągnięciem. Tak samo przedstawia się sprawa z tragedią. Wywodziła ro od poprzedników, ale nieomylnie nosiła jego własne piętno.

W. czterechyydelkięh dramatach-napisanych w okresie 1602— nięta została pełnia dućha^tragicznego, w nich też szereg różnorodnym elementów stopiło się w jedność. Mężna te elementy określić jako średnio* wieczno-filozoficzne, moralitetowe oraz przejęte z Marlowe’a i Kyda.j*

Przez średniowieCzno-filozoficzną rozumiemy tę koncepcję tragedii;| która widzi ją jako wszelkiego .rodzaju opowieść (niekonieczni!drania^ tyczną) przedstawiającą wielkich możnowładców u szczytu ich kariery* a potem staczających się ku katastrofie. Moralista stwierdza, że zadaniem tych opowieści jest ukazanie marności szczęścia doczesnego lub też ostrzeżenie nas przed zmiennością fortuny. Tego rodzaju definicja tragedii zgodna jest w zasadniczych zarysach z definicją wczesnych krytyków klasycznych, którzy kryteria tragiczności odnajdywali w katastrofalnych finałach i skupieniu uwagi na postaciach królewskich.

Tradycja moralitetu, mimo iż w żadnej mierze nie związana bezpośred-. nio z wytwarzaniem nastroju tragicznego, kładła nacisk na wieczny konflikt dobra i zła, przedstawiając w praktyce, prymitywnie, lecz niemniej * przekonywająco, wewnętrzną walkę tych dwóch sił w człowieku. Dobro zawsze triumfuje, w końcu, ale koniec ten może nastąpić — i zazwyczaj następował —jedynie w zakończeniu każdego dramatu, tak że w zasa^i dzie moralitet zajmował się ukazaniem rozprzestrzeniającego się zła na tle wieczności.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Adorno str8 tif THEODOR W. ADORNO nego chłodu. Poza wszystkim innym chłód ten jest także nierozumny.
DSC99 specyficznego przesunięcia chemicznego częstotliwości rezonansowej różnych substancji, przede
DSC?99 (2) mu div; według Ellisa natomiast imię to znaczy „Wszechwiedzący”. Faktem jest, że wszystko
IMGX75 (3) 50 Z. KRASIŃSKI: IRYDION mi się zaprzedał z głodu, prawdziwego krotoniatę°°. Sprosiłem za
DSC99 Częstotliwość czynników wywołujących migrenę: •    Niepokój i
DSC99 STREFA NR4 Strefacharakteryzująca się przepływem równoległym wól kanałach
304 (40) Dojrzałość to także przyznanie wszystkim innym prawa do tego samego. To rezygnacja z wymyśl

więcej podobnych podstron