Leeuw, wierzący w możność pozaczasowcgo oglądu tejże świętości.
Szukając wśród klasyków zwolenników kompromisu którzy byliby skłonni dostrzegać zarówno historyczną zmienność jak i pewne sztywne formy, wypadnie chyba zaliczyć do nich Tielego i von Glasenappa. Pierwszy uznawał za naczelną kategorię religioznawczą rozwój jednej wszechludzkiej religii (Religionsgeschichte oznacza tu historię Religii). Takie postawienie sprawy, bliskie biologicznemu, zakłada zarówno stałość zarodkowego genotypu, jak i zmienność wykształconego pod wpływem środowiska każdorazowego fenotypu. Von Glasenapp ma pogląd na religię jako na pewien przezwyciężony już, etapowy sposób konkretyzowania się świata ideałów i wartości ponadludzkich. Obaj jednak nazwaliby się bez chwili wahania historykami. Dowodzili bowiem swych ahistorycznych wyjściowych tez (odpowiednio — biologiz-mu i idealizmu) środkami jak najbardziej historycznymi, wspartymi o rozległą wiedzę filologiczną (odpowiednio — semitystycz-ną i indianistyczną).
Rozstrzygnięcie sporu nie nastąpiło, a wydaje się najprawdopodobniejsze jedno: równomierne uwzględnianie zarówno strony historycznej, zmiennej, jak i systematycznej, porządkującej, w celu poprawnego wydobycia regularności w części uogólniającej. Tylko że kolejność nie jest tu obojętna. Najpierw musi iść historia religii, potem fenomenologia systematyczna przejawów religijnych ludzkości, a na końcu drogą indukcji winno się pokusić o uchwycenia prawidłowości i o najadekwatniejsze definicje. Nauka o r igiach świata czeka dopiero na takiego syntetyka obu kierunków, historycznego i systematyczno-fenomenologicznego.
Wiek XIX interesowała przez szereg dziesiątków lat geneza religii Każdy bad-oz religii winien był wtedy podać przede wsz; slkim formułę najwcześniejszych postaci wierzeń. Muller widział tu 1 li nieskończoności (infinityzm), Ticle i Tylor — kult dusz i duchów, czyli animizm, Durkheim — poczucie pochodzenia grupy od wspólnego, najczęściej zwierzęcego praprzodka totemu -— czyli grupowy totemizm, Sóderblom —yanimizm połączony z czcią nadprzyrodzonej siły, zwanej z melanezyjska mana, i wiarą w jedynego prasprawcę wszechświata (po niemiecku Urheber), Schmidt — biblijny monoteizm, Preuss — nieporadne
2
Sto lat nauki o religiach świata
17