5*^Puść go, o Agni, napowrót do ojców,
On poświęcony wśród ofiar, wędruje —
Zycie zdobywszy niech wejdzie w swe szczątki, Niech się połączy z ciałem, istot znawco!
6. A ciebie jeśli czarny kruk uszkodził, Mrówka, lub żmija, lub jaki zwierz dziki, Niech to uleczy Agni wszystkożerny I soma, która w brahmanów wsiąknęła.
7« Pancerz od ognia ze skór sobie uczyń, Otul się łojem, tłuszczami wokoło,
Aby cię mocarz, co płomieniem igra,
Nie objął mocno, aby cię nie strawił!
8. Tej czary świętej nie uszkodź, o Agni, Bogom jest miła i somę pijącym —
Z tej czary przecież bogowie się raczą,
Z niej nieśmiertelni ciągłą rozkosz czerpią*
9. Precz stąd wypędzam, Agni, mięsożercę — Niech idzie w Jamy świat, niszczyciel brudu, Niechaj ten drugi ogień, istot znawca,
Ofiarę bogom niesie, dróg ^świadomy.
10. Zabieram Boga Agni, mięsożercę,
Co w dom wasz wkroczył — na ofiarę bogom, Widzę w nim znawcę istot, inny ogień,
Ofiar rozdawcę w najwyższej siedzibie*
11. Agni, co ciała uprowadza,
Ofiary składa ojcom świętym,
Niech o ofierze tej oznajmi Zarówno bogom, jak i ojcom.
12. Żądni, kładziemy cię tu Agni I żądni ciebie rozpalamy —
Sam żądny, sprowadź ojców żądnych Do tej ofiary, aby jedli.
13. Tego, coś spalił teraz, Agni, Ochłodź go znowu — niech wyrośnie Tutaj kijambu oraz proso Pożywne, z liściem wiechowatym.
14. O ziemio chłodna i chłodząca, Orzeźwiająca, sama świeża,
Połącz się prędko z żab czeredą, Rozraduj tego Boga Agni!
55