i niemądre zabiegi magiczne wyrosłe z nieznajomości praw przy. rody, Otto — mistyczny i metafizycznie uwarunkowany lęk (po angielsku — awe). Nawet badacze naszego stulecia nie umieli się niekiedy wyzwolić od tej spekulacji. Pettazzoni mimo całej nie-schematyczności myślenia dostrzegał w przednarodowych misteriach zalążek wierzeń religijnych. James dopatrywał się go w praktykach magiczno-myśliwskich człowieka doby przedhistorycznej, a Eliade — w poczuciu jedni duszy indywidualnej z wszechduszą świata, zupełnie po linii myślowej Indii, gdzie dojrzewał naukowo i filozoficznie. j
W drugiej połowie XX wieku żywsze zainteresowanie tematyką genezy religii najwyraźniej słabnie. Straciła na atrakcyjności, ponieważ zerwano z założeniem ewolucjonistycznym, że im coś dawniejszo, tym czystsze, elementarniejsze i charakterystyczniej-sze. Problematyka uszczegółowiła się, to znaczy w XX wieku pytamy się o najdawniejsze, dostępne nam środkami naukowymi przejawy życia religijnego człowieka przedhistorycznego, a nie jak w wieku XIX o początek religii. Nigdy też już nie zakładamy, że dotarliśmy do początkowych form religii, bo zawsze mogą się znaleźć dane z czasów wcześniejszych. Wyrokuje o tym archeologia, która, jak dotychczas, dowodzi, że na podstawie najstarszych z dostępnych nam znalezisk można sądzić, iż człowiek miał już bardzo wcześnie pewne wyobrażenia metafizyczne, nadprzyrodzone, a więc rodzaj religii. Ale to niczego nie dowodzi odnośnie do przyszłości religii. Zaczyna się natomiast za Eliadem utwierdzać pogląd dualistyczny na cywilizacje. Oto mamy cywilizacje tradycyjne z religiami i cywilizacje nowocze
sne, uwolnione od tradycji i bezreligijne.
Dzieje religioznawstwa porównawczego w ostatnich dziesią kat. ij lat dostarczają świadectwa ścierania się różnych poglądó na podstawową dla tej nauki dyscyplinę, która ma wyznacz, metody pracy. Dla Mullera było to językoznawstwo porównar cze; natomiast Tylor i Frazer upatrywali starszą siostrzycę rei gioznawstwa w etnologii. Durkheim w zespole nauk socjologie nych, a James w trojce dyscyplin - w tzw. antropologii spoi. cznej, czyli archeologu, etnologii i etnografii. Kerenyi zestal
badania nad religiami z założeniami psychologii analityc/n
Karola Gustawa Junga. Nieco luźniei u,i, ^
b nnui luźniej wiązali religioznawstw