Sama wszelako idea wykrywania specyficznie religioznawczych prawidłowości i regularności posiada dużą wartość. Ideę ę za czepił Tiele religioznawstwu europejskiemu. Przerósł tym Maksa Mullera który czerpał te prawidłowości bez najmniejszych zastrzeżeń z innej dziedziny wiedzy, mianowicie z językoznawstwa. Poza tym Tiele pozostawał pod wpływem swego starszego kolegi, / którym utrzymywał kontakty naukowe. Niektóre jego wypowiedzi brzmią, jakby wyszły z ust Oksfordczyka: „...zgodności, jakie dają się zauważyć pomiędzy religiami tych narodów, których języki pochodzą niewątpliwie od wspólnej im w czasach przedhistorycznych mowy, zmuszają do wniosku, że one także miały kiedyś vvspólną religię, której historyczne religie są tylko odmianami” (s. 18). Albo: ,.Religie semickie można najwłaściwiej scharakteryzować jako teokratyczne, ponieważ w nich przeważa idea wzniosłości Boga nad człowiekiem i światem... Aryjskie albo indoeuro-pejskie, przeciwnie, można najwłaściwiej nazwać teantropiczny-n. ponieważ w tej rodzinie panuje idea przemieszkiwania Boga świecie zjawisk” (ibid.). Albo też stwierdzenie, że religia jest :oniecznym następstwem uświadamianego sobie poczucia nieskończoności... Do tego dołącza się również uświadamiana skłonność do zasady przyczynowości (Kausalildtstrieb)... W końcu przekonanie moralne, które niezadowolone z rzeczywistości życia • polecznego postuluje wyższy moralny porządek świata” (s. 67).
4 Historii religii w ujęciu i interpretacji Komelisa Petera Tiele-btawiano zarzut, że przekształca się ona właściwie w historię mitologii.>Nie umiał, jak utrzymują ci krytycy, ojciec religioznawstwa wlać ciepła uczucia w podawane z odległych czasów fakty. Nie potrafił zdobyć się na zrozumienie, zbliżyć darem wyobraźni do przebrzmiałych głosów czcicieli zapomnianych już dziś bogow. Trudno zaprzeczyć słuszności tych uwag. Jego podstawowe dzieła — Porównawcza historia religii egipskie] i me-,
nawet programowo na zimno. ^ P Są M zimno' Może
79
4 —
życiaZttSSTSSmZZfi1? p;a,w,niu “»•