IM
■
• ■ - ;
Jedną z najbardziej specyficznych rzeczy /wiązanych z nauczaniem jest fakt. żc uczeń, obiekt oddziaływań .wielkiej maszyny" jaka jest nauczanie, nic jest w stanie, przynajmniej z początku, docenić działania, które h wobec niego podejmowane i Świadomie Wyrazić na nie zgody. Z tego faktu wynika niezbywalne miejsce problematyki etycznej w nauczaniu.
Uczeń jest zależny' od instyiucji szkolnej i stad wynika znaczenie refleksji nad problemami związanymi zc sprawowaniem whdzy. Można sobie wyobrazić, źe na gruncie polityki uda się stopniowo ograniczyć nadużycia w ładzy, żc lepiej lub gorzej władza będzie coraz bardziej emanacją wspólnej woli danej społeczności do czego, jak się spodziewamy, może się właśnie przyczynić edukacja, jeśli będzie nośnikiem postaw obywatelskich. W relacjach między nauczycielem a uczniem również powsiąją problemy związane z władzą, ale nic można oczekiwać, że jakaś metoda wystarczy do ich rozwiązywania. Uczeń, obiekt oddziaływań wielkiej .maszyny szkolnej" przychodzi całkowicie bezbronny i bardzo długo pozostaje podatny na różne demagogiczne oddziaływania. Z powodu tej bezbronności uczeń jest .we władzy nauczyciela'. sam nie potrafi się bronić. Tylko nauczyciel jest tą osobą, która może i powinna sama siebie kontrolować na okoliczność tego. czy dobrze sprawuje opiekę nad powierzonym mu uczniem. Oczywiście instytucja szkolna stworzyła pewne bariery, które mogą bronić dziecko przed nadużyciami władzy nauczyciela. To co rozumiemy pod pojęciem tradycyjnej dyscypliny- która była zbudowana na pewnym dystansie pomiędzy osobami, na stawianiu granic czasowych w relacji między nauczycielem a uczniem stanowiło również pewien system kontroli. Tradycyjna dyscyplina stawiała ograniczenia nic tylko uczniom, ale również nauczycielom. Myślę jednak, źe ograniczenia formalne mogą być czasami pozorne, a pod maską szacunku może powstawać prawdziwe niewolnictwo ze strony nauczycieli. Aby tego uniknąć niezwykle istotne jest wspólne pochylenie się ucznia i nauczyciela nad treściami, które są przekazywane w trakcie w nauczaniu. Przekazywane treści są pewną rzeczywistością, niezależną i od ucznia i od nauczyciela. Ta rzeczywistość może stanowić punkt odniesienia dla relacji nauczyciel uczeń. Drugim ważnym czynnikiem kształtującym tę relację są próby wypracowania reguł funkcjonowania społeczności szkolnej, reguł, które by jaśniej określały role lak nauczyciela jak ucznia. Do tego. aby szkoła nie była instytucją uzależniającą konieczne jest. aby uczeń wiedział po co się uczy. czyli, aby podawana wiedza była przedstawiana w kontekście problemów, na które przynosi odpowiedzi. Ważne jest również prowadzenie refleksji nad tym jakie są warunki transferu wiedzy na sytuacje poza szkolne oraz praca nad uświadomieniem i rozbudową przez ucznia własnych strategii uczenia się.
Schodząc bardziej do podstaw warto przypomnieć, że stosowanie metod, które mają pomóc uczniowi w uzyskaniu samodzielności dokonuje się na bazie motywacji nauczyciela. Nauczyciel musi sam sobie odpowiedzieć na pytania, czy dla niego jest czymś istotnym, aby uczeń stal się osobą niezależną, czy czuje się za to odpowiedzialny. Wraz z dążeniem do usamodzielniania ucznia pojawiają się wybory etyczne, których nigdy nie można rozwiązywać wr sposób schematyczny i które mogą się pojawić w nowej postaci na każdym etapie kariery nauczycielskiej. Nikt nie może zdjąć z nauczyciela odpowiedzialności za wybory etyczne. Do podejmowania etycznych wyborów nie potrzebne jest przygotowanie pedagogiczne. Jest na odwrót, to właśnie pedagogika opiera się na dokonanych wyborach etycznych. Zapoczątkowując to co najbardziej istotne w nauczaniu wybory etyczne mają w sobie radykalizm początków. Jak pisze V. Jankdcritcb .Nie można się nauczyć zaczynać. Do tego. aby zacząć coś robie potrzebna jest jedynie odwaga."*”.
Odwaga potrzebna do rozpoczęcia działania na rzecz usamodzielnienia ucznia nie ma w tobie nic ostentacyjnego, jest krucha, broni się przed pochwałami, gdyż jest świadoma, jak często ociera się o zdradę. Taka odwaga wyraża się w drobnych gestach, w spojrzeniach.
(
■
■
w /mianie tonu głosu wówczas, gdy nauczyciel stara sic swoimi wypowiedziami nie urazić ucznia, nie pójść za daleko i nie stłumić własnym gadulstwem rodzącej sic samodzielności ucznia, gdyż wybory etyczne do których podejmowania konieczna jest odwaga pojawiają się w sytuacjach codziennych nie odznaczających się niezwykłą ornamentyką.
Komentarz do:
■"Jeu to cyl:il t pracy V. JaakelnMctfa poświeconej BnpMNul AneTame mnie emtrre (Bulletin dehSfr octc Franęaise dc Ptitlmophie. 1960. S4. I. tir. 61).