W
Tai
•zane na fotw&j na d* powtarzany- (Istnieje przy
'VI-
>ka,
iąź
do-
sjLJość starca do młodej dziew-tego jest ulubiony Jman tyków motyw BeetrU Cenci): śliw* anielska, wzniosła miłość a pary młodych, którzy najczę-ana otruci w finale na skutek Lti-ABCfa (Intryga i miłość, Mazepa, :,7*,.*rada, nawet Matka rodu); spisek ilasty przeciw tyranowi i tajne obra-^Siskowców w krypcie grobowej, naj-j -Vv krypcie królów (Don Karlos, c?rdtitn' Irydion, nieco inaczej też w ^^fćentrt Fiesca i Marino Falieri). f i* tym noc w akcie pierwszym, noc . akcie drugim, noc i podziemia grobo-\ * akcie trzecim, noc, morderstwo I 'aWoćjstwo w akcie piątym. Hemani — 'powiek nocy”, nocne ąui pro quo i ma-£irady, wreszcie tajemnicza postać w a^rnym domino i masce — „rzekłbyś — wystać zza świata”.
$oc to dla romantyzmu znak, którym sypal5owane są bogate t różnorodne zna-cienia* Wiąże się ona z programem filozoficznym, estetycznym i politycznym epoki. Stąd inna jest osjaniczna i „wich-rÓwa,; noc angielska, inna wieszcza, obrzędowa, pełna znaków bożych, srebrna i i-^yawa polska noc Dziadów, Snu Salo-nurć, dramatów mistycznych Słowackiego.
0 teutońskiej, „księżycowej nocy” niemieckiego romantyzmu pisał Heine, a Lukacs wywodził z niej elementy myśli faszystowskiej. Noc romantyczna jest pojęciem szerszym niż tragedia, ma wiele znaczeń. Tu będzie nas obchodzić jedna tylko jej strona: ta, że jest, „czasem” tych dramatów, a może raczej ich sferą. Noc
1 ciemność — noc na ziemi, ciemność w sercu ludzkim i tajemnice ich obu. Nocą bowiem dzieją się w tych dramatach rzeczy najważniejsze. Bohatęr wyprawia się nocą w ciemną przestrzeń nieskończoności, by poznać prawdę i siebie, nocą dokonywane są wybory, spełniane zbrodnie i wielkie czyny. Wybór dokonywany w ciemności i w ciemności spełniany czyn. Ciemność sama jest pełna głosów, kształtów niewyraźnych, kłębiącego się niepokoju, pełna też piorunów, burz. czerwonych płomieni lub metafizycznego blasku objawień. Bohater romantyczny żyje w ciemności, idzie w ciemność, lęka się jej, nadsłuchuje i nosi ją w sobie. Zupełnie inaczej niż ti Racine’a, gdzie:
Ftdra. córka Słońca, pożąda Hipolita, mężczyzny roślinnego cienia, lasów (...) Wszędzie i zawsze powtarza się ten sam układ niepokojącego słońca i zbawcze) ciemności.
i ód niepokoju, jest stałym, potfezlf gdy
NMCC zostało bitką nieustanni
rodzona zgodność między #olarną naro tragicznego klimatu a czasem zarosty# we dęty, kgry Jeatl
Rasynowakie tenebroió to odwrotność tragicznego słońca-wybuchu; to *noc, elanie# popioły, łzy, nieśmiała łagodność, nieustanna obecność” ♦. To sfera nietragiczna. gdzie żyją postaci poddane, niewólne i to sfera utopii, tęsknoty, pokusy. uc>^ki bohaterów tragicznie porażonych Ja idą widzenia. Stąd, pisze Barthes, J szyzm oczu” u Radneta. Jego świa' giczny to przede wszystkim śwla* dziany: uczucie bohatera. Jego kl< moment porażenia zastyga w obraz u „malowany” słowami z obsesyjną kładnością. Bohater nieustannie wraca poprzez ten obraz do źródła swej porażki — do zachwycenia i zadanego rr.u „gwałtu”, rozdwdja się na widza i aktora. To jeszcze Jedna z form jego wła^ powolnego zamknięcia, uwięzienia, tym razem w obrazie, w jasności widzenia wszystkiego do końca.
.Obrazy, jakie widzi czy przypomina sobie" bohater romantyczny są fragmentaryczne, zmieszane, przechodzą w marzenia, sny, wizje lub w sferę pożal udzką. Są więjoplanowe, niewyraźne, choćby to była także jedna scena parokrotnie tymi samymi słowami powtarzana: „I w ciemnej ulicy niknie na kształt błyskawicy^.” Wciąż to samo, lecz wyrwane z całości i wciąż składane w inną całość, ruchome. Bo bohater romantyczny widzi świat inaczej. Nie widzi go jakim jest (takiego świata zresztą nie ma dla romantyków), lecz jakim jest dla niego. Jego widzenie świata jest skłócone, widzi on raczej obrazy-wizje, które się błyskawicznie pojawiają i nikną, niż statyczne „malowidła”. Te obrazy są olśniewające i niewyraźne zarazem, bo widziane podwójnie, zewnętrznym I wewnętrznym okiem, o którym tak wiele pisano w tej epoce. W ich niedokształtowaniu zawiera się sens głębszy, to obrazy symboliczne, niejasne, obrazy-przeczu ci a, znaczące w „ciemny” sposób.
Ciemność romantyczna jest także inna: to tajemnica, niepokój, nieskończoność. Świat jest raczej słyszany i wyczuwany
• R. Barthes, op. clt., s. 113, 114, 115.