DSC83

DSC83



Jedną z najstraszliwszych chorób średniowiecza był trąd, który zabijał woli i nie dawał szans wyzdrowienia. Trędowaci byli izolowani przez ^ czerfstwa. Strach przed chorobą spowodował wydanie przepisów surowo pr/strzeganych. Powstawały leprozoria, czyli miejsca odosobnienia chorych. Z / chowanych źródeł wynika, że w XIII w. we Francji było ich około 40001 2Polsce pierwsze przypadki trądu zanotowano w XII w. i przypuszcza się, ^ były one efektem kontaktów z przybyszami zza zachodniej granicy. Pierwsi bowiem leprozoria powstały na Śląsku z inicjatywy św. Jadwigi. Pierwsi placówkę dla trędowatych założono w Środzie Śląskiej w 1234 r. .

W piętnastowiecznej i szesnastowiecznej Polsce sprawowanie opieki nad ubogimi było domeną miast, które przyjmowały zbiegłych mieszkańców wij Na wsiach nie wykształciły się żadne formy pomocy, prawdopodobnie dlate-go, że więź rodzinna nie pozwalała zostawić bez opieki potrzebujących, słabych i chorych. W miastach natomiast żyły obok siebie bogacące się miesz-czaństwo i uboga gawiedź. Docierające powoli hasła Renesansu sprzyjały zainteresowaniu człowiekiem ubogim. Modne stały się zapisy testamentowe, kierujące określone sumy na konkretną pomoc, np. zapisy na uposażenie ubogich panien. Inną formą były fundacje na łaźnie, jak np. przy szpitalu w Zawichoście, gdzie również wydawano biednym posiłki i zapomogi.

Fala żebractwa nie ominęła ziem polskich. Jednak jego rozmiary spowodowały wydanie przepisów dotyczących zahamowania tego procederu. Statut regulujący te kwestie wydał król Jan Olbracht w 1496 r. W kolejnych punktach dokumentu potępiono to zjawisko jako skażenie ducha chrześcijańskiego, a następnie dopuszczono, analogicznie jak w Anglii, pewną ilość żebrzących, przy czym plebani mieli obowiązek określenia szczegółowej liczby. Włóczędzy niemający pracy mieli być pojmowani i odstawiani na przymusową służbę do starosty, a niezdolni do pracy mieli wyznaczone miejsca żebrania3.

W XVI w. w Polsce znacznie zwiększyła się liczba szpitali. Obok tradycyjnie prowadzonych przez Kościół, powstawały nowe, fundowane przez mieszczan i władców, np. Stefana Batorego i Zygmunta III Wazę.

Najstarszym szpitalem warszawskim był szpital św. Ducha założony w 1388 r., dla którego, na prośbę mieszczan, książę Janusz Mazowiecki poda-

, crunl i kościół św. Ducha wraz z dochodami. Placówka ta cieszyła się oparciem i życzliwością kolejnych władców: Stefana Batorego i Zygmunta m Wazy. którzy zwalniali ją z podatków, czyniąc jednocześnie stosowne lapisy. W 1425 r. szpital otrzymał w darze młyn przy Nowej Warszawie.

W czasach zygmuntowskich zwolniony był z wszelkich podatków, czynszów, składek i danin. W ugruntowaniu ekonomicznej stabilności placówki miało swój udział społeczeństwo, które przeznaczało na ten cel określone darowizny. Jednym ze środków utrzymania było tzw. wkupne, które pobierano od osób chcących na stałe zamieszkać w szpitalu, mających własne dochody. Był to rodzaj opłaty za pobyt w zakładzie. Legaty oraz dochód z nieruchomości stanowiły zaplecze finansowe placówki. Stefan Batory założył lazaret pod wezwaniem św. Trójcy przy ul. Długiej w Warszawie4. Szpitale zakładane były w całej Rzeczypospolitej. W 1593 r. starosta łukowski Mikołaj Mniszech przeznaczył 1300 zł na szpital w Ziemi Łukowskiej5.

Jednym z najbardziej zasłużonych na polu opieki polskich bractw było założone przez Piotra Skargę Pawęskiego w 1584 r. w Krakowie Bractwo Miłosierdzia. Było to zrzeszenie religijno-charytatywne mające liczne przywileje. Król Zygmunt III Waza uniezależnił je od władz miejskich, zezwalając równocześnie na tworzenie nowych placówek. Natomiast Piotr Skarga, chcąc zapobiec ewentualnym nadużyciom, określił szczegółowo warunki, jakie należało spełnić, aby uzyskać pomoc. Pierwszeństwo: pierwej chore aniżeli zdrowe; pierwej te co sami jałmużną czynili, gdy z czego mieli, niżli te, którzy nie czynili. Przestrzegał: na zalecenie nikogoż nic wizytatorowie dbać nie mają, gdyż żaden brat i siostra Bractwa tegoż zalecać nikogoż nie ma6. Formy pomocy ubogim zaoferowane przez Bractwo Miłosierdzia: to bank pobożny (mons pietatis) i skrzynka św. Mikołaja.

Bank pobożny, czyli komora potrzebujących, był instytucją udzielającą pod zastaw przedstawianych nieruchomości nieoprocentowanego kredytu tym, którzy chwilowo znaleźli się w kłopotach finansowych. Działanie to miało uchronić biednych przed lichwiarskimi pożyczkami7. Istota skrzynki św. Mikołaja polegała na gromadzeniu funduszy posagowych dla cnotliwych dziewcząt ubogich rodziców8.

Działalność bractwa szybko spopularyzowano i prowadzono w wielu miastach Rzeczypospolitej. Placówki pod jego opieką powstały w Wilnie, Poznaniu, Łowiczu, Lublinie, Zamościu i Warszawie.

101

1

   W. Szumowski: „Historia medycyny...”, s. 164.

2

   Najwięcej przypadków trądu w Polsce zaobserwowano w latach 1350-1450. W drugiej połowie XV w. trąd na terenie kraju zaniknął, a leprozoria przekształcono w przytułki dla biednych. W: „Historia Kościoła...*’, t. 1, s. 280.

3

   Ż. Grotowski: „Rozwój instytucji...”, s. 13, por. też Ż. Gloger: „Encyklopedia Staropolska”, Warszawa 1978, t. 4., s. 514. Nieco inaczej kwestię tę regulowały postanowienia sejmu w Lindau, który wprowadził w J497 r. analogiczne przepisy, uzupełnione jednak postanowieniami nakładającymi na dzieci żebraków obowiązek przymusowej pracy w rzemiosłach, nawet wbrew woli rodziców. Postanowienia te zawierały elementy profilaktyki, której celem było niedopuszczenie do „produkcji” kolejnych pokoleń żebraczych.

4

   Ż. Grotowski: „Rozwój instytucji...”, s. 18, 26.

5

   Z. Góralski: „Opieka nad ubogimi w Łukowie w okresie przedrozbiorowym”. (W:) ,Z przeszłości Ziemi Łukowskiej". Materiały z sesji naukowej poświęconej przeszłości miasta Łukowa i Ziemi Łukowskiej, odbytej 28 września 1958 r. Lublin 1958.

6

   Ż. Grotowski: „Rozwój instytucji...", s. 50.

7

33 Tamże, s. 52.

8

J. Pelczar: „Zarys dziejów...”, s. 163.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC83 Wprowadzenie do teorii kosztów 195 12.3. ANALIZA ŚREDNIOOKRESOWA - KOSZTY A ROZMIARY PRODUKCJ
DSC83 Chów wsobny-selfing NegatyWny ófekt samozapylenia był pbserwowany u obco jak i. :;V; samopyln
page0435 DOWODY RZECZYPOSPOLITEJ. 433 jedną z owych chorób. Czyż jednak kto słyszał, żeby rozkład ci
82126 oil spin a-i q -.■ tłumaczenie Uli opili wyciek ropy Oto jedna z najstraszniejszych kart wydar
str  (2) Gdy dziewczynki i matka Hani dotarły do sklepu, zastały dwie niespodzianki. Jedną niemiłą,
43464 str  (2) Gdy dziewczynki i matka Hani dotarły do sklepu, zastały dwie niespodzianki. Jedną ni
DSC83
DSC03463 Właściwości wirusa •    jedna z najslarezytfi chorób zakaźnych znanych na
0000051(3) Stwardnienie rozsiane (Seler osis multiplex sen sclerosw disseminała) Jert to jedna z naj

więcej podobnych podstron