Teodor z Tarsu. Grek. mianowany arcybiskupem w Can-terbury, oraz Hadrian, Afrykańczyk, który został opatem kanterberyjskiego opactwa św. Piotra i Pawia. Były to czasy, kiedy w Italii znalazło przytułek wielu uciekinierów ze Wschodu, zagrożonego arabskimi podbojami. W samym Rzymie znaczenie kolonii greckiej podniosło się w związku z tym tak dalece, że nawet wśród papieży jest w tym okresie wielu Greków. Wśród uciekinierów nie brakło ludzi o wysokiej, greckiej kulturze umysłowej. Należeli do nich Teodor, prawdopodobnie uczeń szkół ateńskich, oraz Hadrian. który odebrał grecko-łacińską formację intelektualną w bizantyjskiej Kartaginie. Dzięki temu zapewne dziełem misji Teodora i Hadriana było nie tylko wprowadzenie ładu w organizację Kościoła anglosaskiego i jeszcze ściślejsze zespolenie go z Rzymem, ale i podniesienie poziomu studiów' zakonnych.
Od początku wprawdzie w opactwach Anglii nauczano łaciny, teraz jednak program studiów został znacznie poszerzony, także przez wyprowadzenie humanistyki starożytnej, opartej na autorach pogańskich; podobną reformę studiów zakonnych przeprowadził sto lat wcześniej Kasjodor w południowej Italii. W krótkim czasie niektóre środowiska mnisze Anglii drugiej połowy VII wieku wyrosły na przodujące ośrodki kultury umysłowej zachodniego chrześcijaństwa. Utrzymując stały kontakt z Rzymem mnisi ściągali z Wiecznego Miasta rękopisy i stroje liturgiczne. Nie tylko cudzoziemcy, ale i sami Anglosasi biorą w ruchu umysłowymi żywy udział. Przykładem służyć tu może chociażby życie Northumbryjeżyka, św. Benedykta Biscopa (628—690). Postanowiwszy podczas pielgrzymki do Rzymu zostać mnichem, przeszedł szkołę życia mniszego w Lerins, po czym został przewodnikiem misji Teodora z Tarsu. W Anglii Benedykt założył opactwo św. Piotra w Wear-mouth i św. Pawła w Jarrow, a dla zaopatrzenia ich bibliotek i zapewnienia należytej służby liturgicznej odbył sześć podróży do Rzymu przywożąc za każdym razem, wredług świadectwa Bedy, „niezliczone odpisy ksiąg”. W tych warunkach nie trzeba było długo czekać na pojawienie się twórczości oryginalnej. Należy jednak zaznaczyć, że do niedawna zbyt wyłącznie i łatwo przypisywano Irlandczykom i ich wpływom powstanie na wyspach brytyjskich mniej więcej od roku 700 wspaniałych ksiąg kodeksów liturgicznych, świadczących między innymi o wysokim, oryginalnym kunszcie kopistów, zwłaszcza w zakresie miniatury. Dziś, nie negując znaczenia wkładu rodzimej twórczości celtyckiej czy germańskiej, anglosaskiej, w coraz większym stopniu łączymy w nauce owe imponujące zabytki rękopiśmienne z kulturą przyniesioną na wyspy przez mnichów śródziemnomorskich.
Najwspanialszy wyraz znalazła kultura umysłowa anglosaskich mnichów w twórczości Bedy zwanego Venerabilis, to jest Czcigodny (ok. 673—735). Ten wnuk czy nawet syn poganina, przyjęty w ósmym roku życia w charakterze oblata do opactwa Jarrow, formację intelektualną i artystyczną zawdzięcza tamtejszemu środowisku. Poznaje zarówno autorów chrześcijańskich, jak i pisarzy starożytności klasycznej, zwłaszcza poetów. Sam będzie próbował naśladować Wergiliusza. Imponująca twórczość Body obejmuje różne dziedziny, jak gramatyka, matematyka, chronologia. Pozostało po nim około 40 komentarzy do różnych ksiąg Pisma św. oraz około 50 homilii. Napisał także szereg dzieł historycznych. Obok znanych już nam Historiae ecclesiasti-cae gentis Anglorum, należą tu żywoty pierwszych opatów Wearmouth i Jarrow, tzw. „Wielka Kronika”, historia świata, doprowadzona do 726 r., kontynuacja odpowiednich dzieł starożytnych Euzebiusza z Cezarei i św. Hieronima, oraz pierwsze Martyrologium historyczne, w którym usiłuje zestawić wiadomości o chrześcijańskich męczennikach. Popularność Bedy w średniowieczu była ogromna, a znaczenie jego twórczoscTdla całego chrześcijaństwa uwydatnia przyznany mu tytuł doktora j<o£cioła.
Wkorzenieni mbćTO' angielskie, a jednocześnie
związani z Rzymem i kulturą łacińską, mnisi państw anglosaskich odegrać mieli zasadniczą rolę w wielkich wydarzeniach historycznych VIII wieku jako apostołowie Niemiec, reformatorzy Kościoła w Galii i pośrednicy między papiestwem a Karolingami, przygotowujący skutecznie odnowę zachodniego Cesarstwa i jego dzieło kulturalne. Symbolizuje tę działalność zwłaszcza wielka postać św. Bonifacego.
Już od VI—VII wieku notujemy na terenie państwa Franków inicjatywy zmierzające do nawrócenia wschodnich sąsiadów, państw i plemion germańskich. Inicjatywy te, cieszące się poparciem Merowingów, realizowane są od VII wieku głównie przez mnichów reguły św. Kolumbana,
101