widzą nocą, nie w dzień. Według Masajów Ngai w nocy patrzy gwiazdami, a jego okiem dziennym jest słońce Częściej jednak widzenie nocne i dzienne bywa podzielone pomiędzy dwoje wielkich oczu nieba, dwie największe gwiazdy — słońce w dzień, księżyc w nocy. W pojęciu Tlinkitów z północno-zachodniego wybrzeża Pacyfiku słońce i księżyc są „dwojgiem oczu nieba” s4. To samo wyobrażenie spotykamy w mitologiach Polinezyjczyków, gdzie słońce i księżyc uważa się za oczy nieba (Nowa Zelandia) albo Najwyższej Istoty Niebiańskiej s*. Istota Niebiańska Samojedów, Num, ma słońce i księżyc jako oczy: słońce jest okiem dobrym, księżyc — złym. U szczepu Batek (Semang w okręgu Pahang, półwysep Malakka) słońce jest prawym, a księżyc lewym okiem Keto, Istoty Niebiańskiej. Tę samą myśl znajdujemy już w starożytnym Egipcie, gdzie Horus, najdawniejszy bóg nieba, ma jako oczy słońce i księżyc, Amon zaś, bóg nieba meteorologicznego, ma słońce jako oko prawe, księżyc jako lewe, a podmuchy wiatru są jego oddechem. W japońskim micie kos-mogonicznym o Idzanagi i Idzanami — starożytny dwumian kosmiczny ojca Nieba i matki Ziemi — z wody, którą Idzanagi obmywa sobie lewe oko, rodzi się bogini słońca Amaterasu, a z tej, którą obmywa swoje oko prawe, rodzi się bóg księżyca Tsukiyomi; z wody, którą obmywa sobie nos, rodzi się Susanoo, bóg gwałtownych wichrów. Ten sam motyw odnajdujemy w chińskim micie o P’anku36, którego oko lewe zmieniło się w słońce, prawe zaś w księżyc. Podobnie też się dzieje z wedycznym Pu-ruszą, z którego oka rodzi się słońce, z mózgu — księżyc, z oddechu — Wayu, czyli wiatr itd. (Rig-Weda, 10.90, 13), z Brah-manern w Atharwa-Weda. (5, 10, 7. 33) i z Prajapati w Satapa-ta-Brahmana (7.1,2,7), których oczy są słońcem i księżycem37; podobnie rzecz się ma z Sihai, najdawniejszą Istotą wyspiarzy z Nias, ojcem wiatru, z Puntanem z Wysp Mariańskich, i z innymi W orfizmie znajdujemy także koncepcję, niegreckiego pochodzenia, słońca i księżyca jako oczu Zeusa (świata), którego głową jest niebo 39.
Ale i każde z osobna, niezależnie jedno od drugiego, słońce i księżyc bywają wszystikowidzące i wszystkowiedzące na własny rachunek (bądź też na rachunek cudzy, na przykład Istoty Najwyższej), każde z nich jako pojedyncze oko, względnie pojedyncza osoba.
11